Ficku potwerdziała że jest gruba i że schudła....Wydało się..

myślisz imbecylu, że zmiana nicka w czymś ci pomoże? ­ te twoje śmieszne teksty naprawdę mnie nie ruszają, wymyśl coś nowego, bo jesteś nudny jak flaki z olejem

ale ofensywa na żabę :D 3 nicki :D:D

"jesteśmy madrzejsi, spretniejsi, odważniejsi" ­ hmmm, według tej teorii ty BSA jesteś... kobietą. głupszy, niezbyt sprytny, a do tego tchórzliwy pyskacz forumowy.

Moor, jak nie masz dużo tłuszczyku to a6w spróbuj, nawet 2 tygodnie przyniosą efekty

Moorland, brzuszkami można utrzymać jedynie formę, naprzykład zimą, ale bez ostrego treningu nic na długo nie ma. Ja akurat prawie dziennie ćwiczę wojskowe treningi, jak wchodzenie na skarpy z pełnym wojskowym obciążeniem, a w lato inne sporty, jak kolarstwo czy pływanie a także kajakarstwo. mam prawie 30 dychy a wyglądam jak młdody bóg. Gdybym brał styrydy, to bym był ciacho dla każdej, ale wtedy by mi nie stawał i był bym agresywny.

To nawet nie jest "tłuszczyk" - latem bardzo dużo się ruszam, a tej zimy trochę odpuściłam (do tej pory robiłam normalnie brzuszki codziennie) i mi ten brzuch tak...sflaczał :P

bh

Zadziwiająca głupota, albo mistrzostwo prowokacji. :D

Mooorland osobiście A6W nie polecam, bo bardzo obciąża kręgosłup, do tego ćwiczy w zasadzie jedna partię mięśni. Spokojnie jak masz trochę tłuszczyku na brzuchu to przede wszystkim bieganie lub jazda na rowerze, na lekkiej przerzutce ( aby nóg nie rozbudować) plus brzuszki. Fajne sa ćwiczenia 8 min, są na youtube. Możesz sie także posiłkować spalaczem tłuszczu przed biegami, pomaga, tylko jako początkująca nie bierz z efedryną. Spokojnie wtedy ładnie wyrzeźbisz brzuszek tak jak będziesz chciała :)

Bezimienne wzgórze "mam prawie 30 dychy a wyglądam jak młdody bóg." ­ Ty nasz Śląski Adonisie spod Rybnika! ­

Co za gówno - nie mogę wklejać żadnych linków. :O ­ Murland - sprawdź sobie hasło "burpee".

Fog - nie ma nawet roweru, miejsca na jazdę też nie. Mnie tylko irytuje to, że zazwyczaj mam brzuch wyrobiony, a teraz nie ma zarysu mięśni :(

a jak wiadomo prawiczkowi bardzo potrzebna jest stojąca fujarka. ale fakt, neonazista chcący kopać ludzi o brązowych oczach nie powinien być jeszcze bardziej głupi czy agresywny a ten trening "wojskowy" to tęsknota za miejscem skąd Cię wypierdolili?:) 23456789 Moor, a to wiem o czym piszesz, jak tylko parę miesięcy przerwy to raz dwa wrócisz po czymkolwiek do formy

Moorland-Wina twojego faceta, że cię nie zabiera na wycieczki. Ja bym nie usiedział w zimie na tyłku, piękne czasy w przyrodzie, ludzi nie ma, można połazić po górach swobodnie, w lato znów trzeba na wyspy spierdzielać, aby od ludzi się uwolnić.

WomanInTheFog "( aby nóg nie rozbudować)" ­ Następna co "myśli", że niechcący stanie się Pudzianowskim. :D

Mooorland, to biegaj plus te ćwiczenia co Ci podałam. Tylko odpowiednia dieta wtedy musi być, aby spalał się tłuszcz a mięśnie budowały. Część robi błąd ćwicząc na czczo, wtedy spalasz mięśnie a nie tłuszcz.

