Mam problem z mężczyzną swojego zycia:(

Jestem z chlopakiem 4lata mam nie cale 20lat. Mówi mi że jestem bardzo kochana, śliczna caly czas sie na mnie patrzy i widze w jego oczach zachwyt,przy kochaniu tak samo podziwia moj tyleczek cale cialo mowi komplementy, dam o siebie bardzo a jednoczesnie stawiam na naturalność co dziennie cwicze po godzinie albo i wiecej Nie wazne. Chodzi o to ze mojemu facetowi wystarcza dwa razy w tyg:( jest wspanialy w lozku mam za kazdym razem mega orgazm najgorsze jest to ze klocimy tylko o sex

Pogadaj z nim na spokojnie i powiedz mu, że masz większe potrzeby.. Może sama przejmuj inicjatywę, albo spróbuj go kusić(wiesz, jakaś seksi sukieneczka, czy coś w czym według niego wyglądasz jeszcze lepiej niż zwykle, coś w czym Cię lubi, pocałuj go trochę po szyi, szepnij coś na uszko, a potem przerwij- rozbudzisz jego pożądanie) aż sam nie wytrzyma. Moim zdaniem szczera rozmowa jest dobra na wszystko:) Powodzenia:)

ma taki temperament, który od gadania o tym się nie zmieni, ale to nie znaczy że się nie zmieni wogóle

tzn no nie mówi mi dosłownie, że jestem kochana bo nie może... ale tak radośnie szczeka i widzę zachwyt w jego oczach... no ale byłoby super gdyby nie to że ten seks tylko 2 razy w tygodniu... jak chce częściej to warczy, kuli się i chowa pod łóżko... czy to może być spowodowane tym, że Azor ma już 15 lat, więc nie jest już pierwszej młodości psem?