Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jarrr

czy to juz koniec???

Polecane posty

Gość jarrr

witam wszystkich. Mam pytanie od dluzszego czasu nie uklada nam sie z zona mozna powiedziec ze wiecej bylo tych gorszych chwil niz tych dobrych nie uprawiamy juz nawet seksu jestesmy po slubie zaledwie 5lat ja juz mam tego dosc. co byscie zrobili na moim miejscu???? Prosze o rade??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze porozmawiał dlaczego tak się stało, że odsunęliście się od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarrr
widze ze tutaj nik mi nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może warto pomyśleć nad rozstaniem? Po co tkwić w takim związku? Macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatiana212
Kurde jak słysze rozwód to mnie aż gotuje w środku!! Wszyscy sie rozwodzą to my też sie rozwiedźmy! walcz o rodzine o żone!! przyżekaliście przed Bogiem! Kup kwiaty zrób koacje porozmawiajcie! przytu ją będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toć Ci napisałem. Mamy 15 letni staż i różnie bywało. Od domysłów są lekarze, ale i im trzeba przedstawić problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarrr
wiesz jakos nie widze tego nie wiem dlaczego ale mi sie wydaje ze nigdy nie bylo dobrze mamy po 32 lata juz malo co rozmawiamy ze soba mowi ze lepiej zebysmy sie nie zenili nawet zeczy mi smierci bo by chciala sie wrucic do domu rodzinnego a tak to jej wstyd ze jej nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozostaje jeszcze poradnia małżeńska. Zawsze trzeba walczyć do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarrr
ok dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poddawaj się
nalezy walczyć o małżeństwo,a nie myśleć o rozwodzie rozwód to nie wyjście do kosmetyczki/fryzjera weż sprawy6 w swoje ręce i zabiegaj,kupuj kwiaty,zabieraj do SPA,klubu, zachowuj sie każdego dnia tak jakby ten dzień był ostatni na drugi dzień to samo,a co będziesz sobie żałował,jak ją kochasz --walcz! uda się! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdź sobie kochankę. Niech się o tym dowie. Złamiesz jej serce. Załamana ucieknie do rodziców. Ty utopisz smutki w alkoholu. I krótkich, nieznaczących związkach. I będziecie żyć długo i szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poddawaj się
czy macie dzieci? jeśli tak,to jaki los im szykujecie? nie pokiereszujcie im psychiki,proszę was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooo już znalazła się
kochanica duo ,jak ci nie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarrr
ale to nic nie zmieni ze bede zabiegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarrr
duo myslisz ze tutaj znajde kochanke???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Należy również wymagać nie tylko dawać. Równowaga musi być zachowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarrr
duo myslisz ze to chce uslyszec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mnie się pytasz o to, czego chcesz? Z żoną też tak postępujesz? To chyba, kurwa, oczywiste, że mówię to, co myślę. Bo niby co mam mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×