Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wki121212

Pytanie do matek gimnazjalistów

Polecane posty

Gość Wki121212
allium Tu nie chodzi o jakieś tam stanowisku,nie chcę aby był księdzem czy papieżem,tylko kimś. Nawet lekarzem. A on odstawia taki teatrzyk. Przykro mi z tym jest,tobie nigdy nie było? Dziecko Cię nie zawiodło? Źle mi z tym,a wysiłek poszedł na marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - zdajesz sobie sprawę , że w tej chwili więcej jest miejsc w szkołach niż dzieci ? że szkoły podobnie jak przychodnie zabiegają o uczniów bo uczniowie to pieniądze z ministerstwa ? Jak znam życie syn pójdzie do liceum - nie żadnego profilowanego - tylko zwykłego liceum ogólnokształcącego po to ,żeby zdajać maturę pójść na studia . Pochwalam chęć kształcenia , rozwijanie zainteresowań , zdobywanie nie tylko szkolnej wiedzy ale to naprawdę nie ma przełożenia na przyszły zawód i późniejsza p racę . Syn - choć z grubsza - wie do jakiej szkoły chce iść ? co robić ,czym się zajmować w przyszłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
allium, nie chodzi oto,że tylko LAUREATOW, ale tacy maja już pewne miejsca, u mnie w mieście w bardzo dobrym liceum jest 6 os na 1 miejsce,a są tylko 3 klasy, wiec przyjmą 90 osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wki121212
kiskakiikk Moje dziecko jest inne już ja dopilnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
allium a mi zależy na super szkole a nie byle jakiej. Chcę żeby nikt się z niego nie śmiał. Tak chcę żeby był kujonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
A do takiego super liceum już nie łatwo się dostać tym bardziej dziecku ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
ja chodzilam do tej, szkoly, mąz, moja mama taka powiedzmy tradycja...tzn. ja nie narzucam synowi tej szkoly, ale sam chce tam isc, w duzej mierze tez ze wzgledu na kolegow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
10:43 i pierwszy wpis z 10:44 to nie moj, zreszta widać chyba po słownictwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może teraz porozmawiajmy o Tobie ile olimpiad wygrałaś? masz 5 na dyplomie ukończenia studiów medycznych lub prawniczych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu akurat liceum , które przecież samo w sobie jest niczym innym jak tylko rozszerzoną szkołą podstawową ? o co powiększać grono ludzi bez żadnej konkretnej umiejętności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona nic nie i syna zmusza
znam ją to moja sąsiadka. Zmienia szkołę i miejsce zamieszkania bo każdy z niej się śmieje bo męczy te dziecko w tych konkursach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
allium a co Twoim zdaniem mogłabym mu wybrać? Technikum? Zawodówkę( po niej przyszłości nie ma). Dlatego wybrałam mu bardzo dobre liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
Tak moje dziecko więcej osiągnie niż ja i tym bardziej nisko inteligentne wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
jesli to bylo pytanie do mnie, to młody juz wie kim chcialby byc w przyszłości, wiec szkoły techniczne raczej nie wchodza w grę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
allium,miło się z Tobą piszę. Czy uważasz,że przesadzam? Tu mnie do psychologa wysyłają kiedy ja chcę dobrze i z sensem piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim niby zostanie
? Głąbem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
Zależy nam na liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
Ne nie głąbem,geniuszem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak przyszłość jest po liceum ? po zawodówce jest konkretny zawód , konkretna umiejętność poświadczona papierem - co w dzisiejszych czasach jest coraz bardziej porządne . Po technikum masz i wykształcenie średnie , i zawód z tytułem technika i zdana maturę jako zaczątek do dalszego kształcenia . Co natomiast możesz robić po liceum - biorąc gorszą wersje ,ze syn pójdzie na studia ale niestacjonarne i cały tydzień w domu a zjazdy będzie miał co 2 tygodnie ? towar w marketach będzie wykładał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzasz , dobrze j est kiedy rodzice angażują ise w wybory dzieci , bo co nastolatek może wiedzieć o przyszłości ?:) Ale musisz brać pod uwagę nie tylko swoje chęci i ambicje ale przede wszystkim jego przyszłość - jego naturalne talenty i umiejętności , jego zainteresowania i chęć do pracy . Nie każdy geniusz szkolny odnosi sukcesy w pracy zawodowej i na odwrót :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora baba
koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
Po liceum. Studia. Choćby zaoczne. Dzięki zaocznym będzie mógł pójść do pracy,nabyć doświadczenie. Jeżeli nie studia to szkoła policealna. Ale ja go wyślę na studia,nie ma mowy aby studiów nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżcoś
kujon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
Jego przyszłość jak najbardziej biorę pod uwagę,dlatego się staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
Może i kujon,ale coś osiągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MA LEPSZYCH I GORSZYCH
SZKÓŁ. WIEM COS O TYM, KIEPSKO SIE UCZYLA ZNAJOMA JA BARDZO DOBRZE A CHODZIMY OBIE DO KLASY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka.najka
Mylnie mnie oceniacie, ja wcale nie gnam syna do nauki, ani nie namawiam do tych konkursów chociaż uważam że byłoby świetnie gdyby przeszedł. Nie rozmawiam z nim o tym ciągle, w zasadzie tylko wtedy kiedy sam zacznie. Na korki poszedł dopiero po przejściu etapu szkolnego i trwały one najwyżej dwa miesiące po dwie godziny tygodniowo, u innej nauczycielki niż przygotowywała go w szkole bo od niej często dzieciaki przechodziły. Wiesz co nawet nie zastanawiam się jak trzeba być głupim by dzieciaka wysyłać na korki tylko dlatego że bierze udział w jakimś konkursie. Naprawdę idź do psychologa skoro nie potrafisz zrozumieć prostej rzeczy są dzieci zdolne i zdolniejsze tak było jest i będzie.A ty zwyczajnie zazdrościsz dzieciakom że się o nich mówi.Nauczyły się udało im się być może nikt im korków nie fundował a zwyczajnie lepiej się czują w tym a nie innym przedmiocie.Mój syn nie lubił polskiego ale jest genialnym matematykiem.Znałam natomiast tych geniuszy na siłę którzy nie zdawali matury.Ty widocznie nie znasz więc dawaj niech we wszystkim będzie dobry.Zapamiętaj jedno jeśli coś czy ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego.I nie ma znaczenia czy mieszka w mieście,z jakiej rodziny pochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doświadczanie ? a w czym ? przecież nie będzie miał żadnego zawodu ,żadnej konkretnej umiejętności - to kto go zatrudni i w jakim charakterze ? Teraz trudno o pracę nawet ludziom z konkretnym fachem w ręku a co dopiero ludziom młodym , bez zawodu i żadnych doświadczeń . Nie żyj mrzonkami - obserwuj rzeczywistość . Ambicja jest szkodliwa jeśli nie mam poparcia w życiu codiznnym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomaranczowo piszę teraz
Są dobre szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tamte wpisy to oczywiście nie moje: zaczerniłam się:) wracając do tematu syn na dzień dzisiejszy chce być lekarzem, moze jeszcze mu sie odmieni, od najmlodszych lat tak twierdził i nadal w tym trwa wiec moze i cos z tego bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×