Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przeżyłemdramatwprzychodni

Usługi lekarskie przez NFZ,dlaczego są nie mili?

Polecane posty

Gość Przeżyłemdramatwprzychodni

Witam, miałem okazję a wręcz przyjemność sprzeczki w przychodni z pania recepcjonistką. Mianowicie, kilka dni temu wyznaczono mi na godzine 11-stą wiyte u stomatologa(ekstrakcja zęba) w związku z tym że nigdy bym nie poszedł do stomatologa przez NFZ na normalne leczenie, bo wiem jak robią... Jednak na ekstrakcje poszedłem bo nie mam zamiaru bulić za zwykłe wyrwanie zęba 80zł... Zachodze do poradni punktualnie mówię że wizyte miałęm umowioną na godzinę 11, pani recepcjonistka odrazu wydała mi się wredną kobietą, jak by jej tam kazano siedzieć na gwoździach no ale nic, zapytała czy pierwszy raz jestem, dała mi ankietke do wypełnienia po czym kazała CHWILECZKE poczekać, zaniosła to do gabinetu a ja już się cieszę że zaraz będzie pow szystkim, wyrwe zęba i uciekne stamtąd w siną dal. mija 20 minut nic... Mija 40 minut NIC nadal czekam na wejście, mija godzina nadal nic! wkońcu się wkurwiłem i pytam jej: Proszę panią po co umawiacie na wizyty na dokładną godzinę skoro trzeba czekać na to bóg wie ile, ja nie wygrałem czasu w totolotku i nie mogę sobie pozowlić na dwugodzinne przesiadywanki w takich miejscach, na co pani mi odpowiedziała "Jak się panu nie podoba to proszę opuścic gabinet, nic na to nie poradzę że są opóźnienia" Zdenerwowałem się strasznie, uniosłem głos i wypowiedziałem kilka słów niecenzuralnych, na szczęscie pani stomatolog to chyba usłyszała i za około 10 minut mnie zaprosiła do gabinetu... Wyrwała mi tego zęba a ja wychodząc z tego burdelu powiedziałem do recepcjonistki jeszcze żeby zmieniła pracę bo jest niekompetenta i więcej do tego miejsca nie przyjdę. Podsumowywując to wszystko, to jakaś masakra... gdy się idzie prywatnie są tacy miluutcy i tak grzecznie wszystko wytłumaczą wizyty co do minuty są punktualne, a gdy się idzie na fundusz to nie da się z tymi ludźmi wręcz dogadać, to okropne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, ze nie byleś nigdy w przychodni na NFZ. Tam zawsze były, są i będą kolejki i to nie wina rejestratorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
asdsa racja, nie chodzę na NFZ bo wg mnie to samobojstwo, dziś się o tym przekonałem. Staram się leczyć zawsze prywatnie i nie chodzi o kolejki, ale równiez o to jak Ci ludzie się przykładają do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijodsjfoidjfiojfoijf
Chamy sa wszedzie. Nie dotarlo jeszcze niestety do publicznej swiadomosci, ze uslugi NFZ nie sa za darmo, tylko ze sa oplacone juz z gory przez nas wszystkich (ubezpieczenie, podatki). Idac skorzystac z uslugi na NFZ powinno sie tak samo zadac - standardu, punktualnosci, itp. Jak dlugo wszyscy stanowczo tego nie zadaja, to nie bedzie - bo po co. Od chamow lekarzy i durnych rejestratorek trzeba bezwzglednie wymagac odpowiedniej jakosci uslug - do tego nalezy tez punktualnosc. Nie cofac sie przed zazaleniami, skargami - im wiecej tym lepiej. Ktos sie wreszcie znudzi i zapyta podwladnych : dlaczego ludzie tak na was narzekaja. Zrobcie cos. Kropla drazy skale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To naprawdę zależy od osoby, nie wszyscy są tacy :) Baba się zdenerwowała bo miałeś pretensje o coś niezależnego od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
Ja wszystko jestem w stanie zrozumieć, ale do K** nędzy, PO CO UMAWIAJĄ na dokładną godzinę!! Skoro wiedzą że są później problemy, i mysle że nie jeden juz taki tam był który zrobił to samo co ja. Skoro mają problemy z kolejkami to przynajmniej powinni o tym informować! że trzeba czekać w kolejce a nie informować o tym że wizyta na godzine taka i taką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
Równie dobrze bym mógł tam przyjsć na godzinę dziewiątą, i równiez bym oczekiwał w kolejce. Znam gabinety lekarskie gdzie się tylko rejestrujesz na dany dzień, a nie na dana godzinę, co mija się z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixolite
to że ty już tam nie wrócisz niewiele ich obchodzi. bo to jest PAŃSTWOWA przychodnia, im na klientach nie zależy bo i tak łatwo nie zbankrutują. :D tylko prywatne firmy, pamiętajcie. sprywatyzować wszystko. w końcu i poczta i pkp też dobrze nie działają, przyznacie chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w przychodni wisi karteczka, że godzina rejestracji nie jest godziną przyjęcia (zresztą jeszcze w innej przychodni też to widziałam). Niepotrzebnie się wyżyłeś na recepcjonistce. To, że ona nie była miła, nie znaczy, że i Ty masz być chamem. Najbardziej irytujące dla mnie jest to, jak umawiasz się na godzinę, przychodzisz, a lekarka pojawia się godzinę później i idzie sobie kawkę zrobić. O i tu jej już by można było zrobić awanturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
