Mój facet zdrabnia co drugie słowo! Tylko przy mnie!

Zauważyłam to już dawno i próbuję to zwalczać. Już nie mogę słuchać mięska, kanapeczek, herbatki czy nawet miodku (!). W dodatku powiedział, że nie wie dlaczego ale tylko do mnie tak mówi, do innych ludzi całkiem normalnie Za każdym razem jak coś powie to mu zwracam uwagę ale nie widzę efektów :o

moim zdaniem to normalne :) kocha cię i się o ciebie troszczy i przez to jest taki delikatny :) często np mają tak ludzie do małych dzieci.. z czasem mu pewnie przejdzie

No własnie do małych dzieci :o a nie do swoich dziewczyn :o

Mam koleżankę, która robi dokładnie to samo. CIĄGLE ZDRABNIA! Ch*j mnie strzela jak jej słucham czasami. A już jak słyszę słowo "pieniążki", to mam autentyczną ochotę zabić...

Nie, to mój na szczęście "pieniążki" nie mówi :D Zauważyłam, że najczęściej zdrabnia jedzenie :P

Moja koleżanka ostatnio opowiadając o swoim OBIADKU nawet patelnię przerobiła na PATELKĘ. A wiesz, że te KOTLECIKI były z SELERKIEM?

moze chodzi o to, ze jesz mniej od niego? :D on je kanapke a ty kanapeczke

bo traktuje cię jak mamusię

A mój mnie pyta czy chcę herbatkę z miodkiem :(

Ale jak mamusię to mnie na pewno nie traktuje :D

Ode mnie kiedyś odeszla dziewczyna przez to. Popierdolone jesteście po prostu i tyle. Wam ciągle coś przeszkadza

inżynier serwisowy bann a ty spotykales sie z dziewczyna czy z malym dzieckiem, ktoremu sie ciagle cmoka i cacka sie z nim? jezeli z dziewczyna to tak ja powinienes traktowac a nie jak male dziecko

Nie odejdę od niego z tego powodu ale mnie to już czasem wkurza :P

MÓJ facet tez tak zdrabnia, ale moim zdaniem to słodkie:D ja robie to samo :D

A w dodatku jak ja zdrabniam jego imię to on mi mówi, że mam przestać :D No gdzie tu logika?

Masakra, mnie też to wkurza :P

mój zdrabiniał..chwycę cię za rączki.. pewnie zimno ci wnosekitp:) już dawno nie słyszałam..chyba mu przeszło

Mój też zdrabnia ale robi to z wyczuciem, potrafi być bardzo konkretny gdy wymaga tego sytuacja.

Może ktoś zna sposób jak wyplenić ten nawyk? :D

ciekaw jestem jak mowi do Ciebie, gdy ma ochote na sex? :-)

Może zacznij przy nim zdrabniać każde słowo, albo jeżeli masz na tyle odwagi, zrób to przy jego kumplach, koniecznie zdrabniając jego imię, albo mówiąc coś w stylu: Misiaczku. :D Ciekawe, jak podziała.

wiem on po prostu widzi w Tobie dziecko :-) to slodkie...

O nie :D Misiaczku nie przejdzie mi przez gardło :D Ja do niego mówię wyłącznie po imieniu (czasem kochanie ale rzadko) Czasem zdrabniam wszystko ale przez chwilę, bo dłużej nie mogę :D

ja zazwyczaj mówiłem pokaż mi różyczkę. chodź wyliże ci myszeczkę. chodź się potulić. itd.

No też się zastanawiałam czy mnie nie traktuje jak dziecka ale to tylko to zdrabnianie. Nie traktuje mnie ani infantylnie ani jak głupiej :P

to naprawde tragedia z tym Twoim manem, nic nie poradzisz znajdz faceta a nie zdrobniaka :-)

moze mial jakies traumatyczne przezycie w przedszkolu? albo w szkole moze byl bity przez koelgow?

No ale co wam w tym nie pasi.. No a np kotuś zerżnij mnie jak szmate

a moze potrzebuje twardej reki, jakis bicz albo nie iwme co :-)

oj no już dajcie spokój :D naprawdę nie mam na co narzekać oprócz tego zdrabniania. Nie ma z nim żadnej tragedii tylko mnie wkurza to trochę :P I na szczęście w łóżku nie zdrabnia :D