Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość njenormalna

Czy wy też w ten sposób przeżywacie pogrzeb?

Polecane posty

Gość njenormalna

sam fakt śmierci wpływa na mnie strasznie. Ciągle mysle o tej osobie, czuje rozpacz itp nie ważne czy to osoba mi bliska czy nie. Bedac na pogrzebie nie moge powstrzymac łez, co wyglada dziwnie, zdazylam zaobserwować ze ludziom poleca lzy, przestaja,a ja ciagle, czasem az sie krztusze tymi łzami, jak opętana :( Czuje sie tak zle, jakbym miała zemdleć. Kilka dni po pogrzebie mam tak samo. Trace nadzieje ze zaczne sie normalnie zachowywac, czy to oznacza jakies problemy emocjonalne?? Mam 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 32 lata i mam tak samo
zalewam sie lzami, niedawno bylam na pogrzebie mojej wychowawczyni, zmarla nagle w wieku 65 lat stalam tam i wylam, lkalam, cala sie trzeslam, maz zmarlej i jej dzieci ronili kulturalnie lzy a ja jak wariatka nie wiem czy nie pojsc z tym do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njenormalna
Ja bylam na kilku poogrzebach w zyciu ze starszych osob to tylko babcia z dziadkiem, reszta mloda przedzial wiekowy 15-22 ,pamietam najgorsza sytuacje - bylam w delegacji na pogrzebie chlopaka, ktorego widzialam raptem kilka razy, znajomych wspolnych mało mielismy, wszyscy stali normalnie, lzy poleciały zwłaszcza na mszy, a ja tam tak rozpaczałam.. chociaż powinnam byla zachowac powage i spokój :o majac te 15 lat juz sie glupio czulam, ale myslalam ze mi przejdzie, a od zawsze tak mialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsi9000
Zależy czyj to pogrzeb, jeśli bliskiej, zwłaszcza młodej osoby to bardzo przeżywam, z tym,że po mnie tego nie widać, ciężko mi okazywać emocje, ale za to przez dlugi czas mam doła, nie mogę spać i normalnie funkcjonowac, bo ciągle bo tym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njenormalna
a smierc kogos bliskiego wywoluje u Ciebie smutek czy na chlodno do tego podchodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 32 lata i mam tak samo
od zawsze, nawet sie nasililo strasznie przezywam pogrzeby, nawet chodzac po cmentarzu mam czesto lzy w oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njenormalna
A ja chocbym chciała to nie potrafie się powstrzymać i dusić w sobie, tzn gdybym miała okazać wszystkie emocje to bym rozniosła świat, na zewnatrz tylko widać płacz i rozbicie,a w srodku jestem totalnym wrakiem bez zycia, jednoczesnie wszystko sie we mnie gotuje, buntuje sie dlaczego tak sie stalo, mam ochote krzyczec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 32 lata i mam tak samo
mialam pogrzeb mamy :( wtedy nalykalam sie prochow na uspokojenie i stalam jak robot, bez mysli, bez uczuc, bylam odcieta od wszystkiego po pogrzebie ,kilka dni po, pojawily sie lzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33 i to samo
tez zmarła mi mama ,brat płakał jak bobr ,a ja nic wszystko dusiłamm w ssobie ,ale w domu jak nikt nie widzial to wyłam i do dosłownie -az mnie sciskało w sercu .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×