gdzie ubieracie swoje dzieci?

Witajcie, pytam czy raczej kupujecie nowe ciuszki ze sklepów- jak tak to jakich? czy też czasem okazyjnie z ciucholandów bądź allegro? Wolicie kupować w sklepach tradycyjnych czy internetowych? Nie będę owijać w bawełnę, chcę znaleźć chętnych na zakupy z mojego allegro :) Posiadam do sprzedania różne używane ciuszki, niektóre jak nowe, ale mam też trochę nowiuśkich z metkami (przeważnie bielizna). W środę będę miał dostwę ciuszków nowych i używanych, to od razu na bieżąco będę dodawał. Zależy mi na rozkręceniu sprzedaży, nie ukrywam, że chcę aby stało się to częścią źródła naszego utrzymania by być z naszą niespełna roczną córcią w domu :) Zapraszam, rozejrzyjcie się chociaż, może akurat coś Wam się spodoba... http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=27534968 Pozdrawiam!

tylko nowe rzeczy, hm, smyk, carry, c&a

te rzeczy które sprzedajesz sa z lumpeksów, prawda? widac po zagnieceniach na ubraniach, szczegolnie tych niedzieciecych... a poza tym marka early days w Polsce bierze sie na allegro tylko z lumpów wlasnie jak na rzeczy uzywane z lumpeksu to masz drogo, nawet bardzo drogo, za taka cene z pzresyłką to ja kupuje nowe w sieciowce na wyprzedazach

W lumpeksach, ale tylko w super stanie. Firma nie ma dla mnie znaczenia po prostu biorę co mi się podoba, najlepszy lump w moim mieście ma w dniu dostawy towar po 55 zł, ale dziecinne się opłaca, bo są lekkie. Na allegro przestałam kupować używane, bo cena + wysyłka = nie opłaca się. Oczywiscie kupuje tez nowe w H&M, C&A i tym podobnych wkach. Twoje aukcje sa fajne, ubranka ladne, ale jak juz pisalam wczesniej odstapilam od Allegro, a poza tym interesuje mnie rozmiar powyzej 98.

w lumpkach i dużo w sieciówkach. Na allegro raczej nie kupuję bo z przesyłką wychodzi już za drogo :-o

znaczna większość przez net w przeróżnych sklepach internetowych polskich i angielskich...rzadko w stacjonarnych sklepach, jeszcze nic używanego nie kupiłam, mm trochę od rodziny. dziecko ma 4 miesiące.

zdarzyło mi się coś na allegro kupić, ale tylko nowe...z używanymi nigdy nie wiadomo w jakim jest faktycznie stanie.

Do edytawww Nie mam rzeczy z lumpeksu, tak naprawdę zacząłem sprzedawać od rzeczy po mojej córce i mojej dziewczyny bratankach, Zagniecenia może na niektórych ciuszkach są ponieważ jak już dla naszej córki coś było za małe to już tego nie prasowaliśmy tylko na bieżąco wrzucaliśmy do kartonu. A jeśli chodzi o Early days to może i full ich w lumpach ale my większość mamy z Anglii, dziewczyny mama tam siedzi od lat, brat z żoną, ich dzieci tam się urodziły. No więc Babcia dla Ali ciągle coś w Primarku kupuje-a tam właśnie m.in. kupisz ciuszki Early Days. Spoko, rozumiem reszte :) Miałem tylko nadzieję, że znajdę tu jakichś klientów bo póki co cienko mi idzie. A Zusy, podatki..łojoj. Ale nic, będę próbować dalej :) Dziękuję Wam wszystkim

sprzedajesz rzeczy po corce? litosci i polowa twojego asortymentu to rzeczy dla chłopców? i masz rozrzut rozmiarow od sasa do lasa:O wole uczciwie postawiona sprawe-tak, mam ubranka z ciucha, ale wyprane, wyprasowane, firmowe itd-a nie sciema ze to po dziecku mam wrazenie ze to wlasnie jest przyczyna takiego stanu rzeczy ze ci nie idzie, ludzie nie sa debilami:O

do anooo W sumie to fakt, że takie małe dzieci nie niszczą jeszcze ciuszków i zazwyczaj się od kogoś dostaje. Nasza ALa ma już rok (za 3 dni) a my jeszcze nie kupiliśmy Jej ani jednego ciuszka, bo albo dostaliśmy albo babcia w UK kupuje i nam wysyła. Dlatego chyba muszę się zaopatrywać w większe ciuszki. Mam ich już trochę, na bieżąco robię zdjęcia i dodaję ale i tak przyda się więcej

http://allegro.pl/ms-koszulka-7-lat-122-cm-t-shirt-hello-kitty-i2995019206.html to tez po corce? to masz male dziecko czy wyrosnieta 7 latje? chlopca czy dziewczynke?

