Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aidann_

Nie daję rady z moim ojcem psychopatą. Proszę, doradzcie coś.

Polecane posty

Gość Aidann_

Ehhh już nie daję rady z moim ojcem. Ma stwierdzoną u psychitary- psychopatię, doprowadził do degeneracji i upadku rodziny. Manipuluję mną, codziennie mnie wyzywa, stosuje szantaż emocjonalny- nie jest alkoholikiem, ani nie pochodzi z patologicznej rodziny. Mój ojciec ma wyższe wykształcenie, dla ludzi z zewnątrz jest uroczy i czarujący- zawsze takiego gra. Ale tak na prawdę jest zdeprawowany moralnie, nie liczy się z uczuciami innych. Miał kilka firm- wszystkie padły- wszystkich w rodzinie zadłużył- zmanipulował wszystkich o podpis na kredycie. Ostatnio próbował mnie namówić na podpisanie weksla na 0,5mln złotych- kiedy odmówiłem wyzywał mnie, krzyczał że jestem gównem, że mnie nienawidzi i że jestem złodziejem. Niestety rok temu dałem się zmanipulować, na wejście w jedną z jego spółek jako współakcjonariusz- co chwile przychodzi do mnie z jakimś pismem z banku- i wymusza na mnie podpis. Odmawiam- wtedy on mnie wyzywa, że jestem nikim i nie jestem jego synem tylko zerem. Krzyczy, że przeze mnie on nie ma co jeść. I tak jest codziennie. Codziennie wyzwiska i szataże emocjonalne- cały czas próbuje namówić mnie jako głównego współakcjonariusza na kredyt na spółkę. Kilka lat temu, jak mój ojciec miał kupe kasy- jeździł nową bmw m3 (póki komornik mu nie zabrał) i jadł codziennie w resteuracji, a ja chodziłem w starych ciuchach z przyssanym żołądkiem do kręgosłupa. W tym roku zdaje maturę- tylko marze o tym, żeby jak najdalej się od niego odciąć, niestety on tak mną manipuluje, że wywołuje u mnie poczucie winy, jakby rzeczywiście to była moja wina. Na prawdę już nie daję rady- czasami mam ochotę rzucić to wszystko, uciec i żyć jak włóczęga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh,.
Uciekaj jak zdasz maturę. Psychopaci są zimnokrwiści, nie mają skrupułów, nawet w stosunku do własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotanycieńczłowieka
Mam identyczny problem, no identyczny. Nawet założyłem o tym temat jakiś czas temu. Teraz, jak studiuję to już doszczętnie nie mam co jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkklaa
witaj w klubie, wprawdzie mój ojciec ma nieco inne jazdy ale bardzo dobrze Cie rozumiem. uciekaj jak najszybciej, ja juz meczę sie za długo i jestem szczępkiem nerwów, ale za pare miesiecy wychodze za maż to wreszcie sie od niego uwolnie. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablamhbkkd
Jak sobie poradziłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aidan uciekaj od
swojego staregi i nie daj się zmanipulować. Jeste s jeszcze bardzo młody, twój ojciec wpędza cie w długi. Wyjeżdżaj po maturze i najlepiej nie mów ojcu, gdzie chcesz zamieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aidann_
Wiem, że muszę się od niego wyprowadzi, ale to jest takie męczące- caly czas wpędza mnie w poczucie winy, czuje że to moja wina. Czuje się paskudnie, jak zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aidann_
Proszę, doradzcie cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila:)
Podaj Ojca o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila:)
Podaj Ojca o alimenty- ma obowiązek na Ciebie łożyć. Dziwie się, że nie odebrano mu praw rodzicielskich. Jak to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aidann_
N=Mimo wszystko nie wyobrażam podać ojca o alimenty. Kurde- on jest jak wampir energetyczny. Gnoi mnie przed swoimi znajomymi- rozmawiał przez tel i cały czas na mnie nadawał. Jaki ja jestem beznadziejny. Nosz kurr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolita*78
Współczuje- miałam podobnie. tyle że mnie ojciec jeszcze bił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolita*78
Ja miałam ojca psychopate- który bił mnie i moją mamę. W dodatku w wojsku- zabił człowieka. To są szkaradni i okropni ludzie- już teraz wpędza cie w poczucie winy. Nie daj sobie wmówić, że jesteś zerem, bo to nie prawda. To on jest zerem, jako ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aidann_
Dorabiam w weekendy- bo tak to chodziłbym jak ubrany w stre cicuhy i jadł byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aidann_
Zresztą to już nie chodzi o pieniądze- moge pracować jako 18latek. Chodzi przede wszystkim o brak relacji ojciec- syn. O to, że próbuje mnie wpędzić w gigantyczne długi, o jego zachowanie względem mnie. Nie radze sobie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrEGory6543
Dobrze ci tak:) mam nadzieje że stary cie wykończy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś niezaradny. Rzuć to durne liceum. Maturę zawsze zdążysz zrobić, a i tak niewiele ci ona da. Podejmij się jakiejś pracy i wyprowadź - dla własnego zdrowia psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aidann_
Kevin- jeśli rzucę teraz liceum kiedy za 2,5miesiąca mam maturę- to już w ogóle postawie na sobie krzyżyk. Gdzie mnie zatrudnią z podstawowym wykształceniem, jeśli rzucę liceum? Po maturze chce wyjechać z Polski- chciałbym pójść na studia ale na razie chcę się od niego odizolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porządek ze śmieciami!
zdaj maturę i uciekaj od psychopaty. Ja miałem dziadka psychopatę pod koniec życia, na szczęście więcej siedział z kochanką. Groził że zastrzeli całą rodzinę. Był funkcjonariuszem UB, potem SB. Mówiąc o zastrzeleniu zrobił charakterystyczny gest - jakby wyciągał pistolet zza paska. Być może w czasach Stalina rozstrzeliwał więźniów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aidann, jak ta sytuacja się skończyła? Podołałeś? Wybrnąłeś jakoś? Nie zwariowałeś? Pytam, bo jestem w podobnej sytuacji i już nie daję rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×