Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wlosowa lala

..................wlasnie skonczylam 27 LAT i nie mam nic......................

Polecane posty

Gość Masakra jakass
Humanista - nie wiem, nigdy nie ściemniałam w CV, ale wiem jak to jest jak szukasz wszędzie i nic. Wtedy chwytasz się nawet najgłupszych pomysłów, pewnie ludzie liczą po prostu na cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tak was czytam
do masakra jakas.to prawda . niesmiale osoby maja przegwizdane jednym slowem. slyszalam tez o przypadkach, kiedy cv bylo imponujace ,a na rozmowie kompletna klapa co ? i nico.nikt nie chce niekomunikatywnej osoby,no chyba ze na magazynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 lata i praca w call center
znajoma mojej koleżanki przekoloryzowałą swoje CV, troszkę i aplikowała do banku i... dostała tę pracę :D dopiero po kilku latach się wydało że nie posiadała w tym kierunku wykształcenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra jakass
No, i wlasnie na takie szczescie pewnie licza ci, którzy tak robią. Moj kolega zrobil w druga strone - nie mogl znaleźć pracy po studiach wiec wywalil je z CV i znalazl prace. Oczywiscie ponizej kwalifikacji, ale zawsze cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 lata i praca w call center
no właśnie, zawsze coś. Trzeba kombinować innej rady nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To juz jest tragedia żeby
zaniżać kwalifikacje żeby mieć pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytttak
Ja mam podobnie. Niesamowite ile nas jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
zależy jakie studia ,ale jak koleś chce isc gdzieś np na produkcję po dajmy na to filozofi to żaden normalny rekrutujący nie przyjmie filozofa na warszta ..po chuj mu koleś co będzie dumał i marzył zamiast pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25latkaaaa z podkarpacia
wiajcie i ja sie dolacze do tematu bo: - brak pracy - brak dosw. zaw.- praca w telemarketingu(ale syf!) - brak faceta - brak oszczednosci - mieszkam z rodzicami dalej - brak checi do zycia cos jeszcze dodac? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta,23
ja mam 24 lata...tez nie mogę znalezc pracy,ani w moim zawodzie...ani w zadnym innym :( na kazdą rozmowe o byle robooete przchodzi z setka dziewczyn! (nawet na glupia sprztaczke czy sprzedawce chca grupy inwalidzkiej)... nie mam meza....nie mam dzieci... mieszkam z rodzicami z ktorymi nie mam zadnego kontaktu...mają mnie za pasozyta...Znajomym sie jakos zycie ulozylo -nawet tym tępym kszalotom :( Zaczynam zazdroscicic tym puszczalskim ktore wpadly w ciaze w liceum....i teraz mają meza i dziecko....wprwdzie bez milosci,ale nie sa tak samotne....i gnojone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25latkaaa z podkarpaciaa
Marta, mam podobny tok myslenia co Ty... te niewyksztalcone dziewuchy z mojego liceum maja ulozone zycie, prace, dom, niektore juz 2dzieci sie dorobily i jest super! Wiekszosc nie poszla na studia i racja- poszukaly meza i roboty a nie studia jak mi mama wmawiala... "ucz sie ile mozesz, to sie przyda i bedziesz kims" a teraz tym "kims" sa moi znajomi po zawodowach albo puszczalskie ktore zlapaly chlopa na dzieciaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra jakass
Mnie też matka zachęcała do studiowania. Bo "kiedys Ci sie to przyda, rozwiniesz zainteresowania" ble ble. Ich pokolenie mysli ze studia ustawiają człowiekowi życie. Teraz bym była mądrzejsza i nie poszła na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 23
mam to samo, mieszkam z rodzicami, traktują mnie jak powietrze, uwazaja ze to moja wina ze pracy znalezc nie moge ,wstydza sie mnie nawet to uslyszalam eh zyc nie umierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra jakass
Moi też sie irytują. Właśnie dostałam telefon, jutro mam iść na rozmowę w sprawie pracy w butiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to życzę powodzenia
oby się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra jakass
A dziękuję, dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keijiro