Przyznam Ci rację, ale to nie do konca jest tak, ponieważ w tej przychodni w której byłem równiez przyjmują prywatnie! więc na opini im powinno zależeć jak najbardziej, to chyba nawet nie jest państwowa przychodnia tylko prywatna, mają pewnie z NFZ jakis pakt szatanski podpisany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
Mloda styczniowa* i tak powinno być, karteczka i po problemie, a nie ludzie idą z myślą że ich godzina to godzina wizyty docelowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan kulturka;)
przezyles dramat ? przemilcze ciekawe jaka bylaby twoja reakcja na wypowiedziane przez lekarza mniej wiecej tak brzmiace zdanie "rzygać mi sie kiedy widze tu tych wszystkich ....pipi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
Ale też nie napisałem o jednej rzeczy, podchodziły tam staruszki które chciały się rejestrować do lekarzy rodzinnych i ta recepcjonistka nie była ani uprzejma ani miła dla tych kobiet co jak dla mnie jest niepojęte, odpowiadała na wszystkie pytania z wielkim ego i z wielkim trudem, dlatego nie zaluję że ją zrypałem przy ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie to jest NZOZ i maja podpisana umowe z NFZ tylko na wybrane swiadczenia, a ze sa opoznienia...no coz jezeli ktos przychodzi z tzw.bolem denstysta ma obowiazek przyjac taka osobe bez kolejki. Stad to opoznienie pewnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
Pan kulturaka, tacy lekarze są zwalniani: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trzeba ją było zjechać za jej zachowanie - bo widać zasłużyła, a że Ty na nią pokrzyczysz, że czemu Cię lekarka jeszcze nie prosi do gabinetu, to przecież nie ona ma na to wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
Młoda zgadza się, troszkę mnie ponisło, ale straciłem tam pótorj godziny czasu, a w pracy powiedziałem że potrzebuje tylko 30min. Więc też się musiałem tłumaczyc czemu mnie 2 godziny nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś miałam tak, że byłam umówiona do lekarki za kilka dni, ale się bardzo źle czułam, więc poszłam przed terminem. Pytam się w recepcji, czy mogę dziś (bo u mnie raczej trzeba się co najmniej dzień wcześniej umówić. A na nowy tydzień dopiero w piątek po 9 - to ciekawe). No to pani w recepcji wzięła zeszyt, gdzie są zapisywani pacjenci i mi mówi, żebym poszła spytać lekarki, ale pewnie mnie przyjmie, bo ma mało pacjentów. No to zaczekałam aż jeden pacjent wyjdzie, wchodzę do gabinetu, pytam i słyszę, że nie da rady, bo (uwaga) ma zbyt wielu pacjentów tego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
narodowy fundusz zdrowia, ktoś wyżej dobrze wspomniał że odprowadza się podatki na to Gówno a pomimo tego jest to jedna wielka niekompetencja, Nic nie chcę od złodziejskiego państwa, ale jak już chce cholernego zęba wyrwać to jest jedno wielkie nieporozumienie, jak nie kłopoty z wizytami to jakiś "specjalista" który leczy na odwal się, słyszałem mnóstwo takich przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejestratorka 12345
Moim zdaniem wiele rzeczy zależy od...dobrej woli. A tę się ma albo i nie... Niestety. Oczywiście, urzędnicy i inne osoby muszą się też bronic przed chamstwem petentów. Jeśli jednak urzędnik, czy rejestratorka mają dobrą wolę to nie powinno dochodzic do takich sytuacji. Odmowa czegoś tam podana z uśmiechem, kulturalnymi słowami jest zupełnie inaczej przyjmowana niż opryskliwe "nie ma", etc. Pamiętam, jak mi petentka dziękowała za uśmiech. Powiedziała, że mój uśmiech uratował jej dzień, a zły nastrój prysł w mgnieniu oka. Proszę sobie wyobrazic - uśmiech, który nic nie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejestratorka 12345
Autorze topiku, widzę też, że jesteś pełen pretensji, a to działa w obie strony. Jeśli przychodzi do mnie petent i już od drzwi jest "nabzdyczony" to we mnie też się gotuje, choc mam taką zaletę, że umiem trzymac emocje na wodzy. Jeśli wymagamy od kogoś, aby był w porządku bądźmy sami też akuratni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
Nie, nie ja nie byłem naburmuszony ja zawsze staram się byc uprzejmy nawet dla gburów, nauczyła mnie tego etyka swojej pracy, bo rozniez z ludźmi codziennie rozmawiam w róznych sprawach. Ale jak widzę kobietę która siedzi na stołku i jest ewidentnie nie miła, to się we mnie gotuje w trybie natychmiastowym. Świetym obowiązkiem takiej recepcjonistki jest UPRZEJMOŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggret
mieszkam w D- i musze powiedziec ze tutaj jest tak samo:) wizyta na godzine 9-a za dwie jestes wywolany. Prywatne leczenie .kogo na to stac......zeby za wizyte zaplacic 300e.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeżyłemdramatwprzychodni
To pewnie też dlatego że swego czasu się sporo po urzędach wywłóczyłem i poznałem te stare kwoki, i to jak traktują ludzi. piją kawę udają że cos robią w miedzy czasie plotkują z koleżanką obok, a Ty czekasz jak idiota aż się Twoją osobą zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rejestratorko masz rację, pacjenci też bywają różni a rejestratorka jest tylko człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×