Załóżmy że wyglądacie jak ten gość i stać was na operacje plastyczne.

nie wyleczy twarz, nie goli się na pałę, i zapuści lekką bródkę, bedzie wyglądał męsko, twarz nie ejst szpetna, uważam go za przeciętnego

Podejście do życia bym zmieniła, ot co. No tak zaciętej gęby to dawno nie widziałam. Teraz poproszę modela tylko uśmiechniętego.

Poza tym jak ktoś ma kasę to musi być kompletnym idiotą żeby się wiązać z kimkolwiek. Może za nią kupić tyle czasu i seksu z pięknymi kobietami ile zapragnie mając ostatecznie dużo bogatsze życie seksualne i towarzyskie od przystojniaka czy majętnego przystojniaka w stałym związku. Skoro poprzez miłość należy rozumieć tylko motylki w brzuchu, ruchanie i namiętność, to bogaty brzydki facet może się wiązać np. na rok z laską na zasadzie ona ze mną bo mam kasę i po roku kiedy się to naturalnie wypali, rzucić ją i poszukać następnej.

Kochanie za pozycje i pieniądze to kochani osoby, bo to ta osoba je zdobyła. zwłaszcza jak dostała te pieniądze w spadku:) pytam jeszcze raz - jak myślisz, żona brzydkiego bogacza czy pieknisia zacznie się zaraz rozglądac za kochankiem? "nie ma na tym świecie par z powiedzmy 5letnim stażem które się kochają" Jest masa takich par. o ile są dla siebie atrakcyjni fizycznie. więkosc par jest ze sobą z koniecznosci, nieważne jaki mają staż. "Oczywiście po paru latach jak facetowi się znudzi ruchanie jednego i tego samego, albo kobieta zbrzydnie to on sobie znajdzie kogoś innego z świeżymi młodymi genami" tylko czy ktos z młodymi genami tak ochoczo bedzie chciał brzydką żonę/męża? jeśli są nadziani to tak, ale wtedy wszystko jedno jacy są, bo nie z nimi sie wiążesz a z pieniędzmi

niektórzy bogaci chcą mieć dzieci. niektórzy bogaci obracają się w kręgach, gdzie w pewnym wieku nie wypada nie mieć żony, rodziny.

mógłby isc do dermatologa by wyrównać cere (pewnie zabuli, bo to już medycyna estetyczna) Może zoperowac owal twarzy, żeby nie mieć takiej podłużnej i podnieść kąciki plus zmiana fruzury, dobry fryzjer mu doradzi co do długości pena to 11cm to nie jest jeszcze aż tak źle

Atrakcyjność fizyczna mija. Po paru latach małżeństwa czy partnerstwa wzajemny pociąg zgaśnie. To że ktoś nas bardzo kręci fizycznie wynika z fizjologii która z czasem się uspokaja. O ile ten bogacz nie jest idiotą i ożenił się z intercyzą to kobieta nie zacznie się rozglądać za kochankiem choćby ze strachu. Poza tym kto powiedział że brzydki musi być kiepski w łóżku? To kobieta jak nie bzyka się Ronaldo nie może być jej dobrze? Wszystko sprowadzasz do seksu, motylków w brzuchu i namiętności. I ja tu nie mówię o żonie czy mężu a związku. Myślisz że taki brzydki milioner miałby problem ze znalezieniem sobie atrakcyjnej panienki? Pocieszyłby się nią, naobiecywał bóg wie co, poruchał a kiedy po roku jego "miłość" do niej naturalnie by wygasła, poszukałby sobie kogoś innego. Ostatecznie zawsze można sponsorować małolaty. Powtarzam idioto/idiotko, majętność samca jest cechą pociągającą dla samic tak samo jak atrakcyjność. To wynik biologii, fizjologii i natury. Poczytaj troszkę, poobserwuj a nie pierdolisz bez sensu.

"Kochanie za wygląd to nie jest kochanie osoby. Kochanie za pozycje i pieniądze to kochani osoby, bo to ta osoba je zdobyła. " co za bzdury, nie zdobyla tylko ukradla albo miala dobre plecy. są ludzie co ciezko pracują, są mądrzy a nikt ich nie docenia, nie potrafią byc cwaniakami i zarabiają grosze. a jak ktos jest cwaniakiem i zlodziejem i ma pozycje to to dla mnie zaden sukces. ja wole biednego i uczciwego niz bogatego cwaniaka co sie dorabia na czyimś nieszczesciu, robotnikom placi grosze albo w ogole a sam jeździ na wakacje zagranice. co do faceta na zdjeciu to jest brzydki owszem, ma twarz jak z kryminala, ale kobietom sie tacy podobają. koles jest podobny do bylego chlopaka mojej znajomej, ktora za nim szalala, tamten tez byl nie za wysoki. wiec kobietom sie podobają faceci o takiej kryminalnej urodzie. wadą moze byc maly penis....

