Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem pomarańczowa !!

Czy sprawdziły się wam przeczucia odnośnie płci dziecka?

Polecane posty

Gość jestem pomarańczowa !!

Pytanie jak w temacie, jest taki przesąd, że jak się dużo wymiotuje to na dziewczynkę, jak je kwaśne na chłopca i wiele, wiele innych. Czy to się sprawdza? Z kolei moja bratowa miała od początku przeczucie, że synuś ma synka. Wam też się te przeczucia sprawdziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tataratara
Miałam przeczucie, że będzie córka i jest:-) nie wyemitowała wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjdfesfesdgfr
Moja kuzynka czuła całą ciąże córke, nawet na usg tak wychodziło, na porodówce SZOK, urodził sie syn. łzy i czarna rozpacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tataratara
*nie wymiotowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pomarańczowa !!
Ja mam przeczucie na córcię, ale z synka też się ucieszę no i te wymioty, mam bardzo silne, jutro jadę do ginekologa może powie, czy jest siusiak, czy cipeczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy pierwszej ciązy od początku czułam, że będzie dziewczynka i sprawdziło się. ale pewnie dlatego tak czułam, że bardzo pragnęlam mieć córeczkę ;) przy drugiej ciąży było mi wszystko jedno jaka płeć więc i żadnych przeczuć nie miałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zwracam uwagi na takie pierdoły, ale rzeczywiście ANI RAZU! nie wymiotowałam i mam synka:)a mialam faze na słodycze a nie na kwasne:D ma moich znajomych to się zupełnie nie sprawdza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deretinka
w pierwszej ciązy moja intuicja sprawdzila sie- córeczka. teraz znów jestem wciazy i tez chce córke ale czuje cos inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pomarańczowa !!
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie sprawdzily. w 1szej ciazy czulam, ze bedzie chlopak, ale wmawialam sobie, ze bedzie dziewczynka bo chcialam miec pierwsza corke a mam kochanego urwisa. teraz od poczatku czulam, ze bedzie dziewczynka no i potwierdzilo sie w tym tygodniu - jestem w 20tc. nie wymiotowalam ani w pierwszej ani w drugiej. co do roznic to wydaje mi sie, ze nieladnie teraz wygladam i brzuch inny - z synkiem byl wysoko i taki okragly, teraz jest nisko i taki bardziej rozlany na boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam bardziej pragnienie, niż przeczucie - na synka - i synka mam ;). A wymiotów, faktycznie, nie było. Mdliło mnie całymi dniami od rana do wieczora aż do 15 tygodnia, ale ani razu nie zwymiotowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pomarańczowa !!
No ja też jak prawie każda mama chcę córkę, ale to nasze pierwsze dziecko, z syneczka też się ucieszę i będzie równie mocno kochany. Mój mąż też mówi, że pewnie będzie córka i będzie mieć dwie kobietki w domu, a córcia będzie jego małą królewną hehe :p Ale nie chce się za bardzo nakręcać na córcię, zwłaszcza, że potem może być nam przykro. A jak powiedzieliśmy teściom moim, że wydaje się nam, że córka to zrobili miny i tekst "oby nie" :P . A jeszcze jedno pytanko mówi się, że na dziewczynkę mama "brzydnie" i ja tak mam: tłustą cerę, worki pod oczami, wyskakują mi jakieś krostki, włosy też się szybciej przetłuszczają. Czy u was posiadaczki córeczek takie "brzydnięcie" wystąpiło? A może mamy synków "brzydły" w ciąży:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pomarańczowa !!
No ja też jak prawie każda mama chcę córkę, ale to nasze pierwsze dziecko, z syneczka też się ucieszę i będzie równie mocno kochany. Mój mąż też mówi, że pewnie będzie córka i będzie mieć dwie kobietki w domu, a córcia będzie jego małą królewną hehe :p Ale nie chce się za bardzo nakręcać na córcię, zwłaszcza, że potem może być nam przykro. A jak powiedzieliśmy teściom moim, że wydaje się nam, że córka to zrobili miny i tekst "oby nie" :P . A jeszcze jedno pytanko mówi się, że na dziewczynkę mama "brzydnie" i ja tak mam: tłustą cerę, worki pod oczami, wyskakują mi jakieś krostki, włosy też się szybciej przetłuszczają. Czy u was posiadaczki córeczek takie "brzydnięcie" wystąpiło? A może mamy synków "brzydły" w ciąży:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ciązy wygladałam bardzo dobrze, cera mi sie poprwila zdecydowanie i kazdy mowil,ze ładnie w ciazy wygladalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak napisalam - nie wygladam ladnie przynajmniej z mojej perspektywy. nie mam pryszczy, wlosy ok, ale tak ogolnie jakos nie ladna sie czuje. z synkiem wygladalam ladnie - mozna powiedziec, ze promienialam. w obu ciazach czulam/czujesie bardzo dobrze, zadnych dolegliwosci, czasem musze sama sobie przypominac, ze w ciazy jestem. zero zachcianek i odrzucenia w obu ciazach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy pierwszym dziecku nie chcieliśmy znać płci dziecka ale od początku upierałam się żę będzie chłopak i był;-)W drugiej ciąży obstawiałam dziewczynke- też trafnie ,no ale też sie inaczej czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jalinkada
ja mam synka.. a wymiotowałam jak kot od 6 do 12 tygodnia :( wiec sie nie sprawdza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy pierwszym synku bylam tak pewna ze to dziewczynka ze z lekarzem polemizowalam na ten temat :D i to przy 2 usg, kiedy potwierdzal chlopca na 100% :P nadal sie upieralam ze dziewczynka :P no ale mial racje i jest synek :D wymiotowalam potwornie do 14 tyg. przy 2 synku od poczatku wiedzialam ze chlopiec. jak lekarz powiedzial "raczej dziewczynka" to w szoku bylam, ale juz sie nie klocilam :P po kilku tyg stwierdzil ze jednak coreczce siusiak wyrosl :P tym razem moje przeczucie sie sprawdzilo :) nie wymiotowalam prawie wcale, ale mdlosci mialam okropne. w ogole gorzej 2 ciaze znosilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem pomarańczowa !!
wy wymiotowałyście do końca I trymestru ja w 20 tc, dalej jak kot rzygam ;( No, ale zobaczymy, mam nadzieję, że jutro lekarz coś ujrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie się sprawdziło,nie wiem co mają dotego wymioty jak juz ktoś wspomniał ale ja tez nie wymiotowalam a mam syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×