Koleżanka mnie wyśmiała, bo mam odstający brzuch po ciąży :(

Jest mi strasznie z tego powodu smutno, ona od wielu lat chodzi na aerobic, basen, jeździ rowerem i uprawia sporty wodne, ciągle może liczyć na pomoc rodziny, do której podrzuca dziecko i ma czas na przyjemności, a ja matka trójki dzieci, której nikt nie pomaga przy dzieciach, obowiązkami dzielimy się z mężem pól na pół, pracuję w biurze i nie mam ochoty na sport. Za to uwielbiam spacery, chodzenie w weekend po lesie, wędkowanie latem, podróże małe i duże, wolę zwiedzać świat, smakować kuchnię i poznawać ludzi, niż wiosłować kajakiem. Może to prawda, że skóra na brzuchu już nie ta, przed pierwszym dzieckiem chodziłam na aerobic pół roku, ale zmęczyło mnie to całe bieganie po pracy i udawanie trendy. Nie jestem gruba, ale szczupła, no i mam trochę odstający brzuszek, ale podejrzewam, że to raczej wina diety (mam chyba jakąś alergię, bo jako dziecko byłam uczulona na gluten i mleko do 5 roku życia), albo może mięśnie brzucha już nie te co kiedyś. Mężowi nie przeszkadza moja figura, on jest grubasek trochę z mojej winy, bo lubię gotować, więc on waży 110 kg, a ja połowę:) Dziewczyny, czy wy po ciąży macie idealną figurę, zależało wam aby mieć płaski brzuch? Czy to takie niemodne mieć odstający brzuszek?

A czy nie możesz poprostu coś z tym zrobić? przykro ci i co ? Kup sobie jakieś urządzenie do ćwiczenia, to koszt 50-100 zł, ćwicz wieczorami, a nie użalaj sie nad sobą!

A i dla męża też kup coś do cwiczeń. Bo niewiem czemu jestes taka zadowolona z jego wagi. Zacznij zdrowiej gotować. Potem płaczecie, bo za duży cholesterol, bo stan przedzawałowy itd...

A co cie kolezanki gadanie obchodzi, twoja sprawa jak wygladasz. Skoro wazysz 55kg to nie jest duzo. A ze masz odstajacy brzuszek, skoro tobie i mezowi to nie przeszkadza to najwazniejsze. Jesli o mnie chodzi to ja po ciazy wrocilam szybko do dawnej figury, ale ja z natury jestem bardzo drobna i po ciazy jest taki zapieprz, ze brzuszek szybko sie wchlonal. Poza tym ja nie mam tak wyrozumialego meza niestety, jesli bym nie scudla to pewnie wyslaby mnie przymusowo na silownie.

wyluzuj i olej laske ciula ją powinno obchodzić jaki ty masz brzuch. Nie popadaj w paranoje. Jak sie sobie podobasz , nie popadaj w kompleksy przez jakas lalunie z siłowni.

a czy koleżanka też urodziła trójkę dzieci?? pewno nie ale dopiec tobie musiała żeby się dowartościować! nie przejmuj się głupim gadaniem!

strasznie mi przykro, że Ci przykro :) weź się za siebie jak Ci to przeszkadza a nie jęczysz. A jak Ci nie przeszkadza to olej i bądz jaka jesteś.

Nie mam żadnych kompleksów jeżeli chodzi o figurę. A kuchnię prowadzę ZDROWĄ, dużo warzyw i owoców, taką typowo grecką, śródziemnomorską, azjatycką i polską, dzieci są szczuplutkie, moja waga 55 kg to najwyższa jaką miałam w historii, teraz ważę 50 kg. A mąż lubi sobie zjeść kanapkę ze smalcem lub boczkiem, jajecznicę z 6 jajek typowo angielską, podjada czekoladę, czipsy, a ja z tych rzeczy nic nie jem, wolę prażone jabłka z cynamonem niż słodycze.

Ja też mam odstający brzuszek... 7 miesięcy temu urodziłam, mam 27 lat i przeszłam na dietę, chodzę na aerobik bo mi to przeszkadza... nie jestem gruba, ale nie satysfakcjonuje mnie mój wygląd, więc coś z tym robię. Ale ja jeszcze nie pracuję (chcę być z dzieckiem do roku), poza tym MI to przeszkadza, a skoro Ty się czujesz ok, nie przeszkadza Ci ten brzuszek to się nie przejmuj tym co gada koleżanka ;) Nic na siłę, nie ma co się katować dietami, sportem skoro tego nie lubisz, skoro ważysz poniżej 60kg to masz pewnie fajną figurę ;)

ja Ci cos doradze- a rzadko kiedy zabieram głos, wiec prosze potraktuj to powaznie i serio. Idź jutro do sklepu kup sobie hula hop dziecięce za 5 zł. Zacznij od 1 min krecenia- jesli dasz rade jesli nie to jeszcze mniej i codziennie wydluzaj ten czas az dojdziesz do pol h (15 min w jedna i w druga strone) chyba tyle czasu mozesz wykrzesac dla siebie? wiesz ze figura bedzie co raz gorsza jak nic z tym nie zrobisz, jesli zabolalo Cie co ona powiedziala to znaczy ze nie czujesz sie z tym komfortowo wiec nie usprawiedliwiaj siebie tylko cos z tym zrob- a proponowany przeze mnie hula hop jest nie tylko tanie i nie zajmuje duzo czasu ale jest skuteczne, sprawdzone na sobie (10 cm mniej w talii) i na mnostwie moich klientek (nie jestem dietetykiem ale przyczyniam sie do chudniecia ;)) do roboty! aa do hula dosyp troche ryzu albo wody, musi byc ciezsze

Spróbuję, córka się ucieszy. A czy wciskanie się w gorset daje jakieś efekty?