Wstydze sie isc z mezczyzna do lozka. To takie zanujace rozebrac sie do naga

Dorcia, kotek, ja się tylko do róziowego przyczepiłam;)

a mnie nie brzydzi nawet całowanie tam na dole, mmniaam :D

Chyba nie lubisz rozowego a mi sie wlasnie podoba

Widzę, że nie tylko w stosunku do mnie whedif dopowiada i zmienia znaczenie wypowiedzi... Nie martw sie facet, to problem psychiczny akurat. Whedif nawet uważa, że chcemy ją do czegoś przekonać choć my tylko chcemy jej wytłumaczyć, że jej wyobrażenie na temat seksu jest błędne. Przecież whedif wie lepiej co by czuła. Tak na mój gust to ona się boi, że to będzie przyjemne i cała jej ideologia legnie w gruzach

nie. nie wiem co bym czuła. ale potrafię sobie wyobrazić. jakoś przed wizytą u gina też nie myślałam o tym, że to przyjemność i kurwa, nie była. i nie dlatego, że wcześniej tak o tym myślałam tylko nie.

tak samo może się tłumaczyć gwałciciel - no przecież nie wiesz, co byś czuła, nie świruj, że nie chcesz:O:O:O:O:O creepy

przy gwałcie też mogę czuć podniecenie, czy to coś zmienia?:O seks jest dla Was TAKI WSPANIAŁY, bo czujecie fajne rzeczy, dzięki którym zapominacie o wstydzie.

Ta, ale wyobrazenie na pewien temat to nie wiedza na ten temat, a tak jak napisalas jedynie wyobrazenie. Czy jeśli podałabym Ci do zjedzenia potrawę o nazwię ibrocka to czy Twoje wyobrazenie o jej smaku bedzie tym jak naprawde smakuje?

przeanalizuj przykład wizyty u gina i gwałtu. już nie ma sensu wracać do jedzenia, wszystko już napisała.

*napisałam

Nie rozumiem czemu nas atakujesz, obrazasz, robisz bezmozgie maszyny do seksu. Sama gdzies tam napisalas, ze nie masz naglej potrzeby ruchania. Jednak my tez nie, co nie miesci Ci sie w glowce. Takie zachowanie to juz choroba(poczytaj o tym), a nie normalne zachowanie. Nie traktuj nas jak gorszy gatunek dlatego, że sprawia nam przyjemnosc cos co jest normalne. My nie chcemy Ci powiedziec ''a rob to bo to fajne'', choc uparcie nam wmawiasz, ze probujemy to zrobic. My jedynie chcemy Ci uzmyslowic, ze Twoje myslenie MOZE bys bledne. Nie mowie, ze nasze jest wlasciwe tylko, ze TWOJE niekoniecznie musi byc takie. Czytaj ze zrozumieniem zamiast uparcie twierdzic, ze chcemy Cie namowic do seksu, bo narazie nikt tego nie robil

Ailonant - ja NIGDZIE nikogo nie chciałam obrazić. i nie wiem o jakichś bezmózgich maszynach mówisz, wypierasz się tego, że masz popęd? że chce Ci się jeść? i gdzie ja piszę o gorszym gatunku - cytat.

Wizyta u ginekologa to lezenie z rozwartymi nogami przed obcym facetem, niezbyt przyjemne. Gwalt- odebranie Ci godnosci, zabranie czesci Ciebie zarezerwowanej dla bliskiej osoby wbrew Twojej woli, bez przyzwolenia- bardzo nieprzyjemne i nie musze analizowac, bo bylam zgwalcona jako 15latka. Seks to chyba jednak co innego. Nie ma nic wspolnego z czyms nieprzyjemnym, bo cala filozofia seksu polega na tym by nie posuwac sie dalej niz to jest przyjemne.

w takim razie przykro mi, że użyłam akurat tego przykładu, zawsze muszę coś takie wypalić:O przepraszam ale ja chciałam tylko zobrazować, co mogę przewidzieć, co nie

