Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie dalam.

czy pomagacie zebrakom?

Polecane posty

Gość nie dalam.

czy pomagacie biednym na ulicy?? ktos was prosi o pare groszy na bulke czy dajecie??? a jak ktos prosi o bulke czy kupujecie?? albo starsza kobiecina kleczy przy filarze z puszka to wrzucacie??? jak reagujecie?? bo ja wlasnie minelam starszego pana ktory mnie zaczepil proszac zebym kupila mu bulke slodka.Z racji ze sie spiesze do pracy i tez odruchowo odpowiedzialam ze niemam pieniedzy(fakt pare zl w portwelu) a teraz mam wyrzuty sumienia.Czy slusznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatne sushi z krowy
ja zawsze odmawiam, może dlatego,że kasa którą mam nie jest moja tylko moich rodziców (nie pracuję,nie zarabiam) odmawiam kasy każdemu a dzieki temu czuję się asertywna i lepsza,moi rodzice zawsze dają żebrakom. Kiedys maly chlopiec poprosil mnie o kase na picie, ale stwierdzilam,że na pewno ma rodziców (pewnie patologia) i niech sie nim zajmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatne sushi z krowy
Uważam,że nie musisz mieć wyrzutów sumienia, każdy może znaleźć pracę w tym kraju (chocby fizyczną, mało płatną) ale ludzie myślą "lepiej pójdę żebrać". Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale u mnie są wydawane posiłki dla bezdomnych, to nie Afryka, nikt tu z głodu nie umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, odkąd zabrałam jedną babę z bosym dzieckiem do sklepu, kupiłam mu kilka par skarpetek i buciki, a na drugi dzień ta sama baba siedziała znowu z tym samym bosym dzieckiem na dworcu PKS w innym mieście, przez które przypadkiem przejeżdżałam :o w sumie teraz uważam że powinnam była wysiąść i powiadomić policję, chociaż pewnie niczego nie dałoby sie udowodnić, ale może babsztyl chociaż by się wystraszył :o Teraz jesli ktoś podchodzi i coś chce, a ja mam akurat kasę przy sobie proponuję że sama kupię mu np obiad, albo jakieś jedzenie...i bardzo często wtedy taki żebrak obrazony odchodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iotyuityurtyty
ja zawsze mowie: niech bogaci pomagają, ich stac. mnie nie stac. wiec nie pomagam. ale tacy co zarabiają po 5-10 tys a nawet wiecej niech pomagają, ich stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilijowa łodzia
nie daje, kiedys dawalam skromne grosze jakies 2 zł, pozniej jak widzialam jak kupuja za to alkohol, kupowalam jedzenie ale tez sie wycwanili, pewnego dnia weszlam do piekarni bo mialam ochote na drozdzowke moj maz czekal na zewnatrz ledwo co wyszlam ze sklepu podszedl jakis facet proszac o kase powiedzialam ze moge dac mu drozdzowki, kiwna glowa i mu je dawalam. Wszystko obserwowal moj maz. Ja wrocilam sie ponownie do piekarni po drozdzowki jak wyszlam maz do mnie "Ty mu dalas drozdzowki, jak bylas w srodku zadzwonil telefon, wyciagnal go troche sie speszyl i odszedl na bok,a telefon mial taki o jakim mozesz pomarzyc" wiec od tamtej pory nie daje pracuje od rana do wieczora jak wracam praktycznie sie klade cierpi moje zycie prywatne, a ja mam jeszcze dawac????? Ostatnio przyszedl taki facet szczesliwy niby chcial pozartowac, i oczywiscie kase chcial odmowilam to zaczal sie wydzierac cos tam wyzywac to odpowiedzialam ze do roboty wypierdalac a nie chlac wiecznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onanananana
dziele sie jedzeniam kieyds wracajac zaczepil mnie starszy czlowiek to dalam mu niezjedzone kanapki z pracy pieniedzy nie daje i nie dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszy z Gniewu
ja pomagam tylko zwierzętom - one nie proszą, a potrzebują naprawdę. Kiedys się umazałam tłuszczem z kanapki :D ale chciałam koniecznie dać kanapkę ptakom, zjadły nie wybrzydzały, kocham dokarmiać zwierzątka chociaż mam niewiele, a kiedyś pamietam dzieciaki podeszły do moich rodziców żebrać a ja do niech żeby spierdalały wszy jedne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalukeporo
