Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lajlaaaa90

Jak się rozstać bez przykrych konsekwencji?

Polecane posty

Gość lajlaaaa90

Od kilku miesięcy spotykam się z chłopakiem, ale czuję,że nic z tego nie będzie, Zaczęłam z nim, niedługo po zakończeniu poprzedniego poważnego związku i widocznie nie byłam jeszcze gotowa na nowy. Próbowałam kilkakrotnie sie go pozbyć,ale nie odpuszzcza, wydzwania do moich rodziców i znajomych, gdy nie odbieram telefonu, wystaje pod blokiem i straszy,że coś zrobi jak go zostawię(po naszej jednej kłotni rozbił sie samochodem,po innej pobił człowieka tak,że tamten trafił do szpitala,jeszcze innym razem zdemolował mieszkanie...)Macie jakieś pomysły, co mogę zrobić,aby to on mnie zostawił, bo ja nie daję rady zerwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbnbln
Skoro dalas mu wyraznie do zrozumienia, ze nie masz ochoty na kontynuowanie znajomości, to teraz...Nie czekaj, idz na policje, on Cie przesladuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubek love story ;)
Tak żeby nie wysyłali do twojej pracy zasrańców którzy krzyczą "trzeba go zastrzelić "...dobre pytanie ,sam bym chciał wiedzieć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamieniami łatwo rzucać
Pogadaj z nim powiedz szczerze, że się go boisz, że jest niestabilny i dopóki nie zrobi z sobą porządku nie chcesz go nawet jako kolegi, jako partnera go nie widzisz, bo po tym co zrobił nie ma takiej opcji. A jak się zabije, to na pewno pociągnie Cie za sobą. Na psychola z którym miałam do czynienia zadziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubek love story ;)
w sumie lepsze kamienie niż ssszczał zza winkla ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewam,że rozmowa z tym panem nic nie da.Z takimi trzeba krótko i na temat.Przecież on jest niebezpieczny skoro pobił kogoś czy rozbił samochód.Idź na policję,przedstaw sprawę i niech się nim zajmą. P.S.Doskonale rozumiem Twoje obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajlaaaa90
Rozmowa nic nie daje, on nie przyjmuje tego do siebie. Nie będę nalegała,żeby się zmienił, bo i tak nic do niego nie czuję i nie chcę z nim być. Dla ścisłości samochód,którym się rozbił był jego,mi nigdy krzywdy nie zrobił, na policję nie pójdę. Ja poprostu chcę to zakończyć, ale wiem,że jak on coś głupiego zrobi to wyrzuty sumienia nie dadzą mi spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak uważasz.W takim razie czekaj aż Cię napadnie któregoś dnia albo coś gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradoxpalma
otruc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradoxpalma
a tak na powaznie, wypierdol go i tyle ( popros znajomych o pomoc )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×