Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pan Egoista

Dziewczyna kolegi

Polecane posty

Koło miesiąca temu poznałem dziewczynę mojego kolegi ,nie wiem dlaczego nie chciałem tego ale coś miedzy nami zaiskrzyło ona zrobiła pierwszy krok i tak nawet się nie spostrzegłem a wylądowaliśmy w łóżku . Po tym zacząłem wierzyć ze jeśli chodzi o sex my faceci rzeczywiste nie myślimy mózgiem . W każdym razie po wszystkim poprosiła mnie bym został jej kochankiem , wtedy odzyskałem już na szczęście rozsądek i odmówiłem tłumacząc że to był błąd . Nie minęły 2 dni a my znowu wylądowaliśmy w łóżku, zacząłem się zastawiać dlaczego tak na prawdę nie potrafię się kontrolować zawsze miałem silną wolę . Doszedłem do wniosku że jest miedzy nami jakaś chemia ale wiem że ona kocha mojego kumpla i nie mogę oczekiwać by go zostawiła , w zasadzie sam nie wiem co do niej czuje , teraz staram się jej unikać ale nie wiem jak długo wytrzymam. Moje pytanie brzmi Dziewczyny dlaczego ona go w ogóle zdradziła i dlaczego skoro go kocha nie chce skończyć tego co robimy skoro ja chcę to skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest jej żle w łóżku,ale to nie powód do zdrady,może tylko mówi,że go kocha,a ty jako dobry kumpel powinieneś być lojalny wobec kolegi,a tak to jesteś już wrogiem dla niego i nie powiem czym jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiczkaa
Ona go kocha? chyba żartujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzając się po raz drugi na seks, pokazałeś, że wcale nie chcesz tego skończyć... Jeżeli facet mówi, że coś co zrobił jest błędem, już więcej tego nie robi. Nic dziwnego więc, że Ci nie wierzy, skoro jest sprzeczność między tym, co mówisz, a tym, co robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś słysząc coś takiego uważałem że to nie możliwe by nie można było się kontrolować ale po prostu tak jest , kiedy jej nie mam myślę trzeźwo ale kiedy jesteśmy sami nie potrafię dlatego jej unikam . brahmin nie zgodziłem się po raz drugi to się po prostu stało ale nie oczekuję że zrozumie to ktoś kto czegoś takiego nie doświadczył sam bym nie zrozumiał jeszcze miesiąc temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, nigdy nie przespałem się z dziewczyną kolegi, ale zdarzyło mi się uprawiać seks, którego nie chciałem. Ale po tym fakcie ani sobie, ani tym bardziej nikomu innemu nie obiecałem, że się nie to nie powtórzy. Po prostu poznałem siebie i wiem, że taka sytuacja może się powtórzyć... Co do dziewczyny kumpla, miałem podobno okazję, co Ty, ale z niej nie skorzystałem mimo, że mi się ona podobała i mimo, że już z moim kumplem nie była. Myślę, że dojrzały facet o silnym charakterze (a uwierz mi, że ja nie mam aż tak bardzo silnego) bez problemu potrafi trzymać się ważnych dla niego zasad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież Cię nie zgwałciła :D czy jednak? :) Nabroiłeś kumplowi dorobiłeś rogi, nieładnie. Pogadaj z Nią może to tak miało być i Ona też nie może odkleić się od Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioggg
