Poznałam chłopaka, okazało się, że pochodzi z bogatej rodziny

I mam watpliwosci - czy to ma sens, czy dazyc w ten zwiazek. Moja rodzina nie jest biedna, ale np nie dostałam samochodu z salonu na 18. Chcialabym do wszystkiego dojsc sama, a nie dostac od rodzicow. Rozumiecie o co chodzi?

skoro juz na poczatku masz jakies watpliwosci (a masz powody by je miec czy to tylko twoj wymysl?) to daj sobie spokoj

ale w czym masz problem? Rób swoje po prostu, jak Cie bedzie kochał to nie będzie mu to przeszkadzało. To nie dawne czasy że musiałaś wnieść posag do rodziny. Zresztą na pewno jego rodzice coś tam mu mówią aby szukał sobie na swoim poziomie. Bo później taka biedulka może wyssać jak pijawka takiego męża i odejść. A co ja mam zrobić jak podoba mi się dziewczyna i ona też na mnie leci, która jest bardzo bogata, co może sobie pójść i kupić ot tak mercedesa z salonu.