Przyjaźń z facetem

Dlaczego tak trudno znaleźć chłopaka, z którym można było się jedynie przyjaźń, kolegować? Kogoś takiego jak brat, kogoś, kto nie postrzega nas właśnie jak bratnią duszą, niezależnie od płci?

dzien bez wyprodukowania kilku watkow o przyjazni faceta z kobieta dniem straconym [śpioch}

poszukaj wsrod kastratow

nie postrzega' - postrzega miało być, przepraszam. Nie wiem ile wątków pojawia się dziennie na tym forum odnośnie tej kwestii, natomiast mogę powiedzieć, że ja sama darzę przyjaźnie z mężczyznami wielkim sentymentem i łatwiej mi się z nimi porozumieć niż z kobietami.

Mówią, że nie odpowiada się pytaniem na pytanie, ale..... dlaczego, tak cholernie dlaczego trudno znaleźć dziewczynę, kobietę, która po kilku mailach nie zniknie w wirtualnym niebycie? Dlaczego Wy drogie Panie boicie się weryfikacji w realu, boicie się faceta, który ma sprecyzowane oczekiwania i ofertę - właśnie bycia kumplem do wypicia kawy, przyjacielem na trudny czas, tylko uważacie, że od razu myslimy o łóżku...?

Ile jeszcze takich wątków?! Gdzie są moderatorzy?!

poznasz ich po śpiewie':)

poznasz ich po śpiewie' - ewentualnie po getrach :)

Jeśli chodzi o mnie, to właśnie poszukuję kogoś, z kim mogłabym porozmawiać, wyjść na kawę, gdzieś pojechać. Czysto braterska relacja, bez żadnych zabarwień erotyczno - miłosnych, w której jest duża wolność i szczerość wobec tego drugiego człowieka. Dlatego przykro mi, gdy ktoś nie potrafi tego uszanować i na siłę stara się przeistoczyć to w kolejny związek. Przyjaciel ma pozostać przyjacielem, i tyle.

Przyjaźń z kobieta jest niemeska

PS. Nie wierzę w znajomości o charakterze wirtualnym, bo tam właśnie jest tak, jak piszesz.

Izzza....i tak nic z tego, bo pewnie za daleko, bo pewnie i tak skończy się zaraz wątek i jeszcze .....wiele innych ale... ...a może jednak..

Hmm, przez neta to trochę takie na siłę, samo to, że kogoś szukasz... To już może wywołać pewną presję. Osobiście wolę jak takie rzeczy przychodzą naturalnie, choć warto zaznaczyć od razu, jakie ma się zamiary.

...naturalnie...to tylko się rodzimy i umieramy....reszta to ułłuda wolności...zacząć szukać to też trzeba mieć odwagę...aby nie spałzować na półmetku...

idz na koncert stachurskiego, powinnas znalezc tam bratnia dusze, z ktora bedziesz szla niedomknieta przez zycie przy okazji ladujac sie energia sloneczna

Wszystkie moje przyjaźnie, jakie nawiązałam do tej pory, wychodziły spontanicznie, niczego z góry nie zakładaliśmy, po prostu okazywało się, że jest jakaś wspólnota duchowa, podobnie myślimy, czujemy i może dlatego potem stawały się to przyjaźnie. Ja osobiście zwątpiłam w sens poszukiwań, zwłaszcza przez neta. Uważam, że w realu ludzi nie brakuje.

Czizas - przedawkowałeś chyba "Dosko", kochanie :D

izabelciu :) kochanie :) pozwol elektronom swobodnie krazyc po mozgu bardzo cie prosze

..to po cóż ten wątek?? szukasz, chcesz być znaleziona, czy tylko nudzisz się w pracy... ...nie pisz nadaremnie... też szukam, lecz zwykle kończy się właśnie tak...niezdecydowaniem "wątkodawczyni":)

Nikogo nie szukam, bo jak wyżej wspomniałam, wątpię już, że poznam kogoś takiego. Po prostu się zastanawiam, dlaczego tak trudno o przyjaciela, kumpla, z którym mogłabym nawiązać czystą przyjaźń.

moglabys podac gg?

W jakim celu? Bo wiesz, nie chcę podawać takich danych publicznie.

czizas Czemu zgrywasz taką hardą sukę? Odbijasz sobie w necie poniżenia doznane w rzeczywistości? :)

tak popisac,poznac sie troche,40121622 moje

czizas Czemu zgrywasz taką hardą sukę?" - zapewne jestem sfrustrowana :)

...wróć do swojego pytania i ...no właśnie dlatego...że sama nie jesteś zdecydowana...

Wyobraź sobie, że nie uważasz kafe za miejsce, w którym można kogokolwiek szukać. Tutaj można jedynie podyskutować, pogadać, ale nic poza tym.

...jeśli tak myślisz...nie mam nic do dodania..choć jest to miejsce do szukania...dobre jak każde innne..hej

uważam'

Mnie się wydawalo, ze przyjaźń damsko-meska jest niemożliwa, ale się myliłem. Od dłuższego czasu się widujemy, szwędamy to tu to tam, spotykamy na kawie, rozmawiamy godzinamy o wszystkim i tyle, że nam sie buzie nie zamykają. Nawet zwiedzamy galerie w poszukiwaniu jej kosmetyków, czy bielizny heheh. A jednocześnie nie zakochujemy sie w sobie.