Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość salsefia z pasternakiem

Chyba mam nerwicę, jak z tym walczyć?

Polecane posty

Tak na oko powiem, że nie widzę w Tobie żadnego problemu oprócz pojebanego chłopa :o usuń go ze swojego życia i wszystkie Twoje problemy sie skończą. I nie skacz wokół idioty, który Ciebie wykańcza, nie przepraszaj za to że on sie focha, nie staraj się naprawiać tego co nie Ty zeopsułaś... moze wtedy sam ogarnie że zachowuje sie głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsefia z pasternakiem
Ech, chyba się nie ogarnie, próbowałam różnych taktyk- fakt im bardziej jestem dla niego obojętna tym bardziej on się podlizuje a później mi serce mięknie i znów jest tak samo. Ja z natury jestem raczej miła i opiekuńcza, lubię dbać żeby wszystko było ok, staram się, potrafię zmienić pewne przyzwyczajenia żeby między nami było lepiej. Oczywiście mam też swoje wady. Łudzę się jeszcze że coś się zmieni i mąż znów będzie tym człowiekiem którego poznałam i którego szanowałam. Póki co nie chcę odejść. Chcę popracować nad swoimi emocjami, chcę znów być wesołą dziewczyną, nie reagować na wszystko złością, nie wykanczac samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×