Nie będę włączać komputera, żeby pokazać Ci cytat. Mam telefon w symbianie i kłopotliwe będzie szukanie cytatu, bo Ty masz dziecko taki kaprys. Nie będę przeglądać 20minut wszystkich Twoich wypowiedzi, żeby wszystkie tego typu cytaty przepisywać na kartkę a potem tu. Nie pamiętasz to przeczytaj sama. I nie wypieram się, że mam popęd. Jednak to nie znaczy, że jestem jakimś dzikusem, któremu nagle bez powodu chce sie ''ruchac'' i musi to zrobic. Moge nie uprawiac seksu rok, dwa, piec i sie w tym czasie nie masturbowac. To nie problem, po prostu nie czuje takiej potrzeby, jednak wg Twojego myslenia czlowiek, ktory ma poped lata napalony i musi realizowac swoje potrzeby. I to nie tak jak z jedzeniem. Bo jak jestes glodna to musisz zjesc. A jak sie podniecisz to wcale nie musisz sie bzykac, nawet nie musisz sie masturbowac- chec po prostu sama przejdzie, a jak nie to jest to juz jakies zaburzenie.

poza tym "dyskusja" już jest dawno zakończona. a propos mnie:)

Nie będę włączać komputera, żeby pokazać Ci cytat. Mam telefon w symbianie i kłopotliwe będzie szukanie cytatu, bo Ty masz dziecko taki kaprys. Nie będę przeglądać 20minut wszystkich Twoich wypowiedzi, żeby wszystkie tego typu cytaty przepisywać na kartkę a potem tu. Nie pamiętasz to przeczytaj sama. I nie wypieram się, że mam popęd. Jednak to nie znaczy, że jestem jakimś dzikusem, któremu nagle bez powodu chce sie ''ruchac'' i musi to zrobic. Moge nie uprawiac seksu rok, dwa, piec i sie w tym czasie nie masturbowac. To nie problem, po prostu nie czuje takiej potrzeby, jednak wg Twojego myslenia czlowiek, ktory ma poped lata napalony i musi realizowac swoje potrzeby. I to nie tak jak z jedzeniem. Bo jak jestes glodna to musisz zjesc. A jak sie podniecisz to wcale nie musisz sie bzykac, nawet nie musisz sie masturbowac- chec po prostu sama przejdzie, a jak nie to jest to juz jakies zaburzenie. Jesli porownujesz to do jedzenia to wytlumacz mi jak moge piec lat w ogole nie jesc? Skoro to taka sama potrzeba?

jeśli kogoś obraziłam, zupełnie przypadkowo, gdybyś dała cytat byłoby łatwiej zażegnać spór, nie wiem, czemu jesteś tak negatywnie do mnie nastawiona. dziecko;) i popęd rzeczywiści ciężko porównać do zwykłego głodu, jest on trochę bardziej ukrty, cała różnica. zawsze jednak gdzieś tam ciśnie,. i z tej potrzeby wynika seks. i nic więcej nie chciałam napisać, jest to oczywiste.

w zasadzie z tego co pamiętam, to tylko Ty jesteś do mnie aż tak negatywnie nastawiona, od samego początku, a ja nikogo nie wytykałam palcami. ale cóż. prawo kafe;)

whedif a jakie kolory ty lubisz

14 latka bedzie mowila do 35 letniej kobiety per dziecko... Osoba, ktora nie odczuwa popedu, bedzie mowic co jest w popedzie oczywiste. To, ze cos cisnie mija po chwili moja droga. Nie mowie oczywiscie o zaburzeniach, choc z Twoich slow wynika, ze wszyscy z popedem maja zaburzenia, bo musimy i koniec. Nie musimy uprawiac seksu. Czesto po prostu nie chcemy. Podniecenia-Twoje cisnienie- mija po jakims czasie. Nie trzeba go zaspokajac. To nie film porno, a zycie. Tym sie roznimy od Ciebie, ze my mowimy o seksie i o seksualnosci a Ty o skrajnych przypadkach i chcesz znas zrobic osoby kierujace sie dewiacjami.

