Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Motokocka277

Ale mnie wczoraj wkurzył, zrobilam taką awanture aż się dom zatrząsł

Polecane posty

Mniej lub więcej --> Bredzisz dziewczyno. Ja może nie wyznaję równouprawnienia bo wiadomo, że są rzeczy, których kobieta nie zrobi a są, które raczej tylko Ona robi, ale pewne zasady muszą być bo co by było gdyby każdy zostawiał spodnie tak jakby Mu się podobało, burdel w kuchni bo mu się nie chce blatu sprzątnąć. Każdy wypiłby herbatę i kubek sru do zlewu bo Mu się nie chce umyć. To ja przy Twoim toku rozumowania zastanawiałabym się czy mam w domu dwoje małych dzieci czy troje. I moje małżeństwo jest szczęśliwe pomimo tego, że mój mąż ścieli łóżka i wynosi śmieci. Nawet zajmowanie się dziećmi przez Niego tego szczęścia nie zaburza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motokocka277
Zaczynam robić bałagan i zobaczymy ile czasu upłynie nim posprząta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
A mój mąż zawsze uważą się za najmądrzejszego, najlepszego itp. Powinnam wyznawać jego zasady, słuchać go i nie mieć własnych, a już na pewno odmiennych poglądów. I wczoraj coś rozmawialiśmy, on mi przerywał albo mówił głośniej, żebym przestałą mówić a on mógł. Potem za jakiś czas znów coś rozmawiamy i niespecjalnie weszłam mu chyba 2x w zdanie i co? Zaczął się na mnie drzeć, że jestem pojebana, że jestem zjebem i SUKĄ. Za to, że przerwałam mu wypowiedź. Bo on może, ja nie. I co Ty na to? Potem pół wieczoru jeszcze próbował mnie "przepraszać", czyli tłuamczyć dlaczego zasłużyłam na takie określenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję u mnie jest odwrotnie -ja czasami lubię coś złożyć, sprzątnąć po moim mężu, ale on sam się pilnuje raz na pół roku jak zaśpi do pracy czasami zostawi rzuconą na łózko koszulkę, już w drzwiach przepraszając za bałagan, a po powrocie z pracy każe mi odpoczywać, bo przecież musiałam po nim posprzątać:) a mnie takie zostawione ubrania rozczulają ale daję sobie rękę uciąć - tylko dlatego, że nie jest to codziennością przy każdym dniu sprzątania po nim dostałabym kurwicy lubię porządek będzie Ci trudno tak edukować od podstaw mój mąż nie potrafi wielu rzeczy, bo nie musiał ich nigdy robić, ale chciał się nauczyć z tym, że on dopóki jego mama sprzątała w domu to nie musiał nic robić (mój teść rzeczami niby babskimi się nigdy nie zajmował, nawet dzieci nie kąpał itp.) później jak sprzątaniem zajęła się jego siostra to zaczęła go ganiać i potrafił już układać swoje rzeczy i pilnować ładu w małżeństwie nauczył się reszty już teraz zmywa, odkurza, myje podłogę, szoruje kabinę prysznicową, umywalkę, kuchenkę, zlew itp. gotować nadal nie umie, ale nad tym też popracuję- w jakimś minimalnym stopniu, żeby sobie poradził sam nie wiem, jakby to wyglądało przy zerowej aktywności początkowej i braku chęci pewnie orka na ugorze trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO autorkiiiii
Odnosze wrazenie ze chcialabys rzadzic w swoim zwiazku!!! Czy cos sie stalo ze twoj facet poprostu nie ulozyl tych spodni?? Spadl kamien z nieba czy co?? Rozumiem gdybys grzecznie milo poprosila- kochanie czy moglbys sprzatnac bo np nie mam gdzie usiasc.. a Ty nawyzywalas go za to ze mialas taki kaprys.. sorry. facet nie jest od uslugiwania i od podskakiwania bo kobieta daje mu komendy. mozna zyc w pokoju bez klotni, ale trzeba panowac nad soba... a takie wynalazki jak ty to powinny byc same, bo nikt normalny z taka idiotka raczej nie wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO autorkiiiii
