Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kxck

Doradzcie! problem z wykladowca.

Polecane posty

Gość kxck

Witajcie. Jestem studentką powtarzającą przedmiot. Wiadomo ze trzeba chodzić w takich wypadku na zajęcia, mieć obecności, robić zadania itp. Ćwiczenia miałam trzy razy. byłam na wszystkich z nich. Obecności tez - de facto - mam. Do zaliczenia były trzy zadania, ja zrobiłam 2 z nich, jedno nie wykonałam ze względu na obecność poza miejscem zamieszkania(a do tego potrzebowałam zdj kilku miejsc), dodatkowo wiadomo zaliczenie wykładów. Nie było mnie na pierwszym terminie z bardzo osobistych powodów. Ale to mało ważne, od tego jest 2 termin żeby zaliczyć. Sprawa wygląda następująco. Napisałam do wykładowcy czy byłaby możliwość zaliczenia kolosa wcześniej jak ustalony drugi termin bo wyjeżdżam i chce wszystko przed wyjazdem pozaliczać. Dostałam maila zwrotnego ze muszę się skontaktować z dziekanatem żeby ustalić grupę na zajęcia aby powtórzyć przedmiot jeszcze raz, bo : 1. Zgodnie z Regulaminem Studiów i zapisem w piśmie skierowanym do Pana Dziekana, w sytuacji niezaliczenia przedmiotu Krajoznawstwo, zobowiązana Pani jest do powtórzenia całego kursu, a nie tylko uzupełnienia brakujących zaliczeń cząstkowych; 2. Z chwilą otrzymania pozytywnej decyzji w sprawie powtarzania przedmiotu powinna Pani mnie o tym powiadomić i wpisać się na listę studentów i uczestniczyć we wszystkich ćwiczeniach oraz w co najmniej jednym wykładzie 18.11.2012 r. 3. W związku z zakresem zrealizowanego materiału nie widzę możliwości należytego przygotowania trzech prac zaliczeniowych objętych programem ćwiczeń i zaliczania ich bez uczestniczenia w ćwiczeniach. Jedna tych prac mianowicie gawęda krajoznawcza na zadany temat wygłaszana i oceniana była na zajęciach; 4. Praca zaliczeniowa obejmująca materiał wykładu odbyła się 20.01.2013 r. Byłam w dziekanacie, babeczka powiedziała mi ze widziała listy obecności z dziekanem i na ani jednej mnie nie widziała!!! Wracam właśnie od wykładowcy który mi powiedział, ze nie ma o czym ze mną rozmawiać i,że widzi mnie na zajęciach. Próbowałam mu wyjaśnić, że byłam na każdych ćw i mam zaliczone 2 zadania, z czego jedne ustne na zajęciach. Nie dał mi w ogóle dojść do słowa i mnie wyprosił. Dodam jeszcze, że najśmieszniejsze jest to,że koleżka która również powtarzała przedmiot, nie był na ani jednych zajęciach, nie zrobiła ani jednego zadania, jednak była u niego na konsultacjach i wszystko zaliczyła! Albo jestem głupia i pusta i nie rozumiem tego, albo coś jest faktycznie nie halo. Dodam, że koleś wygląda i zachowuje się jakby mu żona nie dawała w ogóle i wyżywa się na innych przez to. Wybieram się jutro bezpośrednio do dziekana, ale raczej już nic pozytywnego nie załatwię. GDZIE JEST TA SPRAWIEDLIWOŚĆ??!?!!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfdfghjk
studia nie są obowiązkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kxck
to czy jestem fujarą powinno Cie w ogóle nie interesować, mało to ludzi powtarza coś? odpuść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kxck
ja chce tylko rady a nie pouczeń. Jestem juz po trzecim roku, nigdy nie mialam sytuacji zeby cos powtarzac, nawet miec jakies warunki. przechoodzilam z roku na rok. Mialam problem z tym wykladowcą. za kazdym razem jak chcialam powtarzac na III roku to wysylal mnie z kwitkiem do biblioteki kazac kuc na pamiec kolejne tomy ksiazek. teraz tylko on mi koliduje by sie obronic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrrzydUla
Może zgłoś do jakiejś redakcji, do TV z Twojego miasta? Tak to nie wiem co Ci poradzić :( Może masz świadków na to, że byłaś na zajęciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do dziekana, choć nie wiem czy to coś zmieni. Widać, że gość Cię nie lubi. Zastanawiające są te listy obecności. Bo jeżeli on dostarczył listy, na których nie zaznaczył, że chodziłaś? Mógł to zrobić specjalnie, wtedy masz duży problem. Chyba że masz fajnego dziekana, a inne osoby potwierdzą Twoją obecność. Nie wiem, ale wiem, że z wykładowcami się nie zadziera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kxck
ide jutro, tak jak pisałam ale nie wiem czy cos załatwie. mamy nowego dziekana, nie znam goscia. nie wiem jaki on jest. w kazdym razie, fakt, że gość mnie nie lubi może być baaaardzo prawdopodobny. zjechal mnie wzrokiem z gory do dolu. pewnie uwaza mnie za glupią dziunie ktorej miejsce jest gdzies indziej.. i nie ubieram sie wyzywajaco.. wiec nie wiem o co cho..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami niektórych ludzi nie lubimy bez powodu, tak po prostu. A czasem mamy powód, tylko oni go nie znają. Ciekawe, czy mu podpadłaś, czy to tak bez powodu, albo mu kogoś przypominasz.. Jak już skończysz studia, obronisz się, to go spytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×