Postanowiłam porzucić jeden z moich nałogów - SERIALE!!!

Koniec z tymi głupotami. Rzucam wszystko, kompletnie. Koniec z tymi głupotami.

gratuluje

Myślę, że mi się uda :)

a co w tym czasie bedziesz robic? czym zastapisz sobie seriale? rezygnujesz ze wszystkich?

No tak.... Usune również nk i fb..... Z kafeterii i forum.o2 też odejdę Zastąpie to wszystko może spacerami i zajadaniem się pączkami.

nie odchodz z kafe

Nie wiem nawet czy mi się to uda. Tyle razy próbowałam. Nie wiem ile można. Może powinnam zająć się medytacją :)

Znajdź sobie nowego konika, mnie ostatnio zainteresowała ekologia i wszystko w tym temacie. Ponadto lubię sztukę i rysuję, tak więc i sama sobie możesz znaleźć jakieś zainteresowania i się rozwijać. Seriale owszem - jedno dno, zresztą też zależy jakie - np. świat wg Kiepskich - raczej niczego nie uczy, karykatura polskich rodzin, po co to komu, przez to nikt świata nie zwojuje. Zresztą nie musisz sobie od razu takich wyrzeczeń robić, ale za to na miejsce seriali jakieś dobre spektale teatralne, albo lecą w poniedziałki wieczorem fajne filmy z teatru telewizji, uwielbiam takie. Książki możesz czytać, a nawet pisać próbować, sluchaj dobrej muzyki a nie galarety z radia.

Ja w sumie zauważyłam że telenowele typu: Cud miłośc, Zemsta moja miłość, paradokumentalne: sekrety i kłamstwa,ukryta prawda i dlaczego ja oraz wesołowska a także polskie typu klan są może i pouczające ale wszystko jedno i to samo. Obraz społeczeństwa, ludzkich myśli ale to już stało się nudne. Kiepscy, mamuśki przynajmniej się można pośmiać. Ale seriale wszystkie to jedno dno. Lepszy może jest animal planet, discovery, itp. Lubię tęż bajki z których również rezygnuje.

No właśnie. To może więcej przebywać na świeżym powietrzu?

Ja od kilku miesięcy siedzę w domu, bo nie mam nic do roboty, w sensie brak pomysłu na siebie. I też niestety od rana włączam telewizor i tak oglądam byle co, żeby dzień zleciał. Sama się sobie dziwię. A Ty czym się zajmujesz?

Chodzę do zawodówki. Nie wiem co dalej. Jedyne na co mam ochote to internet, telewizja, papierosy i jedzenie. Czasami w szkole i obowiązkowo na praktykach.

Aha, rozumiem. To tak jak ja.... w sensie nie wiem co dalej. To teraz zostaną Ci papierosy, jedzenie i internet?

Internet bez nk,fb,o2 i kafe Papierosy i jedzenie. Chyba tylko to.

Ojej.. to jak Ty się będziesz kontaktować ze światem? Ja mam fb i raczej nie usunę choć robiłam już wiele razy. Czasem fajnie zajrzeć tam po tygodniu nieobecności, zwłaszcza jak się jakichś powiadomień nazbiera. Papierosy rzuć. A maile też możesz sprawdzać co kilka dni np. Nk usuń, bo to już przeżytek. Aha i chyba zapomniałaś o spaniu, to też bardzo przyjemne. Lepiej ogranicz internet na oglądanie niepotrzebnych rzeczy, tak jak ja np. kwejk albo demotywatory.

Wiecie co, ale to wcale nie jest śmieszne, coraz więcej ludzi jest uzależnionych od tv, w tym właśnie od seriali. Ja nie jestem nałogowcem, żeby jakiś serial mnie "wciągnął" musi mieć w sobie to coś ;) Ostatnio na http://www.eska.tv/ oglądam Wildfred, a moim ukochanym, najbościejszym Elijahem Wood :D

Z Kafeterii nie da się odejść.

Ja muszę skończyć z kozaczkiem, pudelkiem, kafe i resztą durnych stron, które odwiedzam. Zająć się nauką, nauką, nauką i tylko nauką..