Nie widzęsensu w dbaniu o siebie, bo według mnie nie jestem ładna

Nie jestem tak ładna jak bym tego chciała... ciągle o tym myślę :O Nie jestem też tak fajna/inteligentna. Te myśli mnie dobijają. Nie umiem normalnie żyć bez zadręczania siętakimi głupotami... jak to zmienić?

Zrobić "coś":)

że nie ma drugiej takiej osoby jak Ty. Ja też tak czasami myślałam, ale to jest raczej kiepskie...mam obiektywnie ładną koleżankę, każdy się gapi, a jej charakter - w środku kipi jadem, zazdrości wszystkim i wszystkiego. Więc piękno zewnętrzne niczego nie gwarantuje. Ja np. miałam wypadek, leżałam potem czekając na pomoc i zastaanwialam się czy będę chodzić...od tej pory mniej czasu poświęcam swoim defektom urody, za to codziennie się cieszę, że biegam, chodzę, skaczę. takiego nastawienia Ci życzę :)

Moje jest bardzo powierzchowne, wiem o tym. Gdy byłam chora też myślałam, że przestanęmyśleć o głupotach... ale jednak. Wiele mi się mnie nie podoba. Np uśmiech (mimo, że zeby proste). Dlatego staram sięnie uśmiechać

to akurat błąd. Uśmiech jest bardzo ważny i jest najlepszym makijażem kobiety. Zajmij się pasjami, nauką, przyjaciółmi, za dużo może czasu masz na myślenie i dlatego tyle o tym myślisz?

Się odezwał Megatroll. Ale słyszałaś jakąś informacje zwrotną, czy po prostu szukasz dziury w całym.