Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sasankaskakanka

Wyśmiali mnie?

Polecane posty

Gość sasankaskakanka

Mam 21 lat, uważam się za całkiem atrakcyjną dziewczynę. Przeciętną, ale niebrzydką. Nie narzekam na brak zainteresowania. Od 2 lat mieszkam w IV piętrowym bloku bez windy na górnym piętrze, podczas gdy na parterze mieszka chłopak mniej więcej w moim wieku, ale jakiś odsunięty społecznie. Przychodzą do niego dziwni koledzy i nigdy nie zaprasza ich do mieszkania, tylko rozwalają się na klatce uniemożliwiając przejście. Zawsze gdy przechodziłam, to rozmowę urywali, a gdy tylko przeszłam to zaczynali rozmawiać od nowa. Czasem słyszałam za sobą jakieś chrząknięcia i inne tego typu odgłosy, dziecinada. Ale dziś wychodziłam z bloku, a oni zaczęli się śmiać. W dupie mam takie zagrywki kolesi, którzy nie potrafią sobie znaleźć innej rozrywki niż siedzenie na klatce schodowej, ale jestem tuż przed okresem, a to było tak dziwne, że aż się poryczałam :( Jeden z nich chciał być chyba uprzejmy i otworzył mi drzwi z takim rozpędem, że prawie walnęły w ścianę i znowu zaczęli się śmiać. Powiedziałam mu tylko "dzięki" bez uśmiechu i wyszłam, po czym się poryczałam. Nie wiem co to w ogóle było, nie rozumiem takiego chamskiego zachowania, nie wiem już czy śmiali się ze mnie, czy śmieszy ich każda osoba przechodząca przez klatkę, nie mam pojęcia. Zjebali mi humor na cały wieczór :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfsdfffffwadddaassss
przejmujesz sie holota....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InteligentnyMateusz
ha ha ha ha. Ja ich doskonale rozumiem, bo sam jestem facetem. My tak mamy, że gdy przechodzi piękna kobieta, to skanujemy ją od góry do dołu i jednocześnie obserwujemy siebie nawzajem. To co przyciąga naszą uwagę, gdy kobieta nas minie, to oczywiście kobiece pośladki. Nieraz zdarzy się, że któryś z nas zawiesi wzrok na kobiecym tyłku niczym będąc w transie. I to właśnie może być powodem śmiechu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdfsdfffffwadddaassss
inteligentnyMateusz własnie tym udowodniles ze do inteligentnych samcow sie nie zaliczasz.. ile masz lat? 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwnjdkqwdkdd
Wiem , pewnie łatwo mowic ,ale nie przejmuj sie. To pewnie nie dlatego ,że im sie nie spodobałas i Cie wyśmiali ,ale niektorzy maja takie prymitywne zarty i moga sie tak śmiac z kogokolwiek . Naprawde nie ma sie czym martwic widocznie jakies żarty sobie robili ,ale nie koniecznie jakies negatywne może głupkowate co najwyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InteligentnyMateusz
25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwnjdkqwdkdd
zreszta może i sie zmiali z kazdej osoby sama kiedys z kolezanka tak miałam ,że nasz wszystko smieszyło np miny ludzi na ulicy ,a to nie znaczyło ,że np sa brzydcy. mogli mowic cokowiek , nie wkrecaj sobie ,że to dlatego ,że Cie wysmiali bo jestes taka czy inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka wiesz jak to jest
przed okresem :( jutro ( no może pojutrze :) ) bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obronca klatkowy
Spytaj się ich następnym razem czy maja jakis problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InteligentnyMateusz
Oczywiście opisałem typowe zachowanie młodzieży, która większość czasu spędza przesiadując na klatce schodowej z piwem czy fajką w ręku. Ja do takich nie należę i się z nimi nieutożsamiań. Jednak, jak wiadomo, śmiech jest zaraźliwy. Dlatego nie raz uśmiecham się, ale z nutą litości czy współczucia. Ta grupka chłopaków, którą mija autorka tego tematu, należy najprawdopodobniej do niszy. Pisząc jednak - my, utożsamiam się ogólnie z facetami, a nie konkretnie z tymi wyrzutkami społecznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaskakanka
Dzięki, do tej pory naprawdę nie zwracałam na nich uwagi, ale dziś wybili mnie całkowicie z rytmu. Strasznie dziwna sytuacja, kompletnie nie wiedziałam jak mam się zachować. Nie lubię klasyfikować ludzi, ale to są zwykłe wieśniaki.. Nie będę tracić na nich swojej energii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InteligentnyMateusz
Jeżeli spojrzysz na nich groźnie z pytaniem: jakiś problem? to przypuszczam, że źle na tym wyjdziesz. Powinnaś się uśmiechać, być może wtedy zagadają, i będziesz wiedziała niejako w czym rzecz. My faceci lubimy uśmiechnięte kobiety, a od tych naburmuszonych z niewyraźną miną trzymam się jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwnjdkqwdkdd
No pewnie ,że nie trac na nich energii szkoda czasu :) Też mieszkam na miasteczku akademickim i są tu jakieś głupie dogadanki czasem w stylu ,, ale blondynaaaaaa" takim chamskim tonem ,albo ,, masz stanik czy nie? no powiedz szczerze"... Ale widocznie takie jest ich ,, poczucie humoru"... Widocznie jeden powiedział coś ich zdaniem śmiesznego i się śmiali i nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że się im podobasz i nieraz rozmawiają o tobie. Jakbyś im się nie podobała nie zwrócili y na ciebie uwagi i np nie milkli by jak przechodzisz obok:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwnjdkqwdkdd
no ja też Ci nie radze sie pytać czy maja jakiś problem bo to może tylko wzbudzic u nich agresje i mogą Ci jakos nieprzyjemnie dogadać i jeszcze bardziej sie zdołujesz. Albo sie uśmiechnij ,albo ignoruj i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martarrryna
Twierdzisz że masz 21l a zachowujesz się jak przygłupia 14l :o poryczałaś się bo ktoś się zaśmiał... ty masz coś coś z deklem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankaskakanka
Sama się sobie dziwię, że się poryczałam, no ale tak się stało, nie zapanowałam. Raczej nie mają możliwości by wiedzieć coś na mój temat, wynajmuję tu tylko mieszkanie z innymi osobami, nie mamy z sąsiadami (głównie osoby po 40) żadnego większego kontaktu poza "dzień dobry, ładny dziś dzień", a ten koleś jest wyalienowany, a jego znajomi tu nie mieszkają. Dobra, koniec tematu, musiałam się wygadać, a z taką sprawą lepiej obcym, dziękuję za wsparcie, dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×