Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kolczyki_w_barwie_indygo

Przyciągam do siebie trudnych facetów

Polecane posty

Gość Kolczyki_w_barwie_indygo

Facetów z problemami psychicznymi, zakompleksionych, agresywnych, nadwrażliwych, próbujących mnie od siebie uzależnić psychicznie, skłonnych do szantażu i manipulacji. To już który raz z rzędu, kiedy trafiam na kogoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta z malborka
nie przyciagasz, ty po prostu lubisz taki typ, albo dajesz wszelkie sygnaly zeby wlasnie ktos tkai sie toba interesował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki_w_barwie_indygo
Mam do nich dość sprzeczny stosunek. Z jednej strony przerażają mnie swoim zachowaniem, z drugiej coś mnie w ich kierunku ciągnie, robi mi się ich żal. A oni prędzej czy później zaczynają mnie od siebie uzależniać i fundują mi takie jazdy, że hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie kolezanka dobrze pisze , ja dodalabym ze przyciagasz rowniez, bo wlasnie lubisz takie typy, ktore sa skazane na niepowodzenie w twoim zyciu i takim dajesz sygnaly.To moja diagnoza kafeteryjna:-P Moze wybierz kogos w zupelnie innym typie, niz preferowany przez ciebie .Moze ten bedzie odpowiedni ? A jaki typ osobowosci ty masz? Jestes osoba ulegla, podporzadkowujaca sie ? Bo silne kobiety , takie z jajem odstraszaja takie typy , o ktorych piszesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
skąd masz takie informacje? silne kobiety nie maja potrzeby udowadniania sobie ze są silne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki_w_barwie_indygo
Niestety należę do cichych, uległych osób. Mam bardzo niskie poczucie wartości, w dużej mierze uzależnione od innych. Jestem bardzo wrażliwa, uczuciowa, silnie się angażuję w związki z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
eleene robisz myslowy bład charakterystyczny dla wiekszosci bab albo malych kundelków to sie nazywa atak prewencyjny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
naucz sie stawiać granice pt: twoja wolnosc konczy sie w miejscu gdzie zaczyna sie mój nos... zawsze i wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhkjjgj
a ja przeciwnie- zawsze przyciagam tych dobrych, wiernych, uczuciowych, a sama jestem ta "zla", ale pracuje nad soba.Kuzwa!!! jakie te relacje sa poplatane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki_w_barwie_indygo
I jeszcze jedno, choć wiem, że to chore z mojej strony - nie potrafię zakochać się w żadnym normalnym mężczyźnie. Na tle tych czubków wydają mi się nudni, bezbarwni. To jest nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowco rosomaka -nie rozumiem twojej wypowiedzi :-( Silne kobiety oczywiscie, ze nie musza sobie nic udawadniac-jasne . Od takich kobiet stronia mezczyzni, ktorzy chca miec z partnerki osobe ulegla , dajaca sie wcisnac w schemat wymagan stawianych przez takiego mezczyzne . Bylaby wtedy wojna i walka o prym wladzy w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oświecony...
Raczej z Tobą jest coś nie tak wystarczy poczytać jaka jestes zakomleksiona jak pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki_w_barwie_indygo
Zastanawiam się, czy ze mną wszystko w porządku...Czy nie jestem równie zaburzona jak moi przyjaciele/ partnerze, skoro cały czas, mimo tego, jak bardzo te znajomości nadszarpnęły moją psychikę, podświadomie dążę do tego typu kontaktów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indygo też tak mam. Ale kierowca dobrze Ci pisze: pracuj nad nauką stawiania granic. To bardzo ważne. I znajdź w sobie przyczynę takiego stanu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
juz tłumacze eleene poplątany facet to tez czlowiek i tez czegoś w zyciu szuka.. ten pijaczek spod budki z piwem, ten wykopany przez rodzinę z domu, ten zabijajacy bol istnienia piescią każdy z nich czegoś szuka - za wyjatkiem cyników którzy nie szukaja już niczego bo starcza im pociaganie za sznurki marionetek w pleciudze :P, :P, :P siła to nie stawianie sie prewencyjne siła to nauczenie drugiej strony hasła: twoja wolnosc konczy sie w miejscu gdzie zaczyna sie mój nos... tak, żeby obudzona/y o 3 nad ranem potrafił/a to wyrecytować zanim stwierdzi: o cholera to jeszcze nie ranek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elene silna i inteligentna kobieta by zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta z malborka
tak z toba jest cos nie tak, moze dziecnstwo tak wpłyneło na ciebie, jesli kobiecei imponuja tak negatywne cechy to nie jest to normalne, jesli wczas sie nie obudzisz to skonczysz jak wiele kobiet w twoim przypadku, zniszczona psychicznie przez kretyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam sporo kobiet z tzw jajem, wykształconych, majętnych, na stanowiskach, które nie radzą sobie w związkach i za którymi pałęta się sznur psycholi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki_w_barwie_indygo
