czy myslicie ze psychiatra mi pomoze

czy myslicie ze psychiatra mi pomoze? narasta we mnie gniew. jak mnie taka jedna dziwka wykorzystala na wszelkich frontach emocjonolanym finasowym, ogolnie... (dlugo dawalem sie wykrozystywac- kilka lat - glupek ze mnie) mam ochote ja udusic albo zrobic jej duza krzywde ...chocby taka by poczula sie szmata... to nie jest normalne i raczej wbrew mojej naturze ale dopada mnie peirwszy raz w zyciu taka obsesja. wiem ze juz sie nie spotkam z nia ale mysli mnie te przybijaja. urwalbym jej....:)

Psychiatra nie ale rozmowa z psychologiem i rozładowanie zlości,nienawiści napewnjo dobrze podziala. Pamietaj zemstanic nie zmienia,jedynie na jakis czas rozladowuje napiecie, po jakimś czasie znow wroci i to z wieksza sila. Wybacz zapomnij i ułuż sobie zycie na nowo,tym razem nie dajac sie wykozystywacx, bardz bardziej rozsądny i zwracaj uwage na najmniejsze sygnaly. Pozdrawiam

Lepiej, żebyś teraz jej nie spotkał. Nie chciałbym być w jej skórze.

dokładnie, szczególnie, ze sam sie na to godziłeś, wiec pretensje możesz mieć tylko do siebie, ale taka potrzeba jest w pewnym sensie naturalna, wiec, albo wizualizuj sobie, ze dajesz upust emocjom (nie wcielaj ich Broń Cię Panie Boże w życie !!!) albo dopier....na siłce, albo do lekarza...