czy ma prawo matka zabrać mi kasę

czy matka ma prawo zabrać mi pieniądze z osiemnastych urodzin ? Pomocy musze wiedzieć. !

jeżeli otrzymałaś je przed ukończeniem 18 lat to tak

oczywiście że nie! przecież to był Twój prezent. dlaczego ma Ci zabierac pieniadze?

i oczywiście może ci zabrać przed ukończeniem bo jakbyś dostała kasę w wieku 17 lat i trzymała byś ją do ukończenia 18 to po twoich urodzinach nie moze ci zabrać

a co , nie przelewa wam się? jak to zabrać , powód?

w niedziele skonczylam osiemnascie lat.. I w poniedzialek gdyy dla mnie to smieszne boo jestem pelnoletnia gdy nie wrocilam na godzine 20 do domu nawet nie wiem kiedy wyciagla moje pieniadze z torebki.. Nie wiem coo mam robic policja czyy co? Boo powiedziala ze nie odda bo ja ich nie zarobilam..!! Pomocy!!

te pieniądze dostałaś w prezencie od niej czy od kogoś innego? Wygląda jakby matka chcła ci zrobić na złość za niedostosowanie się do jej zasad (20:: a ciebie jeszcze nie ma). Nie wiem, tak wynika z twojej opowieści...A jakie masz relacje z matką? jak wam się w ogóle w domu/życiu układa?

poradzcie bo na prawde nie wiem co robic.. !!

kasa od chrzestnej ale nie mam jak z nia pogadac bo mieszka za granica.. Z matka nie mam wogole kontaktu.. Zreszta nie daje mi pieniedzy od kad od dwoch lat chodze do zawodowki i mam placone za praktyki co miesiac co starcza tylko na bilet.. Too nie jest latwie ale chyba tylko policja bo nic innego.!

hm...., matka uznała ,że skoro z nią mieszkasz..... .

????

matka ma obowiązek łożyć na ciebie do 25 roku zycia oczywiście jak się uczysz możesz iść na policje ale pierw powinnaś ją postraszyć

nie! jak dostalas to jest twoje! nie ma znaczenia ile masz lat!! to tylko durna wymowka rodzicow. prezenty nie sa podpisane i nie pize na nim klauzula ze mozesz je miec po 18stym roku zycia no bez jaj.:D:D zlodziejka i tyle!! policja ci nie pomorze :D powiedz jej ze jest zlodziejka i tyle.

teraz Ty w nocy wykradnij jej te pieniadze! boze co za kobieta :O tyranka

zadzwoń do chrzestnej przy matce i powiedz o wszystkim

uwierzcie ze za 150 zl miesiecznie nie da sie wyzyc i ubrac gdzie jeszcze bilet kosztuje 107 zloty wiecie jakie to trudne.. Kolezanki maja nowego buty i cuchy a ty od dwoch lat chodzisz w tym samym.. Myslalam ze po urodzinach kupie sobie cos wkoncu.. Ale jak to moja matka od dwoch lat komplikuje mi zycie..nawet glupie 800 zl z urodzin umiala praktycznie ukrasc z mojego portfela..

zwiej z do mu na dwa dni to zmieknie :D

nie chce chrzestne zawracac glowy.. Chyba na prawde tylko policja szantaz nie pomaga powiedziala ze pojde na policje a ta nic ze to nie ja zarabilam te pieniadze i ze nie mam swiadkow a wlasnie ze mam kolezanki i kuzynke.. Wlasna matka..

uciekanie z domu nie pomaga uwierz ona ma to gdzies.. Nie rusza ja to.. Uwierz ze juz raz nawet w szpitalu przez nia bylam powiedziala mi ze naj chetniej oddala by mnie do domu dziecka i ze po co mnie urodzila.. Too myslalam ze wziecie tabletek da jej do myslenia bylo fajnie przez tydzie a pozniej to samo.. i jest tak dalej..

a może ci kuzynka zabrała z koleżanką :O

ale policjanic nie zrobi uwierz dziewczyno!!! co przyjada ty powiesz swoje matka swoje i co dalej niby maja zrobic?? nie badz smieszna :D

nie co ty gadasz.. Matka myslala rano ze spie i wtedy wyciagla.. A ja slyszalam.. Zaragowalam a ona nic wyszla szybko jak by nigdy nic do pracy.. Too nie jest MATKA TYLKO JAKIS INNY CZLOWIEK..normalny rodzic by nie ukradl dziecku pieniedzy.. Jak myslicie nie wysmieja mnie na policji??