Ty weź się dziewczyno w łeb stuknij i czytaj uważnie, po pierwsze pisałem że część rzeczy po córce!! Te co są dla chłopca to po dziewczyny brata synach, teraz jeden ma 6 lat a drugi 4,5. Oni są w UK i nie wyrzucali ciuchów tylko jak przyjeżdzali to przywozili i miały zostać w rodzinie. Ale jak nam urodziła się córka to tych ciuszków nie było gdzie trzymać więc zaczęliśmy sprzedawać. A nie ukrywam że jak się skońćzą to będę miał używane z UK nie z polskich lumpów, póki co część już jest w drodze i w śordę mi przywuiezie kurier. Ale na razie nie mam rzeczy nie po mojej rodzinie. I gdzieś mam czy w to wierzysz czy nie.

czytajcie ze zrozumieniem tempakiii! napisal ze na poczatku sprzedawal ciuchy po corce i bratankach!

ja sie mam stuknac? buahaha, to ty zebranine tu odstawiasz, zeby ktos cos kupił:D nie ja smieszny czlowieku:D jeszcze na glowe nie upadlam zeby kupowac łachy z drugiej ręki, wymietolone szmaty z okolicznego lupmpa:D

Ojeju, kilka rzeczy się trafiło których moja córka nie nosiła, dostaliśmy i sprzedaliśmy bo byśmy musieli to 6 lat trzymac, A przepraszam czy teraz nagonka na mnie? na poczatku watku pisalem ze czekam na dostawe ciuchow nowych i uzywanych czyli juz na pewno nie po mojej corce. Poza tym nie rozpisywałem się szczegółowo jakie ciuchy skąd są, na razie większość po córce i bratankach dziewczyny, są tam jeszcze ciuchy po synu kuzynki i jeszcze jakieś od koleżanek dziewczyny. Ale czy to ważne? używane to używane, odpowiadałem tylko po to żeby powiedzieć że nie kupiłem ich w lumpeksie i to jest prawdą. booniaa Ta aukcja już dawno zakońona, rozumiem że Pani jest jej nabywcą?

ahh powiem tak, co niektóre ladne te ciuszki ale ceny masz przesadzone a szczegolnie buciki, papuyki 18 14 zl za cos w stanie hmm dobrym- nie przejdzie to

http://allegro.pl/full-circle-super-plaszcz-dlugi-rozm-s-i3038712004.html Wybacz, ale wstyd byłoby mi wystawic cos co wygląda jak psu z gardła.

nie jestem nabywca, skad takie przypuszczenia? czytam sobie komentarze, swoja droga jak na tak mala ilosc komentarzy masz dosc kiepskie oceny

No ok, założyłem wątek bo chciałem znaleźć nabywców ale nie sądziłem że znajdzie się człowiek zamknięty na jakiekolwiek argumenty, który będzie rozpatrywał moje wypowiedzi szukając tylko poparcia swojej tezy. Szczerze powiedziałem, że nie kupiłem rzeczy w lumpach, że sprzedaż zacząłem od sprzedaży ciuszków po córce i bratankach, ale z czasem ciuchy te się kończą i trzeba brać następne, a że teściowa jest w Anglii to nam je tam kupuje. Kilka już miałem, ale niewiele wystawiłem a następne będą w środę. Poza tym nie oszukuję ludzi, piszę że są używane, a jeśli któreś z nich jest po mojej córce to czasem dopisuję to do aukcji ale nie zawsze.

bo za takie ceny to na wyprzach kupi się nowe rzeczy.

hmm ktoś zaznaczył kontak ze sprzedającym- inny powód. Nie wiem o co chodzi bo staram się jak mogę by wszystko było ok, odpowiadam na maile, informuję o wysyłce itd. I któś że za duże koszta. SZczerze się przyznam. Wiem że w porównaniu z niektórymi mam drożej ale na razie mnie tyle mniej wiecej wychodzi. Na początku miałem dużo taniej, jak robiłem aukcje od 1zł, niekóre poszły właśnie za 1zł, potem na poczcie okazało się że koperta ma gabaryt B i dopłaciłem 1,50 czyli nic nie zarobiłem, a straciłem a do tego prowizje na allegro.Jak zobacze ze się rozkreca zamowie koperty hurtowo, wtedy bedzie troche taniej, no i przyda sie waga kuchenna.. Ech przepraszam, moze mnie troche ponioslo, po prostu nie przywyklem do oczerniania, staram sie szczerze powiedziec jak jest. Jesli chodzi o zdjecia nie wyprasowanych ciuchow, to wiem, tez glupio mi bylo ale nie mialem czasu na prasowanie :/ pracuje jeszcze na etacie, dziewczyna pomaga kiedy moze ale mamy baaardzo absorbujace dziecko. I Ona czesto po nocach robi zdjęcia itd. No ale nic to, nastepnym razem nie wystawie poki nie wyprasuje. Czasem jak mnam np godzine to staram sie aby jak najwiecej zdjec zrobic do aukcji i w sumie zle, bo i ide na ilosc a nie jakosc. Sorki, chyba nie potrzebnie zalozylem ten wątek bo zamiast polepszyć sobie humor to sobie go zepsułem

ale chyba nie wszytskie ceny są za wysokie?? bo ja wiem ze kazdy chciałbym bez kosztow przesyłki. Niestety nie moją winą jest to, że za przesyłki się płaci. Poobniżam niektóre ceny w takim razie, pewnie faktycznie za drogo.

