skradziono mi auto w niemczech

i to w warksztacie samochodowym w niemczech dzis sie dowiedzialam a skradziono we wtorek podejrzewam wlasciciela warksztatu o wspolprace

szef był polakiem?

jak mogl dopiero dzis zglosic mam nadzieje ze uda mi sie to udowodnic ze mial cos z tym wspolnego

nie chyba rusek z pochodzenia

mieli 3 dni na spokojne przewiezienie mojego auta gdziekolwiek

jestem zalamana chce moje auto odzyskac kto kradnie auto ktore ma 20 lat i chyba nie jest latwo sprzedac na czesci po to auto rzadko spotykane

co to za fura>?

mercedes sl 300

byl w warkstacie bo mial rozwalona skrzynie biegow

jesteś z krakowa ? bo jakbym osobe i auto znała hihi

wlasciciel warksztatu powiadomil mnie w piatek a powiedzial ze skradziono w czwartek i ze spryskali kamery farba natomiast policj zapytala go kidy auto zostalo skradzione to on na to ze we wtorek

naprawilli i trafi do polski, ewentualnie trafi z rowalona skrzynia.

mieszkam w niemczech auto bylo na polskich blachach

Współczuję, ale co ci do glowy strzeliło żeby zostawić samochód ruskim? :O

wlasciciel warksztatu powiadomil policje w piatek tak jak mnie a policja powiedziala do niego ze przyjada w poniedzialek , ja pojechalam na swoj posterunek polici i sie pytam jak to mozliwe ze skradziono mi auto a policja chce jechac do warksztatu w poniedzialek no wiec pan policjan no wiec pan policjan skataktowal sie z policja w dreznie i oni powiedzieli ze kradziez nie byla zglaszana tylko proba kradziezy czyli wlasciciel warksztatu cos kreci on napewno przedal moje auto

jego warksztat jest normalnie zajerejstrowany to jest stare auo jego ubezpieczenie musi mi zaplacic ale wolalabym swoje auto

powinno być tak że skurwysyny Ci zwracają pełną wartośc samochodu. Oddajesz to warsztatu i od tej pory oni biora za niego pelna odpowiedzialnosc. Własnie cos tu nie pasuje ze zajebali uszkodzone auto. Czy w ogóle mimo defektu skrzyni, było na chodzie?

nie bylo na chodzie bo srzynia biegow byla rozebrana i on mial problemy z naprawa auto to stare auto i ciezko o nowa skrzynie do niego

no on powiedzial ze jego ubezpieczenie nie zaplaci i to auto bylo 3000 , 4000 euro warte czyli on juz wszystko wie tak i napewno je za tyle sprzedal i ja wiem ze on musi placic za szkode po niedzieli ide do adwokata

jestem od piatku zalamana

Pewnie jakiś Polak zwinął Ci samochód:D Niemcy mają luksusowe auta, wrakami nie są zainteresowani:D

nie wiem cala sprawa jest podejrzana

albo jest w polsce albo u ruskich mieli duzo czasu od wtorku bez obawy przewiesc je

Pewnie mieli chętnego na Twoją furę i poszedł. Są takie lokalizatory do samochodów. Kosztuje 115zł . Wkłada się zwykła karte sim od telefonu. Ukrywa się to w samochodzie w niewidocznym miejscu. Najlepiej w takim że trzeba duzo rzeczy odkrecic zanim sie go wyjmie. To urzadzenie ma w sobie baterie i ładowarkę. Jest stale podlaczone pod 12v od samochodowego akumulatora. a w przypadku wyjecia akumulatora, dziala jeszcze około 14dni. W domu za pomocą internetu lokalizujesz auto. Pokazuje z dokładnością 200metrów. W sumie 200m to duzo ale wydaje mi sie ze nie trudno by bylo w tym obszarze znalezc samochód. Warto kupic to urzadzenie. Ja mam w swoim samochodzie i mam nadzieje ze nigdy nie bede musial go lokalizować

To tak na przyszłość gdy bedziesz kupowała inny samochód

Ok dzieki za rade

Lepiej uciułać 990zł i kupić nie GSM a GPS . On lokalizuje co do jednego metera. Slyszeliscie o zlikwidowanej dziupli pod wołominem To nie policja namierzyła tylko właściciel OUTLANDERA o którym nic nie ma w tekście, za pomocą gpsu Te matoły nie sprawdzili czujnikiem czy ma gps EWENTUALNIE MIAL TAK ZWANY INTELIGENTNY GPS KTORY SIE URUCHAMIA WTEDY GDY TEGO CHCEMY A NI DZIALA STALE. zlodziej przeswietla auto, nic mu nie wykazuje i jedzie do dziupli docelowej. WTEDY PRZYPAŁ takie cacuszko kosztuje 2tys euro i nie wiem czy w pl jest dostepne pozdrawiam pania autorke tematu i wspolczuje bo mi kiedys tez mesia buchneli tyle ze 190 sport

Dzieki boryna bede oskarzac wlasciciela warksztatu o wspoludzial o kradziez auta i ulatwienie go

do czego to doszło zeby takie skurwysyny czuły się bezkarnie. powinnio sie wlasciciela wywiezc do lasu wpierdolić mu porzadnie az sie przyzna to by go oduczyło machlojek na przyszłosc. oddajesz samocho powierzasz mechanikom zajebanym a tu kurwa ginie i chuje mają nie odpowiadac za to? napierdalć napierdalac i jeszcze raz napierdlac po łbach takich buraków

Jak Auto ukradli we wtorek a ja dowiedzialam sie w piatek to nie ma szans Na odnalezienie go jest mi smutno przez ten czas albo wywiezli do ruskich albo rozebrali