WYNAJEM mieszkania - PORADY szukam

wynajmuje od 2 lat mieszkanie 2 pokoje , ale od 2 miesiecy nie place czynszu bo chorowalem i nie pracowalem, czy ktos sie zna - jesli wynajmuje mieszkanie -- i nie zaplace 1 lub 2 razy czynszu - czy wlasciciel moze odrazu na snieg na dwor mnie wywalic > czy jest jakis okres ochronny - np. musi dac mi wypowiedzenie na pismie i - miesiac mam czasu na wyprowadzke ? jak to jest - prawnie ? jakie mam prawa z tytulu wynajmu ?

Jakby to było moje mieszkanie, to już byś nie miał gdzie mieszkać. Ale wszystko to kwestia umowy.

a co? właściciel ma umierać z głodu bo jakiś darmozjad nie chce płacic? no sorry... ja bym uprzykrzyła skutecznie i zgodnie z prawem życie takiemu lokatorowi na gapę :O

jak dostaniesz wypowiedzenie miesieczne to i tak musisz zaplacic bo inaczej sad i komornik ( jak masz umowe) u nas byl przypadek ze rodzinka myslala ze jak nie placa w zimie to ich nie wywala bo sezon ochronny jakie bylo ich zdziwienie kiedy wrocili z pracy a ich caly dobytek stal pod blokiem i wlasciciel mieszkania ktory im powiedzial do widzenia

Warunki są zawarte w umowie. Ale zawsze można się dogadać, jeżeli zwłoka nie jest duża, a do tej pory byłeś nieuciążliwym i sumiennym najemcą

u mnie od razu out... niestety, nie powiesz w gazowni, że chorowałeś , co to kogo obchodzi? Właściciel nie może mieć długów, przecież to nie dobra ciocia, tylko biznes. Jeżeli mądrze skonstruował umowę może Cię wystawić w każdej chwili. Może lepiej porozmawiaj z nim poważnie, poproś o jakiś termin na spłatę, nawet z odsetkami... niepoważnie się zachowałeś, powinieneś uprzedzić właściciela, zapytać, może pozwoliłby Ci w ratach płacić...

ale jak prawnie jest - czy wlasciciel musi dac najpierw wypowiedzenie na pismie ? a jakis czas mam na wyprowadzke miesiac chyba/

DO WSZYSTKICH - dzieki za porady -- umowy nie ma .....wlasciciel wynajmuje mi to mieszkanie po cichu nie zglasza tego nigdzie -- to plus dlamnie czy minus ? w takiej sytuacji co robic?

W takiej sytuacji wylatujesz natychmiastowo i nie masz najmniejszych praw.

a jak to jest w mieszkaniu komunalnym? mam do tylu 2 miesiace za czynsz. wyrzuca mnie?

idz do przytułku albo do rodziny do przyjaciół

LEPIEJ ZE NIEMA UMOWY -- zawsze moge zastraszyc wlasciciela ze podam do skarbowki ze nie placi podatku od wynajmu mam swiadkow itp -- mozna w razie co tak zagrac? -- ze ma mi dac 2-3 miesiace na zaplate bo jak zechce wywalic mnie na snieg to ide do skarbowki i zglaszam ze nielegalnie bez podatku mi wynajmowal mieszkanko

a co ma umowa do niepłacenia podatku, imbecylu? Nie dosc że debil z ciebie, to jescze oszust obyś wyleciał na zbity ryj

Dominiczek nie wywali - trzymam za Ciebie kciuki.Porozmawiaj i po prostu poproś właściciela o przedłużenie zapłaty.

powinien cie wypieprzyć na zbity pysk kombinatorze wrrrrr nie cierpię takich ludzi

no nie wszawa menda z tego dominiczka? nie swołocz? ...ty cwany bucu zamiast kombinować jaki szantaż użyć to rusz dupą i głową i pomyśl jak spłacić dług, bo właściciel też ma możliwość dojść swego a z komornikiem na karku będzie ci trudniej pospłacać długi. Znam takiego, co szantażował i wyśmiewał właściciela. Oprócz długu zapłaci niedługo koszty procesowe, odsetki i kwotę na cele społeczne.

No to właściciel zapłaci podatek, a Tobie już nikt w mieście bez nie wynajmie, taką Ci reklamę zafunduje.

Co to za cholerna nagonka na tego biednego chłopaka, który oficjalnie przyznał że pochorował się, no i chyba nie było to przyjemne. Bo czy choroba to przyjemność ? no nie kurva !!! co wy tacy nieludzcy jesteście. Albo to jakieś Prowo właścicieli co im nie płacą ??? skurczybyki wyjadacze !!! psia krew.