edytawww Przepraszam, że naskoczyłem na Ciebie ale źle się poczułem gdy zaczęłaś doszukiwać się jakichś niezgodności. Ja chciałem wyjaśnić że po lumpach nie chodzę a Ty że jak po cóce jak są różne rozmiary i pełno dla chłopca, i chyba nie zauważyłaś że pisałem że po bratankach też są ciuchy. I tak na marginiesie, Oni na pewno mieli większość nowych ciuszków ale pewnie trafiło się też ileś używanych, Ale ja przecież mam je od nich więc piszę że po bratankach dziewczyny. Nie kłamię i mówię, że ciuchy będę miał też z charity shopów- to takie lumpy angielskie, ale tylko w b.dobrym stanie. Tutaj nawet nie mam czasu chodzić po lumpeksach. Ech a do kogoś kto pisał, że buty za drogie, dziękuję za info, później pozmieniam niektóre ceny. Przepraszam, ze piszę tak chaotycznie ale co chwilę córa na mnie wchodzi i wtedy piszę jedną ręką i staram się to zrobić jak najszybciej ;/ Czas się z Nią pobawić. Po prostu kto chce niech luka, są tam rzeczy UŻYWANE i więcej nie chcę już nic tłumaczyć. A na marginesie- uważacie że te nowe rajstopki, skarpetki, itd to też za drogie? Bo niektóre to już mają prawie cenę zakupu ;/ a jeszcze płacę za przesyłkę z anglii Nie wkurzajcie się już Ludzie mili

DROGO!!! W PEPCO śpiochy ok. 10 zł a półśpiochy w promocji 6 zł.

wcale nie jest drogo, ludzie to by chcieli za złotówkę kupować i zeby jeszcze za darmo wysłać. Przecież żeby do tego lumpka dojechac też trzeba wydac na dojazd, o tym już nie pomyślą. Poza tym można kilka ciuszków kupic a za przesyłkę płaci się raz. Ja kiedyś jak córka miała 1,5 - 2 lata kupowałam w necie używki ze wzgledu na to ze szybko niszczyła ubrania. Teraz kupuje tylko nowe, potem sprzedaję na allgero. Po pierwsze masz brzydkie zdjęcia. Aukcja w środku, OK, ale zdjecia kiepskie, na jakiejś kołdrze itp ... Przede wszystkim UPRASUJ ubranko, zrób ładną fotę , popraw w photoshopie, wyczyść tło. jeżeli to Twoje zródło utrzymania włóż w to trochę czasu. Ja kupowałam tylko u tej dziewczyny : http://allegro.pl/listing/user.php?listing=&listing_sel=2&listing_interval=7&buy=&us_id=15099789 Zobacz jakie ma ładne zdjęcia. Wg mnie zakupiła albo biały stół/płyte etc. albo siedzi i przerabia tło na zdjeciach. Ale chyba bardziej to pierwsze bo zaoszczedza jej czasu. Ona ciuchy sprzedaje od paru lat i zawsze ma super ceny końcowe, dochodzące nawet do kilkudziesięciu złotych za sztuke, a nie kryje sie z tym że bierze na kg z lumeksów.

marmellda dziękówka, zrobię chyba paczkami po kilka sztuk śpiochów, bodów itd, może wtedy będzie łatwiej to sprzedać. CHoć śpiochy nexta schodzą za tyle, jedne mi już poszły a teraz drugie są licytowane więc chyba muszę patrzeć rozmiarami i firmami. Te mniejsze to po kilka sztuk sprzedawać.

teneryffaa dziękuję za bardzo cenną uwagę, wezmę się za to w najbliższym czasie. Dziękuję, naprawdę, konstruktywna uwaga zawsze w cenie :) Poprasuję i porobię lepsze zdjęcia. Czasem wycinałem tło ale fakt, zjada to czasu troche.

autorze w ogóle się nie przejmuj przykrymi wpisami , jest wam zapewne ciężko a ty robisz co możesz by dorwać trochę grosza dla rodziny, na allegro ciuchy idą ciężko ,ale idą , sugeruję Ci zrobienie paki np 50 szt chłopiec 98-104 , bo wysyłki pojedynczych sztuk niewiele różnią się od wysyłek paki. Powodzenia i zdrowia dla rodzinki !:)

i podpisuję się pod postem teneryfy , zdjęcie plus dobry opis to 90 % sukcesu

Wprawdzie kupuję w lumpeksie ale odważam się na to bo mogę tam obejrzeć rzecz dokładnie. Biorę to na czym nie ma śladów używania i co jest tanie. Drożej i na podstawie zdjęcia kupiłabym tylko gdybym upadła na głowę.