Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdallena75

Nastoletnia córka w ciąży

Polecane posty

Gość Magdallena75

Witam wszystkich, moja 17letnia córka spodziewa sie dziecka nie wiem co mam jej powiedzieć jej chłopak skończy 18lat. jak na razie powiedziałam jej że pomożemy im w utrzymaniu dziecka, córka jest 3 miesiącu ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co powiecie na temat takiej a
a szkoła? gdzie sie uczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallena75
jest w 1 klasie liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje Cii
Hmm ale po co komu szkola odpowiedz szczerze? Szkoda taka młoda a już się zeszmacila, znając życie ty będziesz wychowywac bachora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co powiecie na temat takiej a
Boże. też miałam taką koleżankę. to smutne, że całą młodość będzie dzieciaka wchowywała inne pokończyły studia, wyjechały za granice, robią kariere. a ta z dzie :o a rozważacie opcje typu adopcja , itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co powiecie na temat takiej a
jak to po co szkola? bez wyzszego mozesz robic w sklepie i innym gownie. ludzie bez szkoly robia fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje Cii
Haha a z wyższym co chcesz robić :-D tak z miejsca sędziną zostaniesz, albo nie lepiej, prezesem banku, pozdro z takim myśleniem. Trzeba liczyć na siebie i jakaś DG. Studia to strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz jej pomagać? Skoro jest wystarczająco dorosła na seks bez zabezpieczenia to spakuj jej walizkę i niech idzie do domu samotnej matki. Nigdy bym nie pomogła na twoim miejscu. Szanuj się :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdghu
co powiecie na temat takiej a jak to po co szkola? bez wyzszego mozesz robic w sklepie i innym gownie. ludzie bez szkoly robia fizycznie a tysiące magistrów to niby gdzie :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co powiecie na temat takiej a
no dobrze, ale jezeli poprzegladasz oferty pracy to wymaganiem jest wyzsze, mowie o dobrych firmach w stolicy, krakowie itp. to co ty mowisz to typowe wymowki niewykszatlconego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallena75
chce żeby skończyła szkołe, tylko że oboje z mężem pracujemy.. myślimy nad tym żeby córka od nowego roku szkolnego poszła do szkoły wieczorowej albo zaocznej. Dziecka do adopcji nie oddamy przynajmniej ja bym na to nie pozwoliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mam matury
Ani zawodówki, a zarabiam ponad 4 tysiaki na łapę. W ogłoszeniach i owszem wszędzie chcą tych z wyższych, ale oferty pracy są dla odpadów rynku pracy. Człowiek który ma fach w ręku szuka pracy inaczej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to widze
kompletne idiotki ,trzeba jej pomagać\,kretynki onaq będzie po prostu młoda\mamą\za co ją szkalować -praca ,kariera debilki i co macie z tego w jednej chwili możecie stać się niepotrzebne i wszystko zwali się wam na głowę choroba itp na naukę i balangi zawsze ma czas i jak k-rwy można o dziecku powiedzieć bahor ........dziecko samo na świat się nie prosi troche zrozumienia dla innych a nie tylko jaddddddddddd!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje Cii
A ty żeś się wczoraj urodziła, o aborcji nie słyszałas? Córka jeszcze zdąży dzieciaka mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie to nie tragedia
Z drugiej strony: za 10 lat będzie miała odchowanego, samodzielnego dzieciaczka, a sama będzie dość młoda by korzystać z życia, uczyć się czy co tam jeszcze, podczas gdy jej rówieśniczki właśnie będą pakować się w pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallena75
kurde ludzie o żadnych adopcjach a na pewno o aborcji nie ma mowy. cóż stało sie nie tak wychowywałam córke.. ale mam nadzieje że jakoś to będzie ale na pewno nie zostawie jej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądra z ciebie matka, twojej córce teraz potrzeba wsparcia, zwykłej rozmowy, ALE nie wyręczaj jej, pomagaj ale nie wyręczaj, dużo z nią rozmawiaj, ojciec dziecka, jaki jest?? czy jest odpowiedzialny czy ma gdzieś?? twojej córce potrzebny teraz spokój, pogoda ducha, oby nie wpadła w depresję poporodową gdy urodzi, wy skrzeczące nie dorozwoje, DZIECKO TO DAR, 17lat to nie tak mało, jak by córka miała 14 to bym sie zastanowiła, ale 17 to juz do przyjęcia, gdy urodzi to już pewnie będzie mieć 18, doskonale wiem co taka dziewczyna czuje, wspieraj córkę, córka musi widzieć że jest normalną osobą a nie jakimś wyrzutkiem, przechodziłam to doskonale wiem o co chodzi, tyle ze ja maiałam tylko jego, mojego obecnego wspaniałego męża, a teraz tworzymy bardzo szczęśliwą rodzine , nie narzekamy na pieniadze, jedynie co nam w tych czasach przeszkadza to praca na odległość,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcnxcxncxnx
Umiała ruszać dupą to niech sobie teraz sama radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallena75
ojciec dziecka mocno sie tym przejmuje codziennie do niej jeździ i dzwoni on chce żeby urodziła, jedynie jego rodzice sie nie zgadzają, powiedział nawet że jeśli będzie taka potrzeba to pójdzie do pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcwedwqd
a ja jej zazdroszczę, sama mam 28 lat, mój mąż nie chce dziecka, bo nie mamy za dużo pieniędzy, ehh a jakbym wpadła to by się wychowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallena75
mojej sąsiadki córka miała 15 lat jak urodziła wtedy nie wiem co bym zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kji
Autorko Mowidka ma rację nie słuchaj tych co są tak bardzo "życzliwi" fajnie, że chcesz jej pomóc i nie wyganiasz z domu tak jak tu ktoś proponował.Myślę, że jak nie teraz to już za chwilę będzie zdawała sobie sprawę jak skomplikowała sobie życie i wydaje mi się że to wystarczy jeszcze nie raz będzie jej ciężko z tego powodu więc nie ma co dokładać od siebie. Ktoś tu dobrze też pisał byś pomagała le nie wyręczała niech czuje, że będzie miała oparcie ale nie wyręczanie. na pewno będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oantykoncepcjisię nie słyszało
Ja pierdole kolejne dziecko sprowadzila na świat puszczalska suka, a może to dziecko nie będzie chciało żyć, plebs i patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie mówię 17lat to nie tak mało, pamietam jak u mnie przyjeli wiadomosć o ciaży (a miałam 20lat) przez ich reakcje wyladowałam w szpitalu, co to był za koszmar, ile ja wycierpiałam, ale po ponad 4latach choc te wszystkie słowa pamietam, wybaczyłam, moi bliscy są tak zakochani w córce ze aż miło popatrzec, dziadek to wogóle oszlała na jej punkcie, mój brat co najwiecej mi ublizał, nawet został ojcem chrzestnym M. ci co nawiecej narzekali najbardziej pokochali to dziecko, a ja, ja odchorowałam to wszystko depresją poporodową, bardzo mocną, ale tearaz jestem szczęśliwa, córa juz duża, ja jestem spełnioną mamusią, nie długo ide do pracy, mamy naprwdę bardzo wiele, i jestem tego zdania ze DZIECKO TO DAR, i jestem bardzo wdzięczna losowi ze wtedy zaszłam w ciażę bo w moejj sytuacji teraz by to było nie mozliwe, bo krótko po zajściu w ciażę zachorowałam, co mi uniemożliwia w ponad 80% kolejne macieżyństwo, wiec matka natura wie co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg waszej oceny ja tez jestem patologią, hmmm dziwne, bo jeżeli takie osoby jak my to patologia, (nie bedę sie chwalić ile mamy) to ja naprawdę juz nic nie rozumiem widac ze autorka ma głowę na karku, i córce pomoze, ojciec dziecka też widac że jest spoko, a rodzina jego, niech sie w nos pocałuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallena75
do oantykoncepcjisię nie słyszało oby twojego dziecka to nie spotkało bo znając życie i takią matką wywaliła by pewnie dziecko na ulice szkoda że takich ludzi jak ty jest pełno. Mowidka twoja historia jest smutna lecz ciesze sie że wszystko teraz dobrze. jeśli będziesz chciała zajść w ciąże to nie poddawaj sie nigdy może akurat sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja nie do zazdroszczenia
Szkoda dziewczyny co tu duzo mowic.Wpadka moze przytrafic sie kazdemu nawet jak uzywane sa zabezpieczenia.Rozsmieszyl mnie tutaj jeden post jak dziewczyna stwierdzila ze za 10 lat bedzie miala juz odchowane.Tylko pytanie czy na jednym sie skonczy.Moja mloda sasiadka wpadla i w wieku 16 lat urodzila.Jaka to byla wielka milosc za raczke chodzili on siedzial ciagle u niej.Jak urodzila corke i mlody tatus zobaczyl ze dziecko to kupa wyrzeczeń i nie ma beztroskiego zycia to szybko sie ulitnil i placi 300 zl almentow.No coz dziewczyna sie zalamala bo nie takiego obrotu sprawy sie spodziewala.Poznala drugiego chlopaka i doslownie na 18 urodziny urodzila sobie syna :D W czerwcu biora slub ona i on po 19 lat i czy tylko to ma sens czy nie sa za mlodzi.Ja im zycze jak najlepiej.Sama mam corke juz pelnoletnia ale czesto jak rozmawiamy to jej mowie zeby uważała bo jak zajdzie w ciaze to niestety imprezki i spotykanie sie z kolezankami bedzie ograniczone do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdallena75
córka pare dni z pokoju nie wychodziła, ale po rozmowie widze że sie w końcu usmiecha wie że będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia mamusia
Oj.. Dacie radę , dziecko to skarb!!! Pomagajcie córce, ale broń Boże nie wyręczajcie jej we wszystkim i podczas ciązy , bo to nie choroba przecież , same przez to przechodziłyśmy... ja np bedac w ciąży opiekowałam sie teściową po wylewie nie chodząca .Musiałam ja dzwigać np do toalety... no ale to nic.Niech juz panna wie że luzackie czasy raczej sie skończyły.Chyba wiedziała że sex czasami kończy się ciążą? A jak już sie dzieciątko urodzi , owszem pomagajcie ale nie wyręczajcie.17 lat to młody wiek... taka mamusia może myśleć że jeszcze może szaleć... owszem , od czasu do czasu dziadkowie zajma się dzieckiem... no ale to nie wasze dziecko tylko jej , trudno uprawiając sex mogła sie liczyć z konsekwencjami , a nie plakac potem.... i mysleć że ciągle ma nascie lat i się jej od życia należy.Mam nadzieję że Wasza córka jest rozumną kobietą i wie z czym się wiąże macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcemy z mężem 2dziecka, to na dzień dzisiejszy decyzja na 1000% żałuje ze ja nie miałam takiej mamy(bo gdyby żyła na pewno by mnie wspierała,i tego koszmaru bym nie przechodziła) no ale trudno, gdy czytam kolejne takie historie jak twaoja autorko wszystko mi sie przypomina, i jedynie co dla ciebie to wspierajcie ta dziewczynę, tylko jeje nie wyręczjacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×