Dziewczyna mojego kolegi też mówiła że go kocha a mówiła że "chyba się weźmie za mnie". Kobiety tylko tak mówią a na prawdę są z kimś z jakichś tam swoich powodów. 25% kobiet wychodzi za mężczyzn których w ogóle nie kochają. Taka jest prawda i dlatego zdadzają, przed czy po ślubie, wszystko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy pisałem ten posta zdawałem sobie doskonale sprawę z tego że będę oceniany łatwo jest oceniać innych a my ludzie to uwielbiamy w ten sposób czujemy się lepsi ale jeśli znajdzie się ktoś kto zamiast mnie oceniać zechce opowiedzieć na moje pytanie będę niezmiernie wdzięczny ... I jeszcze jedno ,brahmin zanim miała miejsce sytuacja którą tu opisałem wiele razy powstrzymywałem się od seksu z powodów moralnych takich jak do że np dziewczyna była pijana lub że miała chłopak którego nawet nie znałem . A tu chodzi o mojego kumpla którego z reszta bardzo lubię . Więc nie wciskaj mi że wystarczy odrobina silnej woli i mocnych postanowień bo potrafiłem rzucić picie i palenie potrafię przestrzegać diet i katować się ćwiczeniami zmusić i wstać do pracy której nie lubię choć mam kaca po weekendzie więc uważam że mam tą odrobinę silnej woli a jednak jej nie potrafiłem się oprzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie masz za grosz honoru bo bzykasz dziewczynę kolegi, jak nisko trzeba upaść żeby to robić ? Druga sprawa nawet gdybym nie miał tego sumienia i był na Twoim poziomie emocjonalnym i była by okazja aby zrobić to z dziewczyną kolegi to nie zrobiłbym tego bo bym się brzydził. Przecież to okropne jest, jak możesz żyć z myślą że wkładasz tam gdzie Twój kumpel wkłada ??? Ja pierdole ludzie to mają z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię w żaden sposób nie oceniam (raczej sam to robisz, wybierając taki nick). A co do tego, czy facet jest w stanie się oprzeć - obaj mamy swoje zdanie na ten temat (obaj z własnego doświadczenia) i raczej żaden z nas go nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie prościej poszukać sobie dziewczyny i z nią się ruchać a nie żyć w takim syfie i jeszcze patrzeć koledze prosto w oczy jak gdyby nigdy nic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo83
Kobiety to asekurantki. Boja się samotności i muszą być w związku wieć wybierają najlepszego kandydata nie koniecznie z miłości a najczęściej próbują wmawiać wszystkim na około i sobie że kochają. Wiele jest uczciwych wobec siebie( tylko, bo partnerowi nie powiedza prawdy )i wprost przyznają ze nie kochają ( miałem 2 takie sytuacje gdzie koleżanka sie mnie radziły/ wypytywały czy wolalbym wiedzieć na miejscu ich mężów ). Takze nie wierz we wszystko co mówią i jak to wygląda. Twój kumpel zapewnia jej poczucie bezpieczeństwa i związek w sferze codziennej na takim poziomie jakiego oczekuje. Jednak seks nie koniecznie badz seks moze byc ok ale brakuje pożądania, lubi seks i nie zamierza sie ograniczać itd. Nawet ślub to dla kobiet kolejny etap do zaliczenia i nie zamierzaja czekać na miłość skoro mają odpowiedniego kandydata na męża i ojca dzieci. Prawda jest taka że jesteś dla niej atrakcyjny, pociagajacy ale nie widzi w tobie kandydata na towarzysza życia. znowu twój kumpel to dla niej taka asekuracja bp nie jest idealny ale spelnia warunki dobrego chlopaka, meza i jesli na jej drodze nie stanie lepszy kandydat to bedzie chciała zostac jego żoną mając kochanków na boku. A Tobie powie ze go kocha bo co ma powiedziec? Widzi ze chcialbys cos wiecej a nie nakreci cie i nie powie ze chlopaka nie kocha ale jest lepszym kandydatem na meza, da jej poczucie bezpieczenstwa fizycznego i psychicznego. Jak tak powie to bedziesz ja meczyl wiec woli powiedziec "kocham go".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
