czy moze ktos mi pomoc.

jestem w 19tyg ciazy i mam bole wiazadel ale oprocz tego pojawiaja mi sie takie bole jak przed dostaniem okresu jak myslicie czy moze to byc cos zlego? jutro mam wizyte u lekarza ginekologa. A ostatnuia mialam 19lutego czyli tydzien temu i pani doktor mowila ze wszystko z dzidzia jest w porzadku. Czy powinnam sie martwic?

Martwić się nie powinnaś, tylko zwróc uwage na te bóle i czy też brzuch ci twardnieje, ja miałam wczsne skurcze, dość silne w 21 tygodniu i też mnie to niepokoiło, ale lekarz prowadzący ignorował, żę macica się rozciąga itd, kazał łykać nospe któregoś dnia skurcze były tak silne żę się wystraszyłam i pojechałam na oddział gin-położniczy na izbe przyjęć, lekarz mnie zbadał i okoazało się żę szyjka jest już 50%, dali leki rozkurczowe silniejsze bo nospa okoazała się zbyt słaba i od 22 tyg miałam założony pessar, po lekarstwach już nie miałam skurczy, donosiłam ciąże do 40 tyg, i zmieniłam lekarza prowadzącego, w twoim przypadku trudno oceniać sama znasz swój organizm ale jeżeli widzisz żę coś jest nie tak lub coś cię niepiokoi, to rozmawiaj z lekarzem albo zasięgnij porady u innego gina

niepokojacego tzn. boli tylko tak jakbym miala dostac okresu a brzuszek jest taki wzdety to znaczy ja to czuje. i mam wrazenie jakbym chciala caly czas do ubikacji.