WomanInTheFog- Biegi wyjebią ci stawy, ja miałem już takie prolemy z stawami, że lekarz mi zabronił wręcz biegania, powiedział mi że jak chcę chodzić, to przestanę biegać ..:(

"Mooorland osobiście A6W nie polecam, bo bardzo obciąża kręgosłup, do tego ćwiczy w zasadzie jedna partię mięśni." ­ a tam ćwiczę elementy a6w jako jedne z wielu ćwiczeń i nic mi z kręgosłupem nie zrobiło. to już zwykłe brzuszki są dużo gorsze pod tym względem. ­ a to że są na jedną partię mięśni to słaby zarzut, bo to ćwiczenia zaplanowane właśnie dla tej jednej partii :D

" ja miałem już takie prolemy z stawami, że lekarz mi zabronił wręcz biegania" ­ bo jesteś GRUBY

BSA - bo pewnie biegasz jak łamaga - to raz i masz ciężki spasiony, zad - to dwa.

IMO ćwiczę od wielu tak pod okiem instruktora też, więc wiem kiedy się rozbudowują mięśnie. Jeśli jesz dużo białka aby wyrzeźbić ładnie mięśnie i będziesz tylko robić trening siłowy, to nie ma bata, rozbudujesz mięśnie jak ta lala, nie tracąc za dużo tkanki tłuszczowej. To się nie dzieje niechcący, tylko to ciężka praca. Dlatego chodzi o to aby połączyć kardio z siłowym. Wtedy jest optymalny trening spalający tkankę tłuszczową i rzeźbiący mięśnie.

Zaba no widzisz, ja natomiast miałam problemy z bólem kręgosłupa po A6W, zresztą dużo lekarzy odradza te ćwiczenia, właśnie ze względu na zbyt duże obciążenie kręgosłupa w odcinku szyjnym.

Frog - właśnie. To CIĘŻKA, ŻMUDNA I DŁUGOTRWAŁA praca. Dlatego obawy o "zbytnie rozbudowanie" są śmieszne, szczególnie w przypadku samic, które nie mają odpowiedniej gospodarki hormonalnej. ;)

Owszem biegi obciążają stawy, dlatego nie zaleca się biegania po betonie. Natomiast same biegi jako biegi są bardzo zdrowe, tylko po w miarę miękkim podłożu pracującym, wtedy nie ma takiego obciążenia i oczywiście odpowiednie obuwie.

WomanInTheFog "zbyt duże obciążenie kręgosłupa w odcinku szyjnym." ­ Bo ciągnęłaś rękoma, zamiast używać brzucha. :P ­ Ale fakt. Nawet podstawowe zasady A6W są śmiesznie niewykonalne chociażby pod względem matematycznym...

IMO - ja wykonuję ćwiczenia z a6w w tylu powtórzeniach, na ile mam ochotę. zresztą ja ze wszystkim tak robię i wychodzi mi to na zdrowie. ­ a co lekarzy - sami by się lepiej przebadali, bo co do jakiegoś idę, to blady jakiś i z poważną nadwagą :D

IMO ja jakoś nie miałam problemu z rozbudowaniem tkanki mięśniowej na rękach ( miałam za chude w stosunku do reszty i chciałam je troszkę rozbudować) Zajęło mi to 6 miesięcy. Jeżeli jesz dużo białka i nie masz kardio to niestety ale rozbudujesz. Ja teraz akurat jestem na redukcji tkanki mięśniowej z łydek, to jest dopiero tragedia i ciężka praca :)

ja a6w łączyłam z innymi ćwiczeniami i też dolegliwości żadnych nie odczuwałam, po zwykłych brzuszkach gorzej nawet:P a BSA to wór sadła więc nic dziwnego że mu stawy siadają

WomanInTheFog- Bzdura, jak ktoś jest facetem potężnie zbudowanym, ważący ponad 100 kg to stawy przy biegu cierpią. Ja nawet nie powiniem pływać żabką, bo obciąża mi to stawy. Co prawda wojskowy styl to piesek, ale żaba dużo lepsza, a na stawy źle działa.

Żaba te ćwiczenia 8 min ładnie też kształtują mięśnie skośne, co w A6W jest raczej pominięte. IMO nie przyciągałam rękami, ćwiczę już 18 lat, więc nie popełniam takich kardynalnych błędów.