Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość komunijnaaa mama

potrzebuje rady drogie mamy,co byscie zrobily na moim miejscu? TEMAT KOMUNII

Polecane posty

Gość komunijnaaa mama

hej mamy...prosze o rade,co zrobic. moja corcia w maju ma pierwsza komunie swieta.Nie szykuje wystawnego przyjecia ani nic z tych rzeczy,tylko spotkanie u mnie w domu z najblizszymi(zadnych ciotek,klotek i wujkow,tylko my,dziadkowie i chrzestni) i no wlasnie.I tu jest problem,poniewaz chrzestna mojej corki to jakby obca osoba.To moja kuzynka,corka brata mojego taty.Mieszka 300 km od nas,ale nie mamy i nigdy nie mielismy blizszego kontaktu.Wybralam ja na chrzestna bo kogos musialam,a moja rodzina jest baaardzo mala.Nie mialam nikogo innego.Nie mamy nawet kontaktu telefonicznego,nawet na chrzcinach nie byla bo zmarla jej babcis i tego samego dnia miala pogrzeb.A juz raz musielismy odwolac date chrztu z innego powodu.Potem po ok rokup wyslala malej paczke z zabawkami...i na tym skonczyl sie jej udzial w zyciu mojej corki.Nie mam o to kompletnie pretensji,sama ma kilkuletnie dziecko,,brak czasu,warunkow... I wlasnie...czy wyslac jej zaproszenie na komunie jej chrzesnicy??? ja ją ostatnio widzialam na zywo moze z 15 lat temu...co byscie zrobily w takiej sytuacji? nie chce nic na pokaz i na sile bo tak wypada,ale sama juz niewiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Francesca
no a w czym problem? btw - w jakim wieku twoje dziecko przyjmuje komunię skoro ostatnio widzialas jego chrzestną 15 lat temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambi poor
chrzestna nie byla na chrzcinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytanie ze zrozumieniem się kłania, tekst "bo musiałam wybrać" powala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunijnaaa mama
no jak w jakim wieku?? w takim w jakim sie idzie do pierwszej komuni. Pisalam ze chrzestnej nie bylo nawet na chrzcinach bo w ost chwili cos jej wypadlo.A ja zawsze mialam z nia b.slaby kontakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunijnaaa mama
no tak to w zyciu bywa ze przy chrzcinach trzeba wybrac chrzestnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukienka ołówkowa L
hmmmm Twoja córka w wieku 15 la przyjmuje Komunię? Chrzestna nie uczestniczyła w Chrzcinach? Albo nie umiem czytac ze zrozumieniem albo auorka sie pomotała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allalllalaj
Ja jestem chrzestną a nie byłam na chrzcinach!! Tak więc da się. Chrzest był w Anglii, na uroczystości trzymała dziecko w zastępstwie inna osoba, a ja byłam wpisana w papiery....nie poleciałam gdyż byłą wtedy epidemia jakiejś tam grypy i mi było nie na rękę lecieć szmat drogi żeby dzieciaka komuś w kościele potrzymać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ sukienka pierwsza diagnoza trafna, niech ferie się skończą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuummm
Dziecko komunijne ma 9 lat ,a Ty chrzestnej dziecka nie widziałaś 15 lat...o co komon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No da się, moja babcia też w takich chrzcinach uczestniczyła kiedyś, tzn. ona trzymała dziecko, a wpisany był ktoś zupełnie inny i ta inna osoba jest chrzestną. Zaproszenie wyślij, bo to jednak jest matka chrzestna i powinna chociaż wiedzieć, ale nie nalegaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunijnaaa mama
no pisze przeciez wyraznie...na chrzcinach jej nie bylo bo nagle zmarla jej bliska babcia i miala tego samego dnia pogrzeb.Byl tylko chrzestny,a chrzestna zostala wpisana tylko w papiery.Moja corke widziala tylko na zdjeciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile downów - napisała, że ona (autorka) nie widziała chrzestnej swojego (autorki) dziecka od 15 lat, a chrzestna nie była na chrzcinach jej (autorki) dzieckama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) zawsze wszystkim powtarzam,aby na chrzestnych nie wybierać obcych!!! to w 90%się nie sprawdza Wprowadziłaś duży bałagan w treść,nie wiadomo czy chrzestna była wreszcie przy chrzcinach?bo jeśli nie to problem z głowy,a jeśli była i się ulotniła,to chyba Twoj błąd w kontaktach. Sama widzisz jaki masz problem,nic nie rób na siłę,zadzwoń do Niej i powiadom o komunii.cóż można Ci doradzićjak nie wiadomo jaka prawda..a fakt 15 lat to coś ściemniasz!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunijnaaa mama