Takiego oszusta wywalilabym po tygodniu opóźnienia z czynszem.co to ja caritas? Jak nie ma kasy bo chory to niech w providencie pożyczy

nie da nic podanie do US, właściciel może zapłacić wtedy czynny żal i po sprawie. moja była właścicielka tak zrobiła bo nas ktoś nachodził i się bała że to skarbówka :]

Prawnie nic nie jest, skoro umowy nie masz. Właściciel Ci zaufał, a Ty go oszukałeś i jeszcze szukasz straszaka ;-( niepojęte... Moim zdaniem powinieneś natychmiast z nim porozmawiać, przeprosić i spłacić dług. Jeżeli będzie miał jeszcze ochotę z Tobą gadać to podziękuj i mieszkaj dalej i płać terminowo, a jeżeli nie to główkę spuść, przeproś i wyjdź z mieszkania a nie szukasz jak mu zaszkodzić ;-( Oczywiście, że każdy ma prawo zachorować, ale skoro ktoś dał kredyt zaufania to trzeba zachować się jak dorosły - przynajmniej porozmawiać, poprosić o możliwość np. rat... zajdź do gazowni czy elektrociepłowni i powiedz, że nie zapłacisz, bo jesteś chory - zobaczysz co Ci powiedzą... To zwyczajne oszustwo siedzieć w cudzym mieszkaniu i nie regulować opłat... ja wyrzuciłabym od razu i dochodziła swojej kasy w sądzie. Zapłaciłabym podatek, a nieuczciwego najemcę pociągnęłoby po portfelu ostro... Nie szanuję ludzi nieuczciwych i kombinatorów. Co innego, gdyby za wczasu porozmawiał...

zanim US dowie sie o popełnieniu przestepstwa. A Ty po prostu pogadaj z włascicielem, zamiast kombinować w jaki sposób go udupić. Wydaje się w porządku skoro nie zrobił afery pomimo zalegania z 2 czynszami, więc y tez spróbuj byc w porządku w stosunku do niego

ALE prawnie musi byc chyba karencja - miesiac tak ? okres wypowiedzenia musi dac mi i mam miesiac na wyprowadzke?

jaka karencja? mi się zdarzyło wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym... wiele zależy, jak skonstruowana jest umowa, ale w Twoim przypadku jak nie ma umowy to o żadnych prawach też nie może być mowy.

Jaka karencje i jaki okres wypowiedzenia chcesz miec, skoro nie masz zadnej umowy. Nie placisz - to do widzenia. Takie jest niestety zycie. Zobacz to z drugiej strony - wlasciciel zapewne wynajmuje mieszkanie i liczy, planuje swoje finanse z tym miesiecznym wplywem z czynszu - moze splaca tym czesc dlugu wzietego na zakup mieszkania. Nalezaloby potraktowac wlasciciela nie jako wyzyskiwacza, ale jak partnera w pewnym "interesie", ktorego zasad ty nie przestrzegasz.

My mamy tak spisane umowy wynajmu że po jednorazowym niezapłaceniu dostajesz ostrzeżenie, a za drugim razem wylatujesz bez żadnych tłumaczeń...ALE oczywiście jesteśmy też ludźmi i w takiej sytuacji proponowalibyśmy spisanie dodatkowej umowy i rozłożenie zaległości na raty...wiadomo że nikt normalny chorego człowieka nie wyrzuci na ulicę. Za to gdybyśmy tylko wyczuli że coś ściemniasz siedziałbyś na śniegu nawet w samych gatkach

dokładnie Kinga.... uważam tak samo.

Kinga a tyy sie z urzedem rozliczasz???

to - jak powiem ze zaplace w maju to 2 miesiace moze czekac wlasciciel ? on tez ma dobrze zemna bo dbam o to mieszkanie a wiadomo - jakby jakis brudasow studentow wzial i by halasowaly imprezowali znoszczyli mieszkanie a zemna ma jak w raju dbam czysto jestem spokojny i zawsze od 2 lat regularnie placilem co miesiac mial kase na koncie to chyba dobrze omnie swiadczy ze swieca szukac takiego najemcy

Rozliczam sie, ale wynajmujemy kilka mieszkań, nie jest to główny dochód i dlatego byłoby nas stać na okazanie dobrego serca uczciwej osobie, która chwilowo jest w trudnej sytuacji.