Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiaaaaa12345

mam dość życia

Polecane posty

Cześć wszystkim. Na wstępie powiem, że pisze tu bo nie mam się komu wyżalić, więc jak chcesz krytykować to szkoda twojego czasu. Mam 18 lat, moi rodzice wzięli rozwód 10 lat temu, tata robił ciągle awantury, nie dawał na nic pieniędzy a zarabiał 3 razy więcej niż mama. Dziadkowie od strony taty byli okropni, często słyszałam że jestem brzydka, bo podobna do mamy;) . Po rozwodzie zamieszkałam z mamą i młodszym bratem u babci od strony mamy. Na początku było wszystko ok, ale później babcia robiła się coraz to gorsza. Robiła awantury o głupoty, np. wracałam od koleżanki, wchodzę na podwórko a w tym momencie przejechało auto- darła się że jacyś faceci mnie podwożą;) śledziła mnie, grzebała w rzeczach itd. Lubiła robić awantury najczęściej w nocy. Mama powiedziała dość, znalazła mieszkanie i się wyprowadziliśmy poza miasto. Tam poznałam chłopaka, z którym jestem 3 lata. Wszystko było ok, mama poznała kogoś. Postanowili zamieszkać razem, wynająć większe mieszkanie. No i zaczęło się.. Mieszkam tu od miesiąca, co 2 dzień są awantury, T. potrafi wyzwać mamę od szmat bo nie usiadła koło niego jak jedli kolację, rzuca wszystkim, awanturuje się. Nie mam już sił... Mama nic nie może zrobić bo sama nie utrzyma tego mieszkania. A wyprowadzić się sama nie mam gdzie, za co , a jak by było gdzie i za co to mam tak po prostu zostawić mamę z T. i problemami? Na dodatek z chłopakiem mi się nie układa, ostatnio zdarzyło mu się mnie poszarpać podczas kłótni które ostatnio są ciągle.. Na dodatek niedługo piąty egzamin na prawko, cała się już trzęsę na samą myśl. W klasie "przyjaciółka" z ławki okazała się okropną egoistką, ciągle mówi o sobie, nie chce słuchać niczego innego poza tematem związanym z nią, a jak mam lepszy ciuch lub ocenę to się nie odzywa :) . Przez to wszystko nie mogę spać, nie pamiętam kiedy ostatnio się śmiałam, po prostu nie chce mi się żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyautystyczny
ciezka sprawa moze by zrobic tak ze matka twoja rzuca tego kolesia i znajdujecie mniejsze mieszkanie gdzie indziej bo rozumiem ze wynajmujecie a ty sie tez zastanow nad tym swoim gagatkiem bo jak juz cie szarpie to niewiem co bedzie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcvgb
Przykre. :( Może porozmawiaj poważnie z mamą o jej związku. Nie mogłybyście wyprowadzić się do jakiegoś choćby malutkiego mieszkania, ale żebyście czuły się bezpiecznie? I uważaj, żebyś nie powtórzyła błędów matki i nie wiązała się z facetem, który źle Cię traktuje. Masz utrwalony taki schemat i łatwo Ci będzie uznać, że to normalne, że chłopak jest wobec Ciebie agresywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiałam, powiedziała że woli się pomęczyć żebyśmy z bratem mieli dobre warunki... Ale ja wolę mieć gorsze, byle mieć spokój ;/ . Jestem w technikum, zostało mi jeszcze 1.5 roku , żałuję że do liceum nie poszłam, skończyłabym je w tym roku i bym znalazła pracę albo bym wyjechała, może byłoby lepiej. Obiecałam sobie, że jak będę w przyszłości mieć mieszkanie i pracę, za nic nie zamieszkam z kimś, wolę żyć sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×