do Humanista... Mam 26 lat i też jestem bez pracy, ale nie zamierzam się tu wyżalać, ani histeryzować. Nie rozumiem tylko, dlaczego taki człowiek "sukcesu" jak ty siedzi na takim podrzędnym forum i naśmiewa się z zdesperowanych ludzi. Podobno masz żonę w ciąży i odpowiedzialną pracę, więc lepiej zajmij się tymi sprawami, a nie wygłaszaniem kiepskich kazań moralizatorskich oraz peanów na temat własnej osoby. Chyba, że jesteś (co jest wielce prawdopodobne) jednym z wielu anonimowych internetowych cwaniaczków, piszących niewyobrażalne brednie i fantastyczne dyrdymały o sobie samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Humanista...
keijiro zle interpretujesz slowa. Ja sie nie nasmiewam i nie uwazam sie za czlowieka sukcesu. Poprostu wiem, ze ciezka praca mozna cos osiagnac. Dlaczego przegladam czasem to forum, bo mozna sie tu czasem wielu ciekawych rzeczy dowiedziec, a z drugiej strony czasem z nudow (pewnie Cie to rozdraznie ale czasem nudze sie w pracy i tak wlasnie za to biore pieniadze). Mojej zonie raczej niczego nie brakuje i zajmuje sie nia najlepiej jak potrafie. Widzisz nienawisc do ludzi ktorym sie w zyciu udalo to juz taka nasza polska mentalnosc. Przypomnij sobie 'modlitwe' z dnia swira Koterskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robisz dokladnie to samo
i podnosisz ludziom ciśnienie pieprząc jak to Ty masz fajnie. To tez takie polskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keijiro
Humanista Tu nie chodzi o to że, ktoś komuś zazdrości, ale o pewne dobre obyczaje, których najwidoczniej Tobie brakuje. Jeśli wierzyć Twojemu opisowi odniosłeś jakiś tam sukces i w porządku, ale po co się z tym tak obnosisz, drażniąc i tak już zdesperowanych ludzi? Czy swojemu dziecku też będziesz wpajał takie zasady, aby nabijało się z ludzi słabszych i mniej poradnych od Niego? Pewnie i tak olejesz, to co napisałem, ale weź się zastanów trochę nad sobą, zanim znowu zaczniesz tutaj moralizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffilpnaa
ja też tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Mózg
ale jaja macie siano w głowie to i pracy nie możecie znaleść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffilpnaa
ja prace mam ale 0 faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Humanista...
keijiro wiec Twoim zdaniem mowienie pozytywne jest tutaj nie wskazane. Rozumiem, ze trzeba tu tylko wyrazac swoje opinie w momencie gdy jest sie w niedoli i najlepszym sposobem na pozbycie sie jej jest umiarkowane uzalanie sie. Nie wiem czy zauwazyles/as, ze po tym co rowniez napisalem rozpatrywanie podan o prace jest moim zadaniem i tez napisalem jakie kandydaci czesto popelniaja bledy poszukujac pracy, ale Tobie jednak utkwilo, ze ktos sobie poradzil co zapewne jest Ci nie na reke. Bardzo dobrze wiem w jakiej sytuacji sa tu osoby dyskutujace na ten temat, bo znam krajowy rynek pracy i wiem jak to wyglada ale wez pod uwage, ze ja odnioslem sie do stwierdzenia, ze po studiach humanistycznych nie ma na co liczyc i poprostu opisalem jak to bylo w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdybyś tak świetnie znał
rynek pracy wiedziałbyś że to że jeden czy drugi humanista dostał super pracę nie świadczy jeszcze o niczym. Przychodzisz na to forum i nie "mówisz pozytywnie" tylko przechwalasz się wśród ludzi, którym nie powiodło się tak dobrze i którzy często są zdesperowani. To co robisz jest mniej więcej takie jakbyś na forum ludzi z rakiem płuc napisał "a ja palę i nic mi nie jest. Można? Można."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co u Was dziewczyny?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -prawda
Zgadzam się z z Wami odnośnie Pana "Humanisty"...rozumiem, że udało Ci się pomimo studiów humanistycznych i ze szczegółami opisujesz ile zarabiasz, tylko czy na pewno młodzi ludzie, którzy dopiero zaczynają swą drogę zawodową lub po prostu będący jak Ty humanistami, którym chwilowo nie dopisało szczęście, chcą na pewno tego słuchać. Co dla nich ważne to nie moralizatorstwo, a wsparcie i dobre słowo. Po pierwsze wysłuchać w jaki sposób ktoś tej pracy szuka i wspomóc dobrymi radami i pozytywnymi przykładami. Masz fajne doświadczenie, a twoje rady mogłyby na pewno pomóc wielu osobom, ale niestety nie masz podejścia do sprawy, bo zamiast komuś dogryzać i wpajać, że jesteś pewien, iż siedzi na dupie i nic nie robi, sam przyznasz, że nie prowadzi to do niczego...troszkę więcej zrozumienia dla innych, to moja rada...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×