Nie umiem podejmować decyzji.

I jest mi przez to ciężko w życiu. Wiem, jakie to żałosne, a jednak nie mam pomysłu, jak to zmienić...

raczej tego nie zmienisz, lepiej zaakceptuj

Ech, a myślałam, że może przyjdzie z wiekiem czy coś... C

raczej nie, z wiekiem bedziesz miala coraz trudniejsze decyzje do podjecia, a to niestety kwestia charakteru a nie cos czego mozna sie nauczyc

No to peszek... Już teraz mam problem z dokonywaniem wyborów. Zarówno w sprawach małych, np. który kolor sweterka lepiej do mnie pasuje, po te poważniejsze... Cały czas szukam aprobaty, radzę się rodziny i przyjaciół, co do tego, co powinnam zrobić. To naprawdę coś strasznego...

tak, to moze byc upierdliwe, ale sa gorsze defekty wiec po prostu to zaakceptuj i juz

pozostaje ci wypisywanie plusow i minusow dla kazdej sytuacji decyzyjnej. jak juz stworzysz taka liste to daj ja do przeczytania komus z rodziny, przyjaciolce, moze cos jeszcze podpowie i na koniec wybierasz te opcje ktora ma wiecej plusow. zacznij cwiczyc i jest szansa ze z czasem bedzie ci latwiej. poza tym pytaj o rade kogos bliskiego, lub kogos kto jest dla ciebie autorytetem, to zaden wstyd. byle nie na kafe

No ja nie robię nic innego, tylko w kółko pytam o to siostrę, brata, rodziców, chłopaka, przyjaciółkę. Czasami w kółko o to samo. A czasami błagam, żeby zdecydowali za mnie. Ale pomysł z listą plusów i minusów świetny... Nie wpadłam na to jeszcze :). Lecę wypróbować. Dzięki :).

baw sie dobrze :)

to ja , czizas :-)

i znow nie ten login. do konia!