W ogóle jej nie obchodzisz, ale że wróciłaś później niż powinnaś już tak? Może sobie szukała pretekstu do zabrania ci kasy? Jesteś pewna, że to ona (matka) ci kasę zabrała? Nie próbuj w niej wzbudzać litości, skoro ona tobą gardzi...Postrasz ją, pokaż że się jej nie boisz i narób wiochy, może zacznie się wstydzić kiedy zobaczy jak ją sąsiedzi palcami wytykają.

ej too wez wyzyj sobie za 30 zloty to zobaczysz ze to 800 to dla ciebie raj.. I bedzie chwytal sie i probowal wszystkiego..a posuniecie sie do tego co ona czyli wziasc jej te pieniadze to nie rozwiazanie.. Tylko znirzenie sie do jej poziomu

jak nie jak tak :D słowo daje, dupa jesteś...a nie przyszło ci do głowy, że poszłą spłacać długi albo kupić coś do żarcia? Sama mówiłaś, że się w domu u was nie przelewa? Same mieszkacie? Ona cię sama wychowuje? Może się bała, żę rozpieprzysz kasę a przecież wiążecie ledwo koniec z końcem? Głupio jej pewnie, że tak u was marnie, więc żeby przykryć swoje zażenowanie przed własną córką, atakuje cię? Może czuje się jak ostatnia ofiara losu, która nie potrafi zapewnić bytu własnej córce?

oj uwierz juz i tak ja wytykaja juz nie raz jej narobila a ona nic.. Tak wiem ze to matka powtarzam myslala ze spie i wtedy wyciagla.. A po mojej reakcji wyszla jak zawsze do pracy.. A do tego pory gadanie ze pojde na policje czy zadzwonie do ciotki nie dziala na nia.. Nawet to ze nie bede chodzic do szkoly czyy ze ucieknie zplywa po niej..!!

Klaudio...uczysz sie dla siebie, szantaz, ze nie bedziesz chodzic do zawodowki nie podziala, bo ona ma to w doopie...ona twierdzi, ze "Ty nie zarobilas tych pieniedzy" powiedz jej ze przeciez ona tez tych pieniedzy nie zarobila, wiec jakim prawem Ci je zabiera? podszyw....? Jesli faktycznie jej matka nie miala pieniedzy na zycie, to nie lepiej bylo zapytac, i wytlumaczyc corce, ze po prostu nie ma, a nie krasc?

ty podszyw nie mieszkamy same jest jeszcze moj brat i dziadkowie ktorzy kupuja jedzenie a jej prawie 3000 tysiace ktore zarobi idzie dla niej na jej imprezy i papierody i dla mojego brata.. Tak to babcia placi rachunki nie onaa.. Wiec nie mow mi ze ona jest taka biedna ja od dwoch lat nie wiem co to sa zakupy nowee cuchy a co dopiero buty.. Nie no sorry dostalam rok temu bluzke od babci na urodziny i tyle..

uwierz wszystkiego probowalam nawet tego ze pojde do opieki powiedziec ze nie interesuje sie moim bratem i nie daje mi kasy.. To powiedziala ciesz sie ze masz gdzie spac.. I tyle.. a pozniej ze jak mi cos nie pasuje mam isc pod most.. Zrozum to matka ktora chodzi na dyskoteki a ty masz dziurawe buty stare ciuchy..a kolezanki widza twoja matke nowa fryzura paznokcie imprezy nie jest to latwe..

idź na policję, zgłoś że cię okradła - niech złodziejka ma nieprzyjemności, kasę musi ci oddać! Najlepiej byłoby się wyprowadzić od kogoś takiego ale pewnie nie ma jak... współczuję...