The Element of One tu nie chodzi o sex choć nie mam dziewczyny to sex uprawiam często wież lub nie istnieje wiele kobiet którym odpowiada znajomość na jedną noc . brahmin rzeczywiście masz rację co do tego że się oceniam i to w dodatku kiepsko prawdopodobnie dlatego właśnie tłumaczę się przed wami tak naprawdę próbując się usprawiedliwić przed samym sobą choć wiem że nic nie sprawi że sobie wybaczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem takich dziewczyn jest sporo i nie mam nic przeciwko temu bo każdy robi sobie co chce. Mi tylko chodzi o to że masz kumpla i to jest chamskie że on o tym nie wiem. Poza tym kobiety to świetne manipulatorki, kiedyś przez taką jedną straciłem bardzo dobrego kolegę. Była z nim w związku a dowalała się do mnie, ja oczywiście jej zaloty odrzucałem ale nie dawała za wygraną i wiesz co zrobiła ze złości ? Powiedziała że się z nią całowałem, niby taki śmieszne ale do dzisiaj nie mam już kontaktu z kolegą który okazał się debilem że jej w to uwierzył ale ja pewnie bym zrobił tak samo więc wcale mu się nie dziwię. Lepiej poszukaj sobie dziewczyny wolnej i stwórzcie razem coś od zera niż zaczynanie z dziewczyną kumpla, to tylko sprowadzi na Ciebie masę niepotrzebnych problemów i może wywrócić Twoje życie do góry nogami Peace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablo83 na podstawie tego co powiedziałem to być może dobra analiza dlatego nieco sprostuję . Po 1 ona nie mówiła mi że go kocha po prostu mówiła to do niego i wydaje mi się że mówiła szczerze . po 2 to raczej je jestem tym stabilnym gościem mam lepszą pracę i sytuację finansową natomiast on kredyty i dziecko . po 3 to ja powiedziałem że nic więcej z tego nie może być wiec na pewno nie myśli że ja czegoś chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna_jeżyna
jak w sposób zaowalowany uciec przed swoim pragnieniem metoda na egoista rozdział pierwszy - łózko rozdział drugi - wycofanie raczkiem rozdział trzeci - lózko rozdział czwarty - wycofanie raczkiem po angielsku :D egoist czekamy na rozdział piaty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienna_jeżyna skoro chcesz udawać błyskotliwego i zabawnego to błagam pisz tak by można było się tego doczytać za pierwszym razem , zrobisz lepsze wrażenie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna_jeżyna
czego nie rozumiesz, to mogę jasniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jaśniej po prostu umiejętność odmiany słów przez przypadki była by mile widziana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egoista, powiedz mi. Czy chcesz tę pannę nadal pukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna_jeżyna
słuchaj no młotku albo chcesz znaleźć rozwiązanie problemu albo czepiać sie rozmówcy o pierdoły wybierz jesli łaska, bo nie wiem czy już zmienic topik czy poczekac jeszcze na twoja odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienna_jeżyna jasne że szukam rozwiązania tyle że ty żadnego nie zaproponowałeś a jedynie usiłowałeś robić sobie jaja jak to mówią w cudzym oku źdźbło widzi, a w swoim belki nie dostrzega. Bó oczywiście że nie chcę i jestem zdeterminowany by się tego trzymać po prostu tak jak napisałem w pierwszym poście chcę ją zrozumieć co nią kierowało dlaczego to zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pablo83