Owszem, mam wyraźne kompleksy. Uwidaczniają się one zwłaszcza wtedy, gdy spotykam na swojej drodze wspomniane przypadki. Czuję się od nich gorsza, wzrasta moje poczucie winy. Dlatego też od ostatniego chłopaka po prostu uciekłam i zerwałam kontakt. Teraz jestem sama, wydawałoby się, że jest okey, ale martwi mnie moje upodobanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
upodobanie jest mocno charakterystyczne dla osiemnastolatek z patologicznego domu wybierajacych podswiadomie psychologie jako kierunek studiów po to, żeby dojśc do ładu z własna trauma z dzieciństwa ZACZNIJ DLUBAC W SOBIE A NIE W NICH>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolczyki_w_barwie_indygo
Jolanta - może nie tyle, że imponują mi te złe cechy, co po prostu próbuję je przysłonić jakimiś innymi. Np. mój eks był ćpunem, ale starałam się skupiać raczej na tym, czym się zajmuje, co tworzy. Ciągle myślę o tych osobach jako o zagubionych, wrażliwych, niedocenianych, a że zwykle były to osoby o barwnej osobowości, inteligentne (głównie artyści), to jakby trudniej jest mi dostrzec pozostałe, dominujące niestety, wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz potrzebę utulenia niezrozumiałych, zagubionych, myślisz, że Twoja miłość sprawi, że wszystko się poukłada, oni zaczną zyć normalnym zycie, w wy razem stworzycie normalny, zdrowy związek. x nie poukłada się bo oni nie chcą zdrowego, związku i normalnego zycia. I znów kierowca dobrze Ci napisał: nie skupiaj się na nich i uszczęśliwianiu tych typów na siłę ale na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca rosomaka
ja tam uwazam ze jestes na bardzo dobrej drodze do zlapania swojego mola ;) każdy, absolutnie każdy człowiek niesie ze sobą matrycę zachowań wdrukowaną mu w dzieciństwie albo starszym wieku to sa na przykład braki emocjonalne zasypywane pieniedzmi przez nie majacych dla dziecka czasu rodziców, to są głupawe uwagi które ktoś bezmyslnie rzuci nie majac swiadomosci skutków swoich slów, to są wreszcie zachowania które dają/dawały ci do zrozumienia ze cos z toba nie tak oparte wyłacznie na poszlakach, to są furie rodziny bądż otoczenia... osoba bez granic (a dzieci nie umieją stawiac granic) najpierw je przyswoi a potem - ponieważ uwieraja jak piasek malżę - opoczy otoczka niepamięci tylko z tej otoczki u malży robi sie perła pamiętaj :D a więc - masz szansę produkować perły ale szukaj ich w sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz potrzebę utulenia niezrozumiałych, zagubionych, myślisz, że Twoja miłość sprawi, że wszystko się poukłada, oni zaczną zyć normalnym zycie, w wy razem stworzycie normalny, zdrowy związek. x bardzo trafne podsumowanie, wiele kobiet ma misje zyciowa - naprawic swojego partnera, nie udalo sie? to szukamy nastepnego do naprawienia, radar "trudnych przypadkow" przebieja te w kontroli lotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem inaczej
To nie ich kompleksy Cie przyciagaja ale labilnosc. Masz najwyrazniej potrzebe silnech wrazen , adrenaliny, stresu i to wlasnie Cie w tych facetach przyciaga.Cos jak karuzela gdzie mozna wirowac w przestrzeni. Tyle ze czasami moze zemdlic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowca rosomaka naucz sie stawiać granice pt: twoja wolnosc konczy sie w miejscu gdzie zaczyna sie mój nos..." --- a co za przyjemnosc tkwic w zwiazku w ktorym trzeba sie okopac i robic zasieki? to nie sila tylko arogancja. Kobiety takie jak autorka maja na tyle niskie poczucie wlasnej wartosci ze nie naucza sie mowic "nie" dopoki nie uporaja sie same ze soba, nie da sie stawiac granic jesli nie poznalo sie wlasnych potrzeb, wiec rada raczej nie na miejscu. ---- autorko wybierasz, nie przyciagasz takich facetow poniewaz ich silna osobowosc wypelnia twoje braki w tej materii. proponuje abys przez jakis czas pozostala singielka, popracowala nad soba, nad nazywaniem emocji, warsztatem zachowan, najlepiej z psychologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawić partnera lub ofiarować mu ten kawałek nieba, który odebrało mu złe życie i źli ludzie. Bo nikt tak jak ja go nie rozumie i nikt tak jak ja go nie uczyni szczęśliwym. A potem rodzi się pytanie: dlaczego on odrzuca ten mój cud miód i orzeszki. Ano odrzuca bo ma swoją wizję świata, zbudowaną na własnym popapraniu. Nie chce Twojej "normalności". Nie umiałby w tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo trafne podsumowanie, wiele kobiet ma misje zyciowa - naprawic swojego partnera, nie udalo sie?" ---- jasne czesto wybieraja taki typ mezczyzn ze wzgledu na "projekt mechanik" :) ale czesto jest to tez zwyczajna uleglosc i strach przed braniem odpowiedzialnosci i podejmowaniem decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem inaczej
nie "naprawic" tylko "naprawiac". sa kobiety , ktore kochaja naprawiac partnerow. ba zyc bez tego nie potrafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×