Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wczoraj sie to stalo

Zaproszenie na slub i komentarz. Jak tak mozna?

Polecane posty

Gość wczoraj sie to stalo

Wczoraj nas zapraszala na slub moja daleka kuzynka z narzeczonym. Pomijam wierszyk o kasie jako dodatek, bo to zauwazylam po ich wyjsciu. Ale podczas zaproszenia mowili jak to im ciezko teraz, ze chca kupic mieszkanie, ze dostali kredyt i takie tam. No i w miedzy czasie male narzekanko na to, ze a wesele tez kosztuje, bo chca wszystkich ugoscic a od osoby 240zl placa. Przytakiwalam im, bo co mialam powiedziec? Grzecznie odpowiedzialam, ze damy znac wczesniej czy bedziemy. Popetam patrze a tu w zaproszeniu wierszyk o pieniadzach. Mamy jechac 300km w jedna strone, oplacic sobie nocleg czyli ile mamy im dac? Skoro marudzili i narzekali ile placa od osoby to znaczy, ze na pewno chca wiecej by sie zwrocilo:O No sorry, ale skoro ktos tak kalkuluje to moze i ja zaczne. Dojazd, hotel i prezent? Hmm z jakies 400zl damy, bo nie chodzi o to, ze nas nie stac, bo zarabiamy dobrze, ale oburzylo mnie to narzekanie i wierszyk. I nawet nie pokwapili sie by zalatwic nocleg:O Ile byscie wy dali na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj sie to stalo
ja tez najchetniej dalabym nic czyli nie jechala, ale wypada jechac. Krotko mowiac musimy jechac i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
jak im tak ciężko, to zamiast wydawać na wesele niech kupią mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
jak musicie jechać -to musicie dać! -już wam powiedzieli ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale szmira
nocleg? hahah parodia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiukmo
Nie pojechałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluholi
Nic , nie poszlabym . Ja tak dostosowuje sie do tego typu zaproszeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj sie to stalo
mi osobiscie sie wydaje, ze 400zl to az nad to chociaz i tak nas pewnie obgadaja, ze tyle zarabiaja, dzieci nie maja, a nam zalowali:O A ja nie zaluje nikomu ja uwazam, ze jak ktos jest bezczelny i dopomina sie o to co powinno byc dobrowolne to niech ta osoba dostanie minimum i sie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj sie to stalo
wypada jechac, oni u nas nie byli na weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po takich jeczeniach
i marudzeniach to minimum 500 zl.Nikogo nie interesuje ze to duzy wydatek dla ciebie bo dojazd i jakies spanie.A to ze mowili o mieszkaniu ze kupili to albo sie chwalili albo dali Ci do zrozumienia ze mniej jak zwrot za talez bylo by nietaktem. Ja ostatnio bylam na weselu ( bo tez musialam) 600 kil odemnie.Prezent 1000 zl i paliwo i nocleg.No coz ja wiedzialam duzo wczesniej ze taki wydatek sie kroi to sobie odkladalam.Mialam tez wesele w pozniejszym terminie to sie wykrecilam choroba bo mnie nie bylo stac tam jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem Mlodzi nie mają obowiązku załatwiać noclegu i wcale by mi sie o to nie rozchodziło. Ale co do postawy roszczeniowej i wierszykow to nie lubię tego zwyczaju i zawsze dajemy wtedy o wiele mniej niż bez wierszyka :) raz kiedy wierszyk był strasznie chamski mój mąż też ułożył wierszyk o tym że właśnie dajemy mniej za żebractwo :p kiedy druga para z tej samej rodziny dawała zaproszenia wierszydła juz nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj sie to stalo
to znaczy byli u nas. A raczej kuzynka tylko, ze innego chlopaka miala wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
kupcie kwiatki i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minipizza
chamstwo i pazerność. ja bym kupiła prezent i już. mi też trafiłay się takie zaproszenia. jak tak można, ja nikomu nie mówiłam ile płacę za talerzyk, bo nie robiłam wesela dla kasy. a płaciłam 220 zł, nie płakałam że ktoś dał mało, bo zapraszałam z chęci a nie z pazerności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj sie to stalo
o matko nas stac by dac wiecej:O w tamtym roku we wrzesniu bylismy na weselu u meza barata ciotecznego i dalismy 1000zl , w sierpniu 2 wesela i na kazdym po 800, w lipcu tez 2 i tez 800 na jednym i 200 na drugim, ale gotowka byla dodatkiem do prezentu jaki sobie mlodzi zyczyli. Nas stac, ale mnie drazni takie podejscie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola prawdziwa
jak musisz jechać to jedź ,zrób sobie super weekend a do koperty włóż wierszy Szymborskiej albo Asnyka o miłości itd ;) ostatecznie biora ślub nie dla pieniędzy tylko dla wyższych celów,zachowujesz się jak lebioda ,która można wykorzystać w każdą dziurę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minipizza
kup kwiecistą pościel lub serwis obiadowy :D. ja bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo jak nic!
skończcie odpisywac w ogole na to prowo, od jakiegos czasu ktos zaklada tutaj takie mitomanskie tematy, wymyslone historyjki o pazernosci mlodych. zalosna jestes autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj sie to stalo
nie bede kupowac prezentu i wozic, bo te 300km to do miasta ich wojewodzkiego a stamtad do ich miesciny to pewnie z jakies ok 80. Wole dac pieniadze. 400zl to chyba kwota ok jak na kogos kto tak sie zachowuje i jeszcze nawet noclegu nie zalatwia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj sie to stalo
tak to prowo. W ogole sluby, zaproszenia i wierszyki o kasie nie itnieja. Wszystko to prowo:O Puknij sie w glowke dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imitation of life
Zrezygnowałabym z tego ślubu i wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo.patra
Jak komuś ciężko to nie wydaje na wesele tyle kasy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluholi
Zauważcie , ze jeszcze trochę a nikt nie będzie chodził na wesela . Ludzie na sama myśl , ze ktos wybiera sie z zaproszeniem dostają białej gorączki . Myśle , ze ta pazernośc młodych ludzi sie do tego przyczyniła . Wierszyki , opłaty za talerzyk , na co to oni nie zbierają itd. Kiedyś wesele to była przyjemna impreza ze szczerym obdarowaniem młodych , dziś to przykry obowiązek . Ja nigdy nie odmawialam , a w szerszym roku już dwa wesela odpuscilam , a stać mnie i nigdy nie zalowalam na kopertę . Ale wierszykom , miskom , kuponom i winu mówię NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj sie to stalo
jak juz pisalam wypada jechac, bo ona u nas byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie chamski :) nie pamiętam go dokładnie żeby zacytować ale nie wszyscy mieli taki sam bo np moja babcia miała całkiem zwykły, a np my albo moja mama mieliśmy wierszyk, w którym było powiedziane wprost, że jesteśmy bardziej kasiaści i od nas oczekują lepszego prezentu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luluholi
W zeszłym roku *** - efekt pisania z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola prawdziwa
wczoraj sie to stalo wypada jechac, oni u nas nie byli na weselu jednak nie byli:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×