Dodam jeszcze ze twoj facet pewnie stracil panowanie nad czasem, jak to czesto bywa... przed kompem czy tv, uznal ze przeciez spodnie to nie cos co sie pali- a ty go zjechalas. sorry. badz czlowkiekiem, bo w zwiazku o to chodzi zeby ludzie sie szanowali, a nie uzywali do siebie komend. powinni tak sprawiac aby umilac sobie czas, a nie jechac po sobie. inny facet przypierd** by ci w leb i bys nabrala szacunku, i moze bys sie czegos nauczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
TEKST O TYM, ZE INNYM FACET "PIERDOLNĄŁBY AUTORCE W ŁEB" ŚWIADCZY TYLKO O TYM, ZE CZESC KOBIET CHYBA UZNAJE ZA WLASCIWE I STOSOWNE TO ZE MĄZ PAN I WLADCA OD CZASU DO CZASU SPUSCI IM MANTO! dziewczyno, czy ty jestes normalna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"facet nie jest od uslugiwania i od podskakiwania bo kobieta daje mu komendy." Acha, to kobieta mogła Mu wyprać te spodnie, rozwiesić, ściągnąć, poskładać, ale On sobie nie może już Ich schować bo nie jest od usług i podskakiwania? No to teraz niech leżą sobie z miesiąc na wierzchu wszystkie Jego rzeczy aż nabiorą mocy urzędowej i mąż będzie mógł je schować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kobieto, to zes sie ocknela pól roku po ślubie... Wcześniej tego nie widziałas, nie znałas jego rodziców i nie widziałas, jaki on miał wzorzec w domu? Dorosłego człowieka trudno zmienić, bedzie cieżko, ale życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO autorkiiiii
Nie NIE NIE !! Zauwazcie ze autorka napisala post kiedy trzymaly ja emocje!! To znaczy ze z wieksza wyolbrzymila problem, kiedy tak naprawde nie stalo sie nic wielkiego. Oczywiscie kobieta nie jest do ulslugiwania facetowi, zgoda, ale dlaczego facet ma robic cos na rozkaz- swojej kobiety? Dlaczego nie moze zrobic tego jak skonczy, tylko musi teraz w danej chwili, bo autorce sie tak podoba?! Sorry badzmy ludzmi. Lezace spodnie to nie jest powod zeby wyzywac faceta i mu jechac. Skoro sciagnela ubrania z suszarki ok, ale dlaczego ona rozkazuje mu - ze to on tez w danej chwili, ma robic co ona mu kaze?? To sa jego spodnie i jego problem i moze je schowac kiedy bedzie mu odpowiadalo. A nie sadze zeby facet zachowywal sie tak czesto, bo by poprostu mial za wszystko wojne- skoro ona rzuca sie o jedne spodnie. Masakra. I nie chodzi zeby kobiete bic, ale taka kobieta to nie kobieta- toz to rozwydrzony babsztyl z poczuciem niskiej wartosci, ktora dorwala faceta i mysli ze moze mu pokazywac jaka ONA wielka w stosunku do niego. Normalni ludzie sie tak nie zachowuja, a tym bardziej nie robia problenow, z tego wzgledu ze spodnie- beda sprzatniete za 2-3 godziny, a nie w tej chwili- kiedy ona rozkazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, robić awanturę z powodu zostawionych spodni i nieposcielonego łóżka? Współczuje i Tobie i jemu, ze z powodu takich banalnych rzeczy wybucha awantura. Chyba poważnych problemów nie macie i szukacie dziury w całym. Ale to Twoje życie i Twój ogródek, ja wyrażam tylko swoją opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaska:)
to byłyby jego spodnie i jego spraw gdyby facet mieszkal sam, nie dzielił z autorka zycia, sorry jak sie jest egoistycznym palantem skupionym na wlasnych potrzebach to sie nalezy zastanowic na wspolnym zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO autorkiiiii
paulinaska:) ty chyba nigdy w zwiazku nie bylas?! Trzeba sie szanowac, rozumiec- autorka czepila sie spodni- kurwa- rozumiem, dziecko trzeba wykapac, a on to olewa, ale ona czepila sie spodni- ktore wieczorna pora- mogly sobie zwyczajnie dluzej polezec. sorry patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaska:)
a u ciebie szacunek=bicie kobiety? wspolczuje ci, moze konsultacja z pschologiem by ci pomogla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WY GŁUPIE JESTEŚCIE!
