CZY KTOŚ ROZUMIE MOJĄ MAMĘ ?

Mam jej dosyc. W poniedzialek mialysmy jechac do ortodonty, nie pojechalysmy , nie wiem czemu, nie bylo przeszkod -.- co za problem wsiasc w autobus i pojechac ? Myslalm ze pojedziemy jeszcze w tym tygodniu, a ona mi mowi ze odklada to za jakies 2 tyg. Na dodatek aparat dolny mi sie zepsul, nie nosze go i juz mi sie zeby zciasnily od nowa ... juz nie mam do niej sily, odklada to bez powodu, przeciez mozemy pojechac, . Pisze to tu, bo mam nadzieje ze sa tu kobiety w jej wieku i zrozumieja i mi wytlumacza. * sama nie moge pojechac.

a ile masz lat i jak wygląda mamy życie codzienne , czy to tylko jednorazowy incydent czy mama często przekłada ważne rzeczy i czemu ?

jedź sama

No wlasnie nie wiem czemu przeklada, raczej czesto tak jest, . Wole nie mowic ile mam lat bo zaraz mnie zjada i sie beda czepiali ze to nie dla mnie forum. Wgl uwazam ze jak juz mam sie zobowiazalamnie miec dziecko ( no chyba ze bylam wpadka :( ) to powinna mnie wychowywac, zapewniac jakies potrzeby a nie tak o ..... moje zycie jest do dupy. Inni to maja super, mieszkaja se w jakichs willach, i maja problem jakby se tu paznokietki umalowac, kurde. Wgl chcialabym sie nie urodzic, tak by bylo lepiej dla mnie i dla mojego otoczenia, ja nigdy takiej krzywdy swoim dzieciom nie zrobie, juz lepiej nie miec dzieci niz je tak traktowac. To jest jakas kpina. Co ja robie w ogole " sorki ze sien wyzalam.. juz koncze.

moze mama nie ma pieniedzy na wizyte u ortodonty? sama wizyta to koszt rzedu min 100 zł jak nie 150 plus dodatkowe koszty naprawy etc, i odlozyla na za 2 tyg. jak dostanie pensje?

Nie chodzi o kase bo chodzimy z ubezpieczenia

Ja tu widzę na oko jakies 14 lat :D dojrzewająca nastolatka i mama nie do końca potrafiąca ogarnąć ten wiek buntu :D

Gleedys: fakt , moja mama jest jakas przedpotopowa :/

Ja jestem właśnie mamą 15- latki..:D Staram się jak mogę to ogarnąć :D wydaje mi sie ze jestem spoko :)....więc z mojego punktu widzenia twojej mamie najwyraźniej coś mocno zaprząta głowę...Czemu tak się wkurzyłaś tym ortodontą?

ortodonta z nfz jest do 13 roku życia , pytałam ile masz lat nie po to by ciebie wysłać do spania a po to by mieć jaśniejszy obraz sytuacji w twojej rodzinie . Co z tatą ? "inni" wcale nie mają tak super w tych willach wierz mi , a mama może być po prostu bardzo zmęczona ,może i ty jesteś niegrzeczna ,nie chcesz się uczyć co ją martwi ,a wierz mi takie zamartwianie się ,dla was-dzieci to głupota ,a dla nas rodziców to spory krzyż , nie śpimy po nocach bo rozmyślamy jak do was dotrzeć :)

No bo zawsze z jakiegos wyjazdu do miasta (3 km mamy ) robi problemy, musi to odkladac, nwm czemu itp. Ale to juz nawet nie o to chodzi. Moja mama jest po prostu dziwna, ja zreszta tez. .. ehh taki moj los. Ide spac, jak ktos jeszcze sie odezwie to jutro napisze. . .

Ja sie ucze b. Dobrze, serio. Tata to juz inna sprawa , ma schizofrenie, ( oficjalnie mama mi nigdy tego nie mowila ale sie domyslilam) no i latwo nie jest. Serio moje zycie to tragedia. Ma 5 rodzenstwa ! I tak sie zastanawiam czy to bylo celowe, czy tylko takie wpadki. .dobra musze leciec, jutro wpadne.

śpij dobrze :) jutro będzie nowy dzień ,a jak tata jest chory to mama ma nie szóstkę dzieci a siódemkę ,bo tata niczym dziecko ,to musi być bardzo trudne dla twojej mamy. Dobranoc :)

Na twoj wiek proponuje ci fajne forum pytano.pl tam sobie pogadasz z osobami w twoim wieku z podobnymi problemami

Jutro inaczej spojrzysz na wszystko- masz jeden z tych buntowniczych nastolatkowych dni :) dobranoc

No dobra faktycznie mieliscie racje. Dzisiaj do szkoly : / dzisiaj troche lepiej, ale i tak jej nie lubie :(

cie doskonale rozumiem. Tylko ze od mojej mamy tata zial:(( mama moja byla niekonsekwentna, czesto zmieniala zdanie. Gdziesc od 13 roku zycia do 20 kilku lat mialam jej dosc. Bardzo dobrze sie uczylam. Piszesz ze dobrze sie uczysz. Pilnuj nauki. Ja dzieki temu daleko zaszlam. I mam teraz w nosie mamy fochy:)

zwial mialo byc

ten ortodonta to dla twojej mamy jakas fanaberia, kiedys bez tych aparacikow chodzili i dalej zyli, wiec nie chce jej sie czasu tracic na taka wg niej glupote. Pomagasz w domu mamie ? PRZY SZOSTCE DZIECI pewnie zaharowana jak wol, wolny czas wolalaby na pewno spedzic na wygodnym fotelu a nie tluc sie w autobusach do miasta, powinnas chyba zrozumiec tez jej punkt widzenia.

wiesz co? ja też jeździlam po ortodontach w dziecinstwie, a zeby jak sie krzywily tak krzywią, nie wiem, to są chyba geny, tak musi byc, jak tylko sie zdejmie aparat to i tak wracają do poprzedniego stanu.

no uc b tata zwial, a ja tez sie czuje jakby go nie bylo, a czasem jeszcze gorzej bo po prostu mi przeszkadza .. ucze sie dobrze i nadal tak planuje. Dzieki za rady, jak widze mamy podobna sytuacje :) Moze i mama jest zapracowana, ale raczej nie fizycznie tylko psychicznie, bo martwi sie o rodzenstwo, oni sa na studiach i np. Bratu cos ciezko idzie , no ale wiem ze powinnam ja zrozumiec. I z tym ze zeby wracaja do poprzedniego stanu to sie zgadzam, niestety. Teraz jak tydzien nie nosze tego aparatu, to juz widze ze jest jak wczesniej. Moze dlatego ze to zdejmowany, a stale lepiej dzialaja ? No nic, w kazym razie mam nadzieje ze jakos sobie w zyciu dam rade. Jakby ktos cos jeszcze chcial napisac to prosze bardzo, czekam.

Nas było tyle samo, wiec : A mozna wiedziec co osiagnelas ? Jakas fajna praca? Okropnie mnie ciekawi wiec jak mozesz to napisz :)

Up up