Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylda spod komina1

czy posłałybyście sześciolatka z gotowością szkolną do peirwszej klasy?

Polecane posty

Gość Traperka :)
Ja bym go poslala :) A chetnie chce sie uczyc? jest otwarty na nowosci? A tak na marginesie wysokiego synka masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Matyldo - porozmawiaj z pedagogiem, może nawet z psychologiem. To na pewno ułatwi Ci podjęcie decyzji. Będziesz wiedziała, czy rzeczywiście jest gotowy... z tego, co piszesz to warto rozważyć szkołę. A może najlepiej byłoby do zerówki szkolnej? taki kompromis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda spod komina1
czyli iść do niezależnego od przedszkola psychologa..? To nie głupie, dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiek dziecka a gotowość dziecka do szkoły i podejście do ludzi i dzieci to różne rzeczy ale ja znam wiele dzieci któe poszły do szkoły w wieku 6 lat i żadnemu krzywda się nie stała, nie trzeba też było pracować z nimi więcej niż z 7-latkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak intelektualnie?
jesli mowia ze sie nadaje to poslala bym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak intelektualnie?
zebys rozwojowo go nie zatrzymala. idz z nim do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Matyldo, nie wiem skąd jesteś, ale w każdym większym mieście są poradnie psychologiczno-pedagogiczne i m.in. takimi sprawami się zajmują /konkretnie oceną gotowości szkolnej/. Możesz wybrać właściwą rejonem i umówić się na konsultację. Na badaniu będzie pedagog, psycholog, rozwieją Twoje wątpliwości. Niektóre poradnie proszą o opinię wychowawcy, jakieś materiały do analizy... zadzwoń najlepiej i zapytaj, kiedy możesz przyjść i co zabrać. Teraz są luzy jeszcze w poradni, więc możesz prawie od ręki to załatwić ;-) może się spotkamy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi piUrko
ja uważam, że intelektualnie bardzo, bardzo dobrze. Ale wiadomo, że moja opinia nie jest zbyt surowa ;) Staram się nie porównywać go z innymi dziećmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak intelektualnie?
ja tak zatrzymalam malego. zamiast powidziec ze najstarszy w grupie i wymusic do 4 latkow., to chodzil z 3 latkami, bo niby pierwszy rok w przedszkolu. Dziecko ktore potrafi wszystko kolo siebie zrobic. wszystko mowi, wszystko rozumie. przychodzil i sie skarzyl na swoja grupe, ze niektore nie mowia sikaja w pieluchy itp. i pediatra mi powiedzial ze maly o 1,5 roku rozwojowo starszy od rowiesnikow zebym koniecznie go przesunela. akcja byla w listopadzie, sfochowane panie jednak sie nie zgodzily, a pod pretekstem ze go tam prowadza czynily to z takim fochem ze maly sie przestraszyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak intelektualnie?
z nim chodz rowniez rownolatki, ale moj syn jest ze stycznia i widac kolosalna roznice. Poza tym teraz sa skargi ze gdy dzieci lezakuja to on nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ja powiem tylko, że w kwestii szkoły emocje są podstawą, nie intelekt. Wielu rodziców twierdziło, że dziecko gotowe do szkoły, bo czytać umie, pisze pięknie, liczy i nie dali sobie przetłumaczyć, że to ... o niczym nie świadczy... A w kwestii przedszkolaka ... jeżeli synek wszystko już opanował to powinien iść dalej, jego sfera najbliższego rozwoju musi być zaspokojona, nie może stać w miejscu, to destrukcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak intelektualnie?
mama dwoch...- no przeciez wiadomo ze emockje sa podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak intelektualnie?
opanowal wiele rzeczy, ale przedszkolanki maja to do siebie, ze nie lubia jak im ktos harmonogram psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak intelektualnie?
teraz znowu sprobuja podyskutowac by go przeniesli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak intelektualnie?
maz mowi zebym sie nie przejmowala. ze lepiej byc inteligentnym wsrod glupich, niz glupim wrod inteligentych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A no jak to
jak mu niby zabiore ten rok, bo nie czaje? Zabierzesz mu rok dzieciństwa - potem to już nie to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylobylominon
ja bym poslala. tu gdzie mieszkam dzieci ida do szkoly w wieku 5 lat, moja corka konczy w maju 4 latka a we wrzesniu juz idzie do szkoly i szczerze powiem ze juz jest od roku gotowa na szkole tylko ze nie ma wczesniejszego poboru wiec nawet jakbym miala w domu prodigy to wczesniej do szkoly nie pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×