zreszta ja od chrzesnych nie oczekiwalam nigdy jakis tam prezentow,kasy,odwiedzin,upominkow tym bardziej ze ona przez te 8 lat tez miala swoje problemy,ciaza,dziecko,slub,rozwod,przeprowadzka....nie mam jej tego absokutnie za zle.Tylko ze niewiem co teraz.Mysle ze nie poczuwa sie do bycia chrzestna i nie chce tez zeby przyjechala bo uwaza ze tak po prostu wypada czy trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunijnaaa mama
pisze po raz ktorys.... ostatni raz widzialam sie z nia ok 15 lat temu,potem wzielam slub i urodzilam corke.Poprosilam ja o zostanie chrzestna,zgodzila sie.Ale w ostatniej chwili wypadlo jej cos waznego i nie mogla przyjechac.Zostala wpisana tylko w papiery.Kontakt byl jakis tam na poczatku,potem juz wcale. i minelo 8 lat i juz zaraz konunia jest. to wlasnie nie obca osoba a rodzina.A za chrzestnego wzielismy wlasnie nikogo z rodziny a kolege meza,ktorego zreszta nie znal jakos specjalnie dlugo.A kontakt z nim jest do tej pory i czasami nas odwiedza z prezentami dla corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij zaproszenie
bez dwóch zdan a najlepiej pojedz do niej z córka w odwiedziny i ja osobiście zaproscie tak wypada!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij zaproszenie
a chrzestna może okazac się bliska twojej córci jak ty np. umrzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij zaproszenie
bycie chrzestnym/chrzestna to nie prezenty- nie kumasz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij zaproszenie
...kontakt z nim jest do tej pory i czasami nas odwiedza z prezentami dla corki..... i uważasz ,ze to DOBRY? chrzestny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunijnaaa mama
oj....kochane,czytajcie ze zrozumieniem,no?? czy ja pisze niewyraznie. Pisalam wczesniej ze nawet corki nie widziala na zywo ani razu,nie odwiedzila,nie pisze,nic...i NIEMAM jej tego za zle absolutnie,bo wiem ze to nie o prezenty chodzi itp.Napisalam o chrzestnym w odpowiedzi na jakis tam post,ze dlatego na chrzesntych nie powinno sie wybierac obcych nie z rodziny...a tu jest wrecz wlasnie odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to chrzestan to wypada
wyslac zaproszenie na komunie z prosba, aby sie okreslila czy przyjedzie czy nie. Na pewno spodziewa sie zaproszenia... wypada wyslac wiec wyslij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij zaproszenie
wiec komunia a wcześniej zaproszenie na nia jest swietna okazją aby zobaczyć się na zywo!!!! zaprosić i odnowić? kontakty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij zaproszenie
wypada do niej pojechać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro to chrzestan to wypada
kłócilabym sie z tym, ze wypada pojechac. Skoro to jest kawal drogi a ona, jako matka chrzestan powinna chopciaz telefonicznie od czasu do czasu intersopwac sie chrzesniakiem... ale wypada zaprosic chrzestna na komunie, tak samo na wesele kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
pewnie ze wysłać zaproszenie co z tego ze na chrzcinach nie była? pogrzeb ważniejszy pewnie by była gdyby nie to:( w końcu jest chrzestną to niech ją twoja córka pozna, bo bedzie miała do ciebie pretensje ze w zyciu chrzesnej nie widziała. zaprosić nie zaszkodzi a jak znowu nie przyjedzie to trudno. ale 300 km to nie jest duza odległość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiecie czytać ze
zrozumieniem? Przecież napisała, że chrzestnej nie było na chrzcinach! Autorko ja bym wysłała zaproszenie, bo to jednak chrzestna dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciu siadz pod mym lisciem
moj chrzestny tez nie byl na moim chrzcie (pociag mu sie spoznil czy cos, wiec przyjechal po uroczystosci), na mojej komunii byl z zona (nie wiem, jak moi rodzice go sciagneli), dla mnie to byl totalnie obcy facet, nie mieszka w moim miescie rodzinnym, nigdy wczesniej ani nigdy pozniej go juz nie widzialam, w ogole nie dazyl do kontaktow ze mna. Aha, to byl jakis kolega mojego ojca z lat mlodosci, wlasciwie, to nie wiem, czemu mam takiego chrzestnego 'z lapanki', musialabym rodzicow dopytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×