mam focha i jestem zła, i nie przechodzi mi - jakie macie metody na zły humor?

Twoje zdrowie, pomarańczko ;)

hmm za każdym razem jak zadaję niewygodne pytanie młotkowi to znika .. chyba się wstydzi:P bo przecież nie nie lubi :P

"no bo zaraz przytoczę pewne sławne przysłowie o nożycach..." x A może zamiast ciągle akcentować,jaki to on jest zły,nakrzyczeć na niego i mu wybaczyć? Zwłaszcza,jeśli okaże skruchę... :)

proszę posta pokazać

Zdaje się,że każdy foch się kiedyś kończy :)

Kocham NFZ. 7:30, zombie-babcie, zombie-dziadki i zombie-ja przepychamy korytarzem do rejestracji, a tu: - Pani doktor dzisiaj nie przyjmuje. - A dlaczego? - Eee, bo nie przyjechała. Pomogło ma ustępującego pomału focha, jak nie wiem....

trzy strony pieprzenia o dupie maryni, a żadna nie wpadła żeby się seksem leczyć z depresji

krytykujesz czy proponujesz?

krytykuję, cała reszta we własnym zakresie

Wypij jeden albo dwa kieliszki wina, nastepnie zrob sobie lewatywe, wysraj sie porzadnie i dlugo, a na samym koncu pobaw sie odpowiednio duzym i posmarowanym wibratorem. Skutek murowany. Fochy mina - staniesz sie lekka, latwa i przyjemna.

phi.

"phi" było do IonTichy. (jestem zawiedziona)

IonTichy... czy ja Cię nie widziałem na innym forum?User z Torunia...? Zresztą już coś autorce poradzimy; zresztą jej foch minął ;)

przez to Twoje phi przypomniał mi się obsceniczny dowcip: - mój mąż ma 10cm - phi - nie phi, tylko fi

IonTichy... czy ja Cię nie widziałem na innym forum?User z Torunia...? Nie. Nick z Lema, więc oklepany

niekonstruktywne rozładowywanie emocji przez agresje nazywa sie niedojrzałoscią emocjonalną...nad tym naprawde mozna zapanowac. Jednak to proces a nie chwilowe błysniecie :P

kto mówił o agresji? tłuczenie talerzy to naprawdę ostateczność.

agresja wyraza sie nawet poprzez "ciche dni" czy dogryzanie:P niekonniecznie muszą byc wybuchy szału;) Naucz sie w sposóbnieraniacy wyrazać złosc i zapytaj siebie z czego ona wynika i czy nie przypadkiem z nadinterpretacji tego co dostrzegasz;)

"agresja wyraza sie nawet poprzez "ciche dni" czy dogryzanie" x Coś w tym jest... :P

kto mówił o agresji? a skad wiesz jakie figle chodzą po głowie v34?

nie wiem o jakie figle pytasz?:) Jedno wiem że to co interpretuje nasza głowa znacznie rózni się od tego co rzeczywiscie dzieje sie w naszym otoczeniu ;) stad rodza się napięcia ;) i agresja. Weź do ręki jakiekolwiek zdjecie i spróbuj bez domysłów opisac co sie na nim znajduje okaże sie ze 90% z tego co widzisz to Twoja interpretacja niekoniecznie to co naprawde zawiera fotografia. Jesli coś ją wkurza to musi sie zapytać czy naprawde warte jest wkurzenia a jesli tak to jak rozładowac złosc nie krzywdząc innych ;)

"IonTichy - a skad wiesz jakie figle chodzą po głowie v34?" x no wreszcie ten topik zaczyna się rozwijać jak należy! v34, jakie figle? proszę rozwinąć, to bardzo ciekawe!!

chce ci tylko podpowiedzieć jak rozładować złosc ;) i jest to napewno proces, wymagajacy ogromnego samozaparcia i swiadomosci samej siebie :)

"Jesli coś ją wkurza to musi sie zapytać czy naprawde warte jest wkurzenia a jesli tak to jak rozładowac złosc nie krzywdząc innych" x Taki mam zamiar, dlatego szukam skutecznych rozwiązań, które nie doprowadziłyby do trwałego uszkodzenia osoby powodującej wkurzenie. Każdego szkoda.

dziwi mnie, że piszecie, że brak panowania nad emocjami jest zły. wg mnie lepiej wyrzucić z siebie wszystko negatywne, co zalega na wątrobie (niekoniecznie publicznie), niż się wewnętrznie ciskać zachowując pozory spokoju nawet przed samym sobą.

"Taki mam zamiar, dlatego szukam skutecznych rozwiązań, które nie doprowadziłyby do trwałego uszkodzenia osoby powodującej wkurzenie. Każdego szkoda" x Ta osoba niewątpliwie będzie bardzo wzruszona Twoją wielkodusznością.Zresztą trwałe uszkodzenie moze z czasem przynieść i niekorzystne dla Ciebie konsekwencje :P

postów nie widzę znowu

no wiec w tym momencie jesli się wkurzasz to czy przypadkiem nie jest tak że czegoś komuś nie dopowiedziałaś bo liczyłas na domysł, albo czy to co widziałaś odzwierciedlało dokładnie to co widziałaś? Nie wiem z czego wynikła Twoja złość. W tym momencie ja powstrzymuje emocje, bo płyniecie na takiej fali nic dobrego w moje zycie nie wnosi a po wybuchu powoduje poczucie winy ;) po opadnięciu emocji wyrazam złosc poprzez komunikat "ja, jestem zła bo...." ,"Wkurza mnie takie zachowanie...." bywa że złosc wywołuje u mnie napiecie i nie znam źródła z którego to wynika wtedy pomaga mi gadanie do siebie napiecie spada inni zostają z informacją że ich głupie zachowanie wywołuje złosc i czesto to działa istne cuda w naszym otoczeniu ;) Ludzie się zmieniają;)

Weź do ręki jakiekolwiek zdjecie i spróbuj bez domysłów opisac co sie na nim znajduje okaże sie ze 90% z tego co widzisz to Twoja interpretacja niekoniecznie to co naprawde zawiera fotografia. Phi, takie rzeczy to już Hegel wiedział. Głupio piszesz v34, bo Ivo już jest wkurzona, więc nie ma co się zastanawiać czy warto, bo stało się. Mleko rozlane, trzeba rozładowywać.

[zgłoś do usunięcia] ivo7er dziwi mnie, że piszecie, że brak panowania nad emocjami jest zły. wg mnie lepiej wyrzucić z siebie wszystko negatywne, co zalega na wątrobie (niekoniecznie publicznie), niż się wewnętrznie ciskać zachowując pozory spokoju nawet przed samym sobą. xxx wyrzucanie z siebie powoduje to że ranimy innych wtedy dochodzi do starc bo osoba na która agresywnie wyrzuacamy złosc odruchowo się zaczyna bronnic i wojna gotowa