Nie można kochać cudzych pieniędzy. Już samo takie twierdzenie brzmi absurdalnie.

Haha kolejny nieudacznik twierdzi że tylko złodzieje i cwaniaki mogą się dorobić :D Tak sobie tłumacz. Jak ktoś jest mądry to ciężko nie pracuje. Samo to siebie wyklucza.

jasne, ze atrakcyjnosc fizyczna mija, ale w atrakcyjnej osobie zakochujesz sie od razu, a nie jak juz minie. kobieta bogacza nie bedzie z kochankiem ze strachu, kobieta pięknego po prostu dla tego, ze nie ma takiej potrzeby bo ona swojego faceta kocha. brzydki moze być geniuszem w łózku, ale tak jej nie podnieci jak ten atrakcyjny. oczywiscie że milioner ma powodzenie większe niż przystojniak. tyle ze kobiety sa z nim dla pieniedz a nie dla niego. majętnosc nie jest tak samo pociągająca jak uroda. bo majętnosc przyciąga do źródła pieniedzy a nie do osoby. bo ta partnerka milionera równie dobrze byłaby z kimkolwiek innym, byle miał takie pieniądze

Wszystko ograniczasz do seksu właściwie. Widać nigdy nie byłeś/aś w dłuższym związku. Twoje kocha = kocham dopóki podoba mi się fizycznie. A z czasem będzie podobał się coraz mniej to i miłość będzie mniejsza? Nie podajesz żadnych argumentów podtrzymujących to o czym piszesz. Ostatecznie lepiej chyba lepiej żeby ktoś z nami był dla kasy, bo miłość która utrzymuje się dopóki partnerzy są świeżo w związku i się naprawdę pociagają jest gówniana. Co do podniecania, to po 5 latach partner nie bedzie już specjalnie podniecający. Po 35 roku życia to już całkiem.

Majętność przyciąga kobiety dlatego że świadczy o dobrych genach posiadacza majątku. Wkruwia mnie twoje dyletanctwo i brak wiedzy. Facet który umie zdobywać zasoby ma geny temu sprzyjające (inteligencja, spryt, odwaga, rozsądek, itd.) dlatego to imponuje kobietom. Czasami brzydki młody intelignetny człowiek jest pociągający bo kobieta podświadomie widzi w nim potencjalnego parntera który będzie potrafił się dorobić i tym samym utrzymać potomstwo.

Partnerka przystojniaka byłaby z kimkolwiek innym, byleby był przystojny.

nie chodzi o podniecenie, ani o "zbrzydnięcie" po latach. w przypadku urodziwego zaczyna się znajomośc bo jest interesujący. w przypadku bogatego bo ma pieniądze. te pieniądze mógłbym mieć ja, ty, zdzisio,krzysio i rysio, a dla tej panny bylibyśmy tak samo atrakcyjni w pierwszym i dziewięśdziesiątym roku małzeństwa, bo nie bylibyśmy atrakcyjni w ogóle, liczą się pieniądze, a nie kto je ma.

niekoniecznie, bo przystojny przystojnemu nie równy, nie ma dwóch takich samych osób, a dwa takie same miliony występują czesto

" widzi w nim potencjalnego parntera który będzie potrafił się dorobić i tym samym utrzymać potomstwo" które jednak spłodził przystojniak.

nic bym nie zmienila, facet jest przecietny, moze ta fryzura..

W przypadku urodziwego zaczyna się bo jest urodziwy a nie interesujący, w przypadku bogatego zaczyna się bo jest interesujący w końcu bogaci to nisza i jest ich dużo mniej niż atrakcyjnych. Brzydki też brzydkiemu nierówny. Bogaty bogatemu też. Jak już powtarzałem twoja logika kompletnie nie trzyma się kupy. Ponadto nie podałeś żadnych argumentów odwołujących się do badań. Każdy atrakcyjny w końcu zamieni się w brzydala. Ty mylisz popęd i potrzebę prokreacji z przywiązaniem i partnerstwem. Wszystko sprowadzasz do seksu i bzykania. Samą atrakcyjnością nie tworzy się związków.