Nie jestem negatywnie do Ciebie nastawiona. Jestem negatywnie nastawiona do tego co piszesz o nas. I do tego, ze uwazasz, ze tylko Ty masz racje, a w tym co mi piszemy nie moze byc ziarenka prawdy. Zachowujesz sie jak ksiezniczka i tego sie czepiam, a nie Ciebie. Jednak jak zwykle dopowiadasz

czyli chodzi ci o wstyd, ze bedziesz obnazona, nie tylko fizycznie, ale takze on bedzie widzial twoje "podnieceniowe" reakcje (tak jak stekajace i wykrzywiajace oblicza kobiety na pornolach ;) ) ale w zyciu codziennym nie robia ludzie az takich szopek ;) nie, zebym cie namawiala do jakis czynow, tylko chce unaocznic, ze ten "wstyd" i "obrzydzenie" moga okazac sie z rodzaju "nie taki diabel straszny jak go maluja" ;) chodzi mi o to, zeby wydobyc z ciebie, a wlasciewie zebys sama z siebie wydobyla ten szczegol, czy obrzydza cie "wymiana plynow" i ta cala niehigienicznosc, czy raczej masz opory przed obnazeniem, bo np. nalezysz do osob, ktore od dziecka sa przyzwyczajone do raczej skromnosci i zakrywania ciala, niz swobodnego chodzenia po domu, czy plazy, na golasa. a w ogole, to tak sobie tylko gdybam, nie zrozum mnie zle :)

"14 latka bedzie mowila do 35 letniej kobiety per dziecko..." - que? :) uspokój się kotek,piszesz dziwne rzeczy:D ani słowa o zaburzeniach, interpretujesz moje teksty jak koń pod górę. nie piszę, że musicie za każdym razem, tylko że przez to musicie. dotarło?

chodzi o wszystko - o obnażenie, o całą resztę. i nie mów mi, że nie taki diabeł straszny, nie odrąbałam sobie ręki, a podejrzewam, że może to boleć jak jasny skurwysyn:O

" ale w zyciu codziennym nie robia ludzie az takich szopek " - bo wiedzą, że muszą. nie będę mówić o popędzie (bo pewnej koleżance to widać przeszkadza:O) ale o utrzymaniu związku, chęci posiadania dziecka, a ja nie muszę, więc mogę przyznać otwarcie jakie to jest UPOKARZAJĄCE i OBRZYDLIWE. nawet jak tego nie przeżyłam (patrz przykład z ręką).

A to u ciebie wrodzone czy nabyte? Bo pewne cechy mamy wrodzone np. moja córka od urodzenia nie lubi jak sie ją chwali Jak była malutka to machała rączkami -myśłeliśmy że to taki wyraz radości Potem mówiła ,,nie!" a jak nauczyła się składac zdania mówiła: nie mów tak do mnie!! nie prawda, nie jestem ładna nie jestem mądra itp. Nie wiem po kim to ma bo ja lubie jak sie mnie chwali a mój mąż kiedy sie go chwali przypomina pawia stroszącego ogon.

Widzę, że nie pójdzie z Tobą pogadać. Ataki z Twojej strony to nie rozmowa. Chcę Ci tylko uzmysłowić, że możesz nie mieć racji i mogłabyś wziąć pod uwagę, że w naszych wypowiedziać może się coś kryć. Ty jednak uparcie będziesz twierdzić, że każemy Ci uprawiać seks... Cóż, nie umiesz czytać ze zrozumieniem to niemoja wina. Idę spać. Rano trzeba iść do pracy. Ty możesz sobie być nieprzytomna na lekcjach, ale w pracy płaci się za efektywność i nie sama obecność się liczy. Dobranoc(choc i tak pewnie rano przeczytam cos w stylu tego co napisalas o facecie, bo poszedl spac)

ta sama osoba ciągle pierdoli o poziomie, atakch, zmuszaniu, i jakiejś 14latce. kurwa, co się dzieje na tej kafe.

tak alionant jesteś zajebista, chodzisz do pracy, ruchasz się (tylko wtedy, jak chcesz) a ja jestem dzieckiem w wieku szkolnym i się nie rucham, nie wiem co tracę i nie umiem czytać. już?