Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pavlo

dziewczyna chce mnie zostawic prawie po 4 latach :(

Polecane posty

Gość pavlo

Jestesmy w zwiazku prawie 4 lata.mamy oboje skonczone dobre szkoly,problem w tym,ze moja kobieta od 3 mscy nie moze znalezcpracy. Ostatnio wpadla na pomysl wyjazdu za granice ( zna dobrze jezyk,wie,ze sobie poradzi).prosze a wrecz blagam ja aby tego nie robila,wkoncu mamy plany na przyszlosc a ja boje sie,ze ona po tym wyjezdzie zwyczajnie mnie zostawi i/ lub znajdzie sobie kogos innego bo niestety tak to czesto bywa. Jestem o nia cholernie zazdrosny i wiem,ze napewno nie jeden bedzie do niej tam wzdychal aja nic na to nie bede w stanie poradzic.gdyby to bylo po slubie to mialbym jakas ''gwarancje'' ze jest moja itp a tak.... ;( jestem zalamany. Kobiety prosze powiedzcie czy wy tez zostawilybyscie swoich partnerow a jezeli tak to czy bylybyscie im tam wierne itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Northern_Wind
To jedz z nia ..... nie wazne gdzie, wazne, z kim, tak? Co masz, za problem ? Jesli ja kochasz to powiedz jej, ze jedziesz, z nia, jesli bedzie chciala sama tzn ze masz problem i to duzy, bo to mowi tylko jedno - chce sie od Ciebie uwolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym z zamiarem zdrady nie wyjeżdzala, ale wszystko może się zdarzyć - może poznać kogoś zakochać się takie zycie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa, nie wazne gdzie, ważne z kim, komu sprzedajesz te bajeczki? x x ostudź ja. za granica nie ma już eldorado, w wielu krajach jest recesja i tez rosnie bezrobocie. a jak rośne to tak łatwo pracy nie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20131
heh no wiesz jestem facetem ale rok temu wystawiła mnie panna po prawie 6 latach szczęśliwego związku, jeśli kobieta wyjedzie za granicę do pracy to tam sobie urządzi swój świat i życie bez siebie, a propos matka tej mojej dziewczyny tak 3 lata temu zrobiła, wyjechała do anglii i olała męża po 20 latach małżeństwa, więc to raczej pewne. radzę albo jechać z nią ale znaleźć lepszą od niej pracę albo zarabiać tutaj w polsce tyle żeby jej niska pensja tu wystarczała. i jeszce jedno musi wiedzieć że ją kochasz i ci zależy, zazdrość to twój problem ona o niej nie musi wiedzieć i nie powinna bo jak wie to robisz z siebie idotę, pewny siebie facet nie wie co to zazdrość. dbaj o siebie i buduj swoją pewność siebie, swoje życie (nie opieraj życia na dziewczynie bo ona ma być tylko jego częścią) musisz mieć swoich przyjaciół, znajomych, pracę, mieszkanie, swoją rodzinę i to buduj sam a kobieta jest ważnym dodatkiem ale jedyną rzeczą. Jeśli będzie w tobie widziała faceta który da radę zawsze wtedy się będzie ciebie trzymała i nie zostawi jeśli cię kocha, a jeśli cie nie kocha to kiedy cię zostawi dasz sobie radę bo jeśli cie nie kocha to i tak odejdzie. takie życie. wtedy się będziesz cieszył że tylko 4 lata straciłeś a nie np 20 jak mój niedoszły teść, dopóki była kasa to miał żonę i matkę swoich dzieci kiedy zostały problemy został sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak to właśnie jest
Gdy pozwala się babom wychodzić na powierzchnię. Ja swoje kobiety trzymam w piwnicy, światła słonecznego nie widziały od lat i nie mamy w związkach takich problemów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavlo
Tak,ja pracuje i poki co nie moge zrezygnowac z tej pracy bo watpie,ze znajde lepsza w dzisiejszych czasach. Trzyma mnie tutaj jeszcze chora matka ktora sie musze opiekowac ( jestem jedynakiem) wiec moj wyjazd z nia nie wchodzi w gre... jak ja zatrzymac? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavlo
Ona juz ma zapewniona prace za granica ( wplywowa rodzina) i dobrze moze tam zarobic ale nie kosztem naszego rozstania ;( niby zapewnia,ze mnie kocha,ze to nie koniec swiata,ze bedzie nam lepiej dzieki temu itp... ale ja swoje sobie mysle...ona jest strasznie uparta... ciezko bedzie ja odciagnac od tej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka elka :d
jedz z nia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treleulele
nie sadzisz, ze podchodzisz do tego troche samolubnie? moze to jej marzenie, moze ona zwyczajnie chce wyjechac? chce zarabiac pieniadze, to nic dziwnego, zwlaszcza, ze u nas w kraju coraz trudniej o prace. albo jej zaufasz, albo pogodz sie z tym, ze wasze drogi moga sie rozejsc. a jesli ona bedzie tam szczesliwa? wazne to jest dla ciebie choc troche czy najwazniejsze dla ciebie to teraz nie zostac samemu? rozstania sa ciezkie, ale prawdziwa milosc nie moze byc tak samolubna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamałajjj
