Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaciekawiona 45678

czy zgwałconej kobiecie należy się tabletka "po"

Polecane posty

Gość zaciekawiona 45678

jeśli nie zgłasza faktu przestępstwa na policję??? Ostatnio moja koleżanka powiedziała, że gdyby jej się coś stało to poszłaby prywatnie do swojego lekarza żeby ją zbadał, ocenił urazy i dał tabletkę "po", że nigdy by się raczej nie odważyła zgłosić gwałtu. Czy w takiej lekarz (w gabinecie prywatnym) ma obowiązek dać taką tabletkę??? Czu jeśli taka pacjentka nie chce zgłaszać gwałtu na policję, nie chce żeby ktokolwiek wiedział to czy lekarz ma obowiązek to zgłosić mimo tego,że pacjentka nie chce????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbghtyru
Lekarza obowiązuje tajemnica lekarska chyba, nie? A tabletkę to myślę, że w takim wypadku większość da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona 45678
no tak, tajemnica, ale przykładowo gdyby trafiła na SOR to z automatu by zawiadomili policję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona 45678
to taki prywatny nie ma czasem takiego obowiązku?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livia_85
Na pewno nie ma obowiązku tego zgłosić! Raz że tajemnica lekarska, dwa że postępowanie karne w sprawie o gwałt może być wszczęte tylko na wniosek osoby zgwałconej. Myślę, że da receptę na tabletkę, a niby dlaczego nie? To czy pacjentka chce to zgłosić czy nie to już przecież jej sprawa, a nie lekarza, co mu do tego??? A jak dziewczyna nie chce mówić lekarzowi to zawsze może go okłamać i powiedzieć, że była z chłopakiem i pękła im prezerwatywa, o ile nie widać na pierwszy rzut oka, że ma jakieś otarcia, uszkodzenia itp. bo wtedy kłamstwo nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×