Dyskusja: kasować zdjęcia z byłymi?

Wiele już takich tematów tu było, bo nagle dziewczyna znalazła na kompie faceta zdjęcia z byłą i zapłakana, uważacie, że to normalne? Ja wiem, że moj facet ma zdjęcia z byłą, jakieś filmiki z wakacji i co najlepsze, nie mam do nich dostępu żadnego i bardzo dobrze, bo po co mi to oglądać, uwązam, ze to część przeszłosci, ja mam tylko kilka zdjęc z exem na komputerze ale ich nie kasuje, bo warto by bylo za parę lat sobie przypomniec jak wyglądał, czy naprawdę niektórzy uwązają ze to zdrada?

nie wiem mnie by bylo przykro

zadna zdrada. Jakiedys korzytsajac z komputera mojego faceta weszłamw folder zdjęc byłąm pewna ze naszych, bo nie przyszlo mi do głowy ze ma jakies inne i znalazłam wlasnie te z byłą. Fajnie, super, to sa zdjecia z czasów kiedy byli razem, kiedy byli szczesliwi, ale tak jak napisałąs, to przeszłość. Jest się z kims i nie ma to teraz znaczenia. Poza tym ja tez mam na kompie kilka zdjec mojego byłego i chyba z czystego senty,entu nie bede ich kasować. Nic nie czuje do niego, ale kilka zdjec nie ejst winnych temu ze zwiazek sie rozpadł, a kasowanie tez w niczym nie pomoze. Ot jakis tam rodzaj pamiątki i tyle.

facet nie powinien trzymać żadnych pamiątek po ex - jedyne , co powinien zachować , to wspomnienia - co to za facet , co rozczula sie dalej nad eks? mięczak p.s.rozumiem i lubię kobiety , które są zazdrosne

a czemu odrazu rozczula?? czy on musi odrazu ogladac te zdjecia codziennie? i pytanie czy w ogole je oglada. ma i tyle, ja nie widze nic złego w tym.

zarówno ja jak i mąż mamy w domach rodzinnych zdjęcia z byłymi nie wyrzucam nie oglądam przeszłość

nie wiem po co w ogóle ogląda i ma te zdjęcia - zdjęcia się pali na stosie , gdy kończy się kobieta

ja mam od ponad roku gdzieś zkitrane duze foto byłej ..kurde w sumie nie wiem co z tym zrobić , wyrzucić do kosza jakoś źle bym sie z tym czuł ..wiec siedzi skitrana gdzieś w kartonie.

a po co komu zdjęcia z byłymi? żeby wspominać, wracać do dobrych chwil, hodować sentyment? ­ przecież to jest mocno niezdrowe i oznacza tylko jedno - świadomie lub nieświadomie chciałoby się wrócić.

Zdjecia bylych niszczymy wtedy kiedy definitywnie chcemy sie odciac od przeszlosci. Jesli czujemy , ze to nas w jakis sposob oswobodzi. Byli , ktorzy nie wzbudzaja juz zadnego sentymentu moga sobie lezec w katronie.

Żaba, no właśnie ja mam kilka zdjęć z byłymi, gdzieś w czeluściach komputera i nie rozczulam się nad nimi. Podobnie jak mam zdjęcia z dawnymi koleżankami, z którymi urwał mi się już kontakt, zdjęcia z przedszkola, z wycieczek, imprez....czy to oznacza, że się rozczulam? Na tych zdjęciach jestem ja, to część przeszłości. Należę do osób raczej zazdrosnych, ale jakoś ze zdjęciami nie mam problemu, pewnie dlatego, że wiem jak sama podchodzę do tematu-są na dysku, ale nie wracam do tych zdjęc, przeszłości nie wykasujesz, więc po co kasować pamiątki po niej?

ja wykasowalam i podarłam wszystkie zdjęcia sama, nie byłam zazdrosna no bo o takiego paszczeta jak ta laska ze zdjęć nie da rady być zazdrosnym;) Ale kasuj po co Ci one?

dla mnie takie darcie zdjęć to oznaka nienawiści ,a ja swojej byłej nie nienawidzę ona jak sama nazwa wskazuje po prostu była i nie zapomnę o niej ze była ,ale też i nie rozmyślam o niej . Raz na miesiac moze mi się przypomni w jakimś momencie najczęściej to się kończy moim smiechem samego do siebie bo z perspektywy czasu uważam ,że oboje byliśmy w tym związku niedojrzali ..no ,ale to już było

feelsallright - nie widzisz totalnego braku logiki w tym, co piszesz? ­ po cholerę sobie dysk zaśmiecać czymś, do czego - jak głosisz - nie zamierzasz zaglądać?

Myślę, że sporo zależy od rodzaju tych zdjęć. Jeżeli to zdjęcia z jakiś wypadów to szkoda usuwać, natomiast trzymanie "słodkich foć" jest dziwne - zakładając, że ktoś w ogóle pamięta, że je ma.

Jesli zrobil ci krzywde,to usun foty,beda niepotrzebnie przypominac. Jesli to zas foty z bylymi,do ktorych nic nie czujesz a sa czescia twojej przyszlosci,to zostaw. Bedac staruszka obejrzysz sobie,wracajac do mlodych lat.

"dla mnie takie darcie zdjęć to oznaka nienawiści" ­ jak drzesz jakąś kartkę zanim ją wyrzucić to znaczy, że czujesz do niej jakąś nienawiść? zastanów się czasem chłopcze, zanim palniesz jakiś idiotyzm. ­ a ja nic nie darłam, bo miałam tylko na kompie.

Ja mam zdjęcia byłych i różne pamiątki po nich, bo nie mam do nich żalu o nic, czasem je oglądam, czytam stare listy i sobie wspominam, i tyle. Tylko od jednego kolesia wyrzuciłam wszystko, nawet nie byliśmy parą ale ostro dał mi się we znaki i jego nie chciałam pamiętać, więc w ramach odcinania się pozbyłam się zdjęć, mejli itp.

"Jeżeli to zdjęcia z jakiś wypadów to szkoda usuwać" ­ czyli - zabytki zostawiamy, eksa zamazujemy w paincie :D

Dlatego dobrze jest znać obsługę photoshopa :P Ale poważnie - mając zdjęcia z jakiś wycieczek czy ze znajomymi to jednak szkoda jest wszystko wyrzucać. Poza tym sentyment można mieć do wspomnień ogólnie, jest masa osób które kiedyś znałam, potem kontakt się urwał w mniej lub bardziej przyjazny sposób i chociaż teraz pewnie nie chciałabym z nimi rozmawiać to wspomnienia są fajne.