BRONICIE FACETA? KOBIETA PIERZE, ROZWIESZA,PRASUJE,GOTUJE ITP. A FACET ŁASKĘ ROBI ŻE SCHOWA SPODNIE?! NAJLEPIEJ USŁUGUJCIE TYM SWOIM PANOM RÓBCIE WSZYSTKO ZA NICH I DUPĘ IM TEŻ POTRZYJCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee, przerobiłam to już dawno, jak mieszkaliśmy razem przed ślubem było to samo, ale ja inaczej podeszłam do sprawy, nie robiłam nic aż mój wtedy jeszcze nie mąż mówił "Miśka, chyba musimy tu posprzątać bo potykam się o własne rzeczy" a ja wówczas na to, że proszę bardzo sprzątaj i wychodziłam na zakupy, wracałam a mieszkanie lśniło :) w sumie jesteśmy już 8 lat razem z czego 5 małżeństwem i podobnych sytuacji było kilka, zawsze działa skutecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że jestem pedantką ale w przypadku kiedy widzę, że mąż przestaje zauważać pewne sprawy włącza mi się tryb "czuwanie" i obserwuję, co takiego stanie się dalej :D i zawsze to samo "Miśka, chyba trzeba tu ogarnąć "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilajkakna
Ja robie tak ;lbo wołam Go "chodź tu szybko na chcwilkę" (normalnym głosem) - jak przyjdzie to mówię włóżspodnie do szafy albo mówię "włóż spodnie do szafy TERAZ"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilajkakna
nie zgadzam się - to nie są banały - to nieszanowanie drugiej strony. ona prosi, on poświeca 1 miute i jest ok, lekceważenie 5 próśb swojej oartnerki to chamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...
ale nie zauwazyłas tego jaki jest przed slubem? Ale czasem jest tak, że przed slubem faceci i kobiety potrfia się niexle kryć ze swoimi wadami i lenistwem. A po slubie "parnet jest moj i mam wsyztsko w d..." Z moim byłym zerwałam własnie m.in przez to, ze był niesmaodzielny. Tzn dla siebie umiał załatwic to i owo ale dla nas, dla mnie juz nic. Tak go nauczyła mamusia, że wsyztsko za niego załatwia. Mowiłam, tłumaczyłam, że jeżeli sie nie zmieni to będzie koniec. Mowił, że sie stara ale ile można się starać ? rok? Nie miał sie starac tylko miał sie zmienić. Nic z tego nie wyszło więc po kilku latach z bólem serca zostawiłam go bo nic by z tego nie było. Nie mówię tu, że masz zostawiac męża, ale tłumacz mu, porozmawiaj, że tak dłużej nie może być, że nie będziesz kura domową która będzie wsyztsko robiła za swojego męża. I nie rób nic za nieg. Jezlei go o cos prosisz to nie rób tego za niego...a spodnie niech sobie na suszarce leżą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...
ktoras tam dziewczyna napisała, ze facet powiedział, że jest poje...su...bo mu przerwała gdy mówił i ona na to nic....masakra . Gdyby mój facet tak do mnie powiedział to by z podłogi chyba już nie wstał. Dlaczego kobiety się nie szanuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×