ja 28 on 43- 15lat roznicy

Witam, nurtuja mnie pytania, mam wiele watpliowości dot tego czy nam sie to uda? moze jest ktos kto ma juz jakies dluzsze doswiadczenia.. Jestem w seperacji z czlowiekiem o 2 lata starszym ode mnie, 2 dzieci, kredyt hipoteczny(nie wiem czy mam dalej w tym tkwic czy sprzedac to). milosc sie skonczyla jak dowiedzialam sie o zdradach i o innych przekretach. nie umiem juz,albo nie potrafie tego naprawic. on rozwodnik,13letni syn..zaintrygowal mnie bardzo. spotykamy sie juz miesiac, czas szybko nam ucieka o gadaniu o bzdurach, wydaje mi sie ze sie w nim zakochalam.sex tez jest ok. on ma plany na przyszlosc zwiazane ze mna. Tylko ostatnio nadchodza mnie dziwne mysli, 15lat to duza roznica? lotoczenie czesto komentuje nas,ale to mi nie przeszkadza specjalnie, tylko wezeme rozwod , zabiore dzieci i wyjade do innego miasta,czy to sie uda. w srodku tez mam obawy jak to potraktuja moi rodzice, on jest o 10lat mlodszy od nich. Boje sie reakcji,boje sie ze nie wyjdzie nic z tego.. a jesli to tylko fascynacja?

gon dziada

2 dzieci, kredyt hipoteczny - to Ty się ciesz, że ktokolwiek bierze Ciebie pod uwagę

łatwo jest powiedziec gon, ale jednak cos w srodku nie pozwala. to przy nim sie usmiecham,zartuje, a i oczka mi sie swieca.. nie wiem...jedna czesc chce go, druga sie boi,ma watpliwosci.

to co piszesz.... "mam wiele watpliowości dot tego czy nam sie to uda? moze jest ktos kto ma juz jakies dluzsze doswiadczenia.." "on rozwodnik,13letni syn..zaintrygowal mnie bardzo. spotykamy sie juz miesiac" Fakt, miesiąc to nie jest jakieś dłuższe doświadczenie. Skontaktuj się może z tymi co były z nim dłużej (nie wiem czemu szukasz ich akurat na kafeterii??????).

dzieci w zadnym zwiazku jaki znam, nie stanowily przeszkody, kredyt zawsze mozna sprzedac dom i splacic kredyt, problemu nie ma... a piszesz tak jakbym miala byc jakas desperatka

"Jestem w seperacji z czlowiekiem o 2 lata starszym ode mnie" nurtuje mnie pytanie jak wyglądałaby ta separacja gdyby ten człowiek był od ciebie starszy o lat 15..... myślisz, że inaczej?

"2 dzieci, kredyt hipoteczny(nie wiem czy mam dalej w tym tkwic czy sprzedac to)" nurtuje mnie pytanie dlaczego rozważasz opcję sprzedaży dzieci? jeżeli zaś chodzi o sprzedaż kredytu to nurtuje mnie pytanie jak to zrobić? też chciałbym sprzedać, nawet za symboliczną złotówkę.....

"spotykamy sie juz miesiac, czas szybko nam ucieka o gadaniu o bzdurach, wydaje mi sie ze sie w nim zakochalam.sex tez jest ok. on ma plany na przyszlosc zwiazane ze mna" nurtuje mnie gdzie znalazłaś takiego szybkiego bila, który gadając z tobą przez miesiąc o bzdurach już zdążył ukuć sobie plany na przyszłość z matką dwójki małych dzieci i żoną jakiegoś innego faceta?

nurtuje, nurtuje, nurtuje, nurtuje jeszcze troche i sam zanurkujesz

"Tylko ostatnio nadchodza mnie dziwne mysli, 15lat to duza roznica?" dziwne myśli, szczególnie w kontekście nienachodzenia myśli takich jak dogadanie się "2 letnią różnicą" (czy dlatego, że jest "pomijalnie" mała?) w kwestiach takich jak "czy sprzedac to", "zabiore dzieci"......???????

"tylko wezeme rozwod" nurtuje mnie ile wynosi to twoje "tylko" kiedy ma się wspólne dzieci, jakiś wspólny pewnie majatek i takowe długi?

"boje sie ze nie wyjdzie nic z tego.." a co ma wyjść? tentego "starszy o 15 latek" znany ci zaledwie od miesiąca nie był przyczyną twojej separacji z ojcem twoich dzieci załatw więc najpierw do końca jedną sprawę, a później bierz się za wychodzenie w drugą... będzie ci znacznie łatwiej kiedy już będzie przesądzone z jakiego miejsca zaczniesz wychodzenie

"a jesli to tylko fascynacja?" to co? zdezaktualizuje się to: "milosc sie skonczyla jak dowiedzialam sie o zdradach i o innych przekretach" i wróci miłość? i zdrady i przekręty wytrzesz gumką-myszką?

kobito Jowito, czy naprawdę twoim największym problemem jest data urodzenia jakiegoś faceta, z którym się bzykasz od miesiąca?

madri znowu napierdala:o

A tak poza tym to wstyd się przyznać, ale jestem gejem i lubię jak ktoś mnie popycha w kakao. Mam bardzo niską samoocenę, dlatego muszę oceniać innych :( Jestem po prostu desperatą.

"Jestem w seperacji", "spotykamy sie juz miesiac /..../ sex tez jest ok." Czy jesteś aż taka głupia, że uważasz winę za rozwód za rozstrzygnietą? To ty, matka dwójki małych dzieci, KURWISZ się w okresie próby uzdrowienia "podstawowej komórki". :(

"Mam bardzo niską samoocenę" - i jest to ocena UZASADNIONA. Nie stać cię nawet na wyMYŚLENIE samemu sobie nicka.

Do tego jestem takim idiotą, że muszę gadać sam ze sobą :(

czy naprawdę twoim największym problemem jest data urodzenia jakiegoś faceta, z którym się bzykasz od miesiąca?

Najlepiej być w separacji z facetem o 2 lata starszym? Najlepiej mieć dzieci z facetem o 6 lat starszym? Najlepiej mieć kredyt hipoteczny z facetem o 11 lat starszym? Najlepiej mieć sex OK z facetem o 15 lat starszym? Masz jeszcze coś do czego może ci być potrzebny jeszcze jeden facet np o 20 lat starszy? różnica czyni różnicę?

jakby wiek byl wyznacznikiem trwalosci zwiazku ,nie byloby tylu rozwodow wsrod rownolatkow.Tyle chyba juz powinnas wiedziec.

za kilka lat, po co Ci dziadek zamiast partnera:o slusznie sie martwisz