Wiem ze to co napisałem to ogólniki i nie wiem wszystkiego o waszych relacjach a tez czytalem pobieznie. jednak chodziło mi ogólnie o grę aktorską kobiet i asekuracyjne wchodzenie w zwiazki. 1. Mniejsza z tym komu to mówi. Wiekszosc kobiet uzywa slowa kocham tak czesto ze same zapominaja co ono naprawde znaczy. A nawet najlepszą grę aktorską można łatwo zdemaskować jak się czlowiek dokładnie przyjrzy. 2. No w sumie masz racje skoro przed Toba sie nie tlumaczy to znaczy ze moze Ty jestes jej prawdziwym celem:P ale wez poprawke lepszy nie znaczy bardziej osiagalny. Moze czuje ze nie chcesz zwiazku i latwo Ciebie w małżenstwo nie bedzie wpedzić. 3. To raczej sie odnosilo do tego gdyby ona Ci sie tlumaczyla ze kocha (punkt 1) PS Słowa to jedno a czyny drugie. Ciekawe jak interpretuje Twoja slabość do niej. Bo co bys nie mówił uległeś jej 2 razy wiec ona jednak moze miec jakies nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna_jeżyna
ok chcesz zrozumieć? przynieś lusterko i połóż obok klawiatury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egoista, kobiety są popierdolone. Nie wszystkie rzecz jasna, ja nie jestem. Nie zrozumiesz ich. Ich zachowania, działania. Nie staraj się nawet, bo nic to nie da, nic nie wskórasz.. Po co ci się dręczyć. Miała ochotę się z tobą rżnąć to się wzięła i zerżnęła. Po co szukać innej filozofii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nautilus1977
najważniejsza stara zasada życia brzmi że dziewczyna kolegi to świętość,jak koledze to zrobiłeś to jesteś h-jem starsza wiara zna to prawo i przestrzega tego przykazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wronki8765
Do nautilus 1977: Juz nasi prapradziadkowie mowili::ze jak suka nie da to pies nie weznie. To jest wszystko w tym temacie, a nogi dzwigiem nie rozsuwam tylko swoja sila sie na boki rozchdza i po wszystkim tez same sie z chodza !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykopane wspom
Pare lat temu to przezylem:zwoni dziewczyna kolegi z ktorym juz do tego samego przedszkola cho dzilem,mowi ze stoi z samochodem na w drodze i niema powietrza w jednym kole a Ryska nie ma bo odwiozla go do pociagu.wiecej nie pytalem tylko pojechalem,zajezdzam widze tak kolo do wymiany,ona mowi mi ze Rysiek z drugim pracownikiem jedzie tym pociagiem do przemysla,a my jestesmy w szczecinie,bo jego firma otworzyla w przemyslu nowy zaklad i musza jakis tam program zgrac z tym co maja w szczecinie a bez wyjazdu sie nie obeszlo,kolo zmienilem i chce odjechac a Asia zaprasza mnie do siebie na kawe,ja mowie ze nie mam czasu,o podrugie nie moge z toba byc sam na sam bo moge cie zgwalcic bo zdajesz sobie sprawe jak ty dzialasz na mnie,tlumaczyla i prosila zebym jej nie odmawial i z nia kawe wypil,a dolozyla do tego ze zata naprawe to moze mi w domu zaplacic bo nie ma grosza przy sobie,dalem sie namowic bo z drugiej strony to juz dawno na taka okazje czekalem,znaleslismy sie u niej w mieszkaniu,rozebrala sie do bielizny osobistej i mowi ze po domu tak chodzi jak jest sama,ale teraz to zrobila przy mnie bo chce mi przez to pokazac jak ja podnieca moj zwrok,i pyta ile mi jest dluzna za ta wymiane kola,rozesmialem sie jak tylko umialemi w tym momenie niespodziewanie duza buzie dostalem,i za te jej piersi mocno zlapalem,ze miedzy czasie w boxerkach, to dlugo nie czekala gdy za moja pale sie zlapala,po chwili juz sobie do c..ki wlozyla i chyba troche odrzyla bo az dupcia podskoczyla zeby calego miec w sobie,powiedziala mi ze chyba wiem co kobieta od meszczyzny w tej pozycji otrzymuje i ze ona tego oczekuje.Gdy nasz wpolny czas dobiegl tego dnia do momentu sie rozstania powiedziala mi ze jeszcze nigdy nie czula sie tak mocno zjechana,ale ze ma swiadomosc ze jest bardzo dowartosciowana.dala buzi i powiedziala ze gdy nadazy sie taka szansa to chetnie ze mna to powtorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×