Spotkalyscie sie z czyms takim?

Jestem przeciętna, mam jakieś wady ale nie są rażące, będąc dzieckiem byłam sliczna, teraz troche zbrzydłam, no ale nie jestem chyba odrażająca, pytałam innych co szczerze sądza o moim wyglądzie, większość powiedziała że jestem bardzo ładna, nieliczni ze przeciętna.Zdaje sobie sprawe z tego ze nie jestem jakąś okładkową dziewczyna,ale tez nie jestem jak większość jakąś szarą myszką, tak mi się wydaje. I do sedna - w swoim życiu miałam juz chłopaków którym się podobałam, jednym mniej innym bardziej,jeszcze dla innych jestem obojetna. Dwóch z nich po otrzymaniu kosza powiedzieli mi, że jestem brzydka. Jeden wprost, drugi miedzy wierszami. Moje pytanie brzmi : dlaczego w ogole do mnie startowali, skoro im się nie podobałam? Pokazywali jednak że jest inaczej,mialam wrazenie ze sa w nich jakies uczucia, ciagnelo ich do mnie, ale nigdy nie byli jacys nachalni. Dobrze ze sie w nich nie zakochałam. Z jednym nie mam kontaktu, z drugim sporadyczny ze wzgledu na wspolnych znajomych.

Faceci nie mogą startować jedynie do tych atrakcyjnych, gdyż wiekszosc zostałaby wtedy prawiczkami do konca zycia

Jaaaasneee, staraliby się o Ciebie, gdybyś im się nie podobała.... NIe ma takiej opcji :) A reakcja na kosza oznacza tylko, że to chłopcy nie mężczyźni:):)

No niestety, polacy urodą nie grzeszą wiec muszą do przeciętnych startować, aczkolwiek jestem ponadprzecietna, ale tez nie jakas super. Nawet jezeli według nich nie jestem odpowiednia, to PO CO to mówili?

Też tak mysle, ze gdybym sie nie podobała to by nie startowali... Troche mi to pojechało po samoocenie, zwłaszcza ze obydwoje naprawdę bardzo przeciętni są. Pierwszy miał 16 lat(i ja wtedy tez tyle), drugi 23.

mała poprawka, żeby nie było ze ojczystego nie znam ;) Dwóch z nich po otrzymaniu kosza powiedziało mi, że jestem brzydka.

w pierwszej chwili zrobilo mi sie przykro...pomyslalam ze dla jaj to robili. chociaz nie zalezy mi na nich to jednak jakies uklucie w sercu bylo moze tez dlatego ze mam jakies kompleksy a oni tak jakby mnie w tym utwierdzili. I w trakcie gdy zarywali to widzialam ze im zalezy, ciagnelo ich do mnie, gdybym sie nie podobała to by przeciez sie nie przytulali, nie gapili godzinami, nie szukali pretekstu do rozmowy, dotyku... Sama nie wiem.

Ich ego dostało kopniaka, więc postanowili sobie poprawić samopoczucie Twoim kosztem. Nic więcej. Widzę, że niestety im sie udało :( Wiedzieli, gdzie uderzyć, chyba każdej kobiecie, nawet najpiękniejszej, zrobiłoby się przykro, gdyby usłyszała, że jest brzydka. Tak jak facetowi na słowa, że jest kiepski w łóżku :P

myslisz ze tylko tyle? no nie wiem.. od niektórych słyszałam inne "komplementy" pod moim adresem (że jestem głupia, nie mam mózgu,serca itd) ale uderzyć w wygląd? :o Nie potraktowałam ich chamsko, wręcz przeciwnie. Wyjaśniłam ze nie chcę mieć chłopaka, i chyba widzą że sama od kilku lat jestem-nie mam czasu na związek... Za kazdym razem reagują jak narwani, nie potrafią ze spokojem przyjąć. Tyle dziewczyn wokół więc powinni odpuścić i iść do innej skoro jedna nie chce.