ja wlasnie zostawilam chlopaka bo byl tak zazdrosny jak ty do przesady i mnie to meczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie możesz z nią, to pozwól jej samej wyjechać. potraktuj to jako test waszych więzi. w dodatku dziewczyna zarobi trochę pieniędzy, każdy ma potrzeby, więc dla mnie twoje zachowanie jest chore. rozumiem że jesteś zazdrosny, ale pomyśl, ona Ci ufa... równie dobrze Ty możesz znaleźć jakąś pannę podczas jej nieobecności, nie popadaj w taką paranoję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavlo
Sama nie wie na ile chce wyjechac.mowi,ze chce uzbierac troche pieniedzy ( niby na realizacje naszych wspolnych planow) ... to nie jest tak,ze jestem samolubny.poprostu nie chce jej stracic a wiem,ze za taka dziewczyna jak ona co drugi facet sie oglada...jestem zazdrosn,boje sie,ze pozna tam kogos lepszego... Heh ufam jej ale nie ufam innym facetom... ona wie,ze z mojej strony do zdrady nie dojdzie bo w ogien bym za nia skoczyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj jej szanse sie realizoeac.zaufaj jej.skoro ona jedzie z mysla aby zarobic pieniadze na wasze wspolne marzenia to dlaczego mialaby szukac tam kogos innego? Wiadomo,zycie plata rozne figle ale rownie dobrze to Ty mozesz sobie kogos znalezc lub ona moze poznac kogos tutaj-w polsce. Na to nie ma reguly. Jedno jest pewne,Twoja zazdrosc do niczego dobrego nie prowadzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze Ci ktoś napisał
jeśli Wasze drogi mają się rozejść i ona miałaby Cię zostawić dla innego - równie dobrze może się to zdarzyć również w Polsce. na to nie ma reguły, poza tym prawdziwa miłość przetrwa ten wyjazd, tak uważam. co do jej chęci wyjazdu - szczerze? nie dziwię się jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavlo
Anja ale tutaj w pl to co innego, mam ja zawsze blisko,wiem co u niej,co robi itp.ja zwariuje z mysla,ze obcy faceci moga ja tam podrywac itp... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie wyjedzie to będzie miała do Ciebie wyrzuty, i tak powoli Cię znienawidzi, bo popadnie w depresję z braku pracy. Tobie proponuję wizytę u psychiatry, da Ci leki na opanowanie emocji i będzie dobrze. :) niech partnerka jedzie i zarabia, przecież na stałe tam nie zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G.o.ś.ć
Jesli nie chcesz ryzykować, to jedź z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie pomyslales o tym,ze Twoja dziewczyna moze miec dosyc takiej zazdrosci, kontroli itp? Prawda jest taka,ze jej nie ufasz. Uwierz mi,gdyby mnie facet tak ograniczal napewno nie zagrzalby dlugo miejsca u mojego boku. Kazdy ma prawo zyc tak jak chce,smiem Twierdzic,ze jest mloda dziewczyna i chce sie rozwijac- daj jej na to szanse. Mysle,ze Ty najchetniej zrobilbys z niej tzw kure domowa, niech Ci gotuje obiadki,sprzata i bawi dzieci i pod zadnym pozorem nie opuszcza domu bo a noz jakis facet moze ja poderwac podczas gdy Ty bedziesz pracowac. Nie uwazasz,ze to chory sposob myslenia? Rozumiem,kochasz ja,ona Ciebie ale milosc was nie nakarmi...ona chce przyczynic sie do tego aby bylo wam lepiej, RAZEM. 3 mam kciuki za was:-) Ps. Pozwol jej sie rozwijac,naprawde....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loooooool
Koles jestes walniety!! Dziwie sie tej lasce,ze z Toba jest. To sie nazwya chorobliwa zazdrosc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj namiary na twoja laske
Juz ja jej przemowie do rozumu zeby znalazla normalnego faceta a nie chorego zazdrosnika ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavlo
Nie chce robic z niej kury domowej. Chce ja miec przy sobie,miec sie do kogo przytulic,x kim wyjsc na spacer,do kina.kocham ja...widze ze nikt mnie tu nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadełusz
idź na dziwki i miej wyjebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadełusz
" daj namiary na twoja laske" I jeszcze daj jej instrukcje jak ma robić lachę komuś innemu, żeby jej chłopak spokojnie na to patrzył i dał buzi na zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestka:-) :-)
Ty jej nie ufasz... daj sie jej rozwijac. Chce niech jedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavlo
Tadelusz. Chyba nie rozumiesz o co sie rozchodzi. Wez wyjdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadełusz
Jak nie rozumiem? Babce jesteś zwyczajnie obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×