W przypadku urodziwego zaczyna się bo jest urodziwy a nie interesujący, w przypadku bogatego zaczyna się bo jest interesujący w końcu bogaci - nie jest interesujący, interesujące są pieniądze. równie dobrze mógłby byc zupełnie innym człowiekiem, bedąc bpgaty byłby tak samo "interesujący" Każdy atrakcyjny w końcu zamieni się w brzydala.- w końcu. Do tego czasu jest interesujący + kobieta jest zainteresowana jego osobą, nie pieniędzmi, ma wiec czas te osobowosc pokazac. Kobieta bogatego ma te osobowosc w dupie bo jest dla pieniedzy. Pieniądze się skoncza i co wtedy? . Wszystko sprowadzasz do seksu i bzykania.- szkoda ze widzisz cos czego nie ma Samą atrakcyjnością nie tworzy się związków. - samą nie, ale od niej sie zaczyna. jezeli mówimy o zwiazkach nie z koniecznosci. narka

apropo operaacji--> nieudacznikiem to ty jestes chamie i prostaku skoro w godzinach pracy gnijesz na forum, a co ty w zyciu osiagnales? pewnie nic, bogaci nie siedzą na necie tylko podrozują po swiecie, wiec zamknij ryj smieciu. a ze w polsce tylko zlodziej i cwaniak się dorobi to jest akurat prawda

"Majętność przyciąga kobiety dlatego że świadczy o dobrych genach posiadacza majątku. " chyba o dobrym cwaniactwie i zlodziejstwie. poza tym ty tez jestes nieudacznikiem, jak kazdy kto gnije na tym forum, no co w zyciu osiganeliscie? NIC. kto nie ma miedzi ten w necie siedzi. jak ja bym byla bogata to bym po swiecie jeździla a nie zagladala na jakies debilne fora i pisala pierdoly bo ty chamie straszne pierddoly piszesz. włącz sobie pornola, sens twojego zycia, twoj mózg dalej nie sięga niz kopulacja

Zamknij sie agresywna szmato nie jeździłabyś po świecie cały czas bo bogactwo trzeba utrzymać a żeby je utrzymać to trzeba nadal pracować można 1-2 miesiace w roku zrobić sobie wolnego a tak to trzeba zpierdalać. I czy tobie się wydaje że każdy musi harować jak wół w trakcie dnia? Można pracować jednocześnie pisząc na forum, grając w grę czy oglądając film. Jesteś nieudacznikiem i tyle. Spadaj bo cię zaraz jakiś przełożony opierdoli :D

nie znam sie ,ale wydaje mi sie ,że : przeszczep włosów bo lysieje ( zakola) , pozbycie sie workow pod oczami, może impanty żuchwy... facet jest przecietny , nie jakiś brzydki ,ale Brad Pitt tez to nie jest

bo ma taka trojkatna szczeke ,a wydaje mi sie ,ze jakby miał kwadratowa to by było lepiej ,ale to najlepiej jak juz chce operacji by musial pogadac z chirurgiem platykiem jakims dobry bo on doradzi najlepiej

Lepiej znaleźć niewysoką kobietę z ciasną cipką, choćby nawet zwabiwszy ją mamoną, niż pchać się pod nóż. Oczywiście, intercyza byłaby koniecznością, ale, cóż... c'est la vie. Twarz nie gorysza, to raz. Co zaś do chirurgia przyrodzenia częściej psuje ona je do reszty miast poprawić. 8 Obiekt przedstawiony powinien zrobić jedną rzecz tylko: a) zaingerować w plastykę mapety co udostępnia jego zdjęcie bez pytania; b) albo zacząć używać mózgu, jeśli sam je wstawił (w co wątpię, prędzej jakaś panna chce mu zrobić czarny PR)

Przecież to jest użytkownik Ble Ble. Wiem bo pisałam z nim kiedyś na priv i wysyłał mi swoje fotki.

Przeciętny facet in plus. Za krótkie włosy, za mało uśmiechu w oczach. Nic bym nie zmieniała. A 11cm w spodniach nie jest żadnym wyznacznikiem jakości. Znam z autopsji ten rozmiar. W niczym nie ustępuje większym. Nie rozmiar a jakość. niczego niech facet nie zmienia. Jest ok.

:o