ja kiedys od 18 do 4 rano tyrałam w barze za darmo, dostałam tylko 6zł napiwków... :O i podszedł do mnie typ prosić o kasę, nie wahałam się mu odmówić, chociaż mogl mi zrobić krzywde, ale powiedziałam - ja też zbieram pieniadze...powiedział "szacun za szczerość" . Tych co dają im kase mają za frajerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Derp
Tak, zabieram im pieniądze, żeby na alkohol nie wydali. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanos
jesli przed sklepem ktos poprosi mnie o kase to nie daje, ale jesli o bulke lub cos do jedzenia to kupuje. ost kupilam dwie bulki i kawalek kielbasy śląskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsi9000
Ja raczej nie daję pieniędzy, jak poproszą o coś do jedzenia to mogę kupić. Chociaż zdarza mi się dać parę groszy żulowi jak otwarcie powie,że chce na wino :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ulicy nie daje -w sobote przyszla babka i zadzwonila mi do drzwi i prosila o cokolwiek do jedzenia,najpierw odmowilam i powiedzialam ze nic nie mam ale za cfwile otworzylam lodowke jak poszla i zlapalam 5 jajek ...dzem ..i paczke herbaty ..pobieglam za nia no i jej dalam ...baaardzo dziekowala...i sasiedzi tez jej cos tam dali widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d-marzenieeeeeee
ostatnio wyrwalam sie z pracy bo zachcialo nam sie MC Donalda. wychodzilam obladowana żarciem i zaczepil mnie wlasnie bezdonmy z pieskiem. Troche wygladal na alkoholika,ale w sumie byl bardzo zaniedbany i nie wiem wlasciwie czy przez to ze ejst biedny czy ,ze pije. poprosil mnie o kilka groszy ale odmowilam. poszlam do auta i ogarnely mnie ogromne wyrzuty sumienia. wzielam jedna kanapke, dalam mu ja i 5zl i prosilam zeby kupil karme pieskowi, piesek mial smutne oczy :( pan obiecal,ze kupi psiakowi karme i dziekowal za kanapke i 5zl jak nie wiem za co... nie wiem czy kupil winiaka czy faktycznie psiakowi karme,ale czulam sie duzo lepiej. na mnie zawsze wieksze wrazenie robi jak bezdomny jest ze zwierzakiem, serce mi sie kraja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagam, a co!
Rok temu kupiłam facetowi jedzenie na ciepło (było wtedy -20st), facet dziękował tak, że prawie miał łzy w oczach. Innym razem facet podszedł do mnie i poprosił szczerze o papierosy i coś do jedzenia. Powiedziałam, ze zobaczę, czy starczy mi pieniędzy. Jak wyszlam ze sklepu, to zobaczyłam że siedział koło mojego samochodu i jak tylko mnie zobaczył, to zaczął krzyczeć, że on mi pilnował auta tak czy siak. Jak zobaczył, że kupilam mu te papierosy i jedzenie, to zwołał kumpli i jak odjezdżałam to widziałam jak dzielił się tym jedzeniem i papierosami z kumplami i krzyczał za mną, że jestem wielka. Ja od tych 5zł nie zbiednieje, a nawet jak facet kupi sobie za to piwo/wino, to widocznie tyle mu z życia zostało. Skąd ja mam wiedziec, jaką kto ma historię? Ja wiem jedno - w myślach czytać nie potrafię. Jeżeli ktoś chce mnie oszukać, to oszuka. Jeżeli mówi, że potrzebuje jedzenia, a potem będzie je sprzedawał, to niech już go Bóg za to rozsądzi. Ja mam informację, że facet potrzebuje jedzenia. Poza tym, co mi po tym, że oszuka mnie żebrak, czy pijaczek na 10zł? Państwo rąbie mnie co miesiąc a i tak muszę mu oddawać moje ciężko zarobione pieniądze. Skąd mam wiedzieć, czy facet nie znalazł się na bruku wlaśnie przez państwo? Jak mogę, to pomagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bwerbvwer
Mnie czasem zaczepiał kolega z podstawówki czy mam pożyczyć 50 groszy. Niestety stoczył się i został żulem. Czasem miałem chęć kupić mu browara, ale zawsze odmawiałem, bo bałem się, e jak dam raz to będzie przychodził pod mój dom. W lato umarł po wypiciu jakiegoś alkoholu niewiadomego pochodzenia. Teraz myślę, że na sądzie ostatecznym Bóg powie byłem spragniony a nie napoiłeś mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem dam czasem nie, to zalezy od tego jak sie temu czlowiekowi z oczu patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednym Polakom czasem tak
ale żadnym rumunom czy cyganom nie potrzebujemy tu obcej biedoty tak samo nie obchodza mnie głodni murzyni w afryce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×