maz mnie zostawil pojechal do matki

klapki z oczu!

sama jestes prowokacja!2 dni temu byl i wzial rzeczy,kurwa nie wiem co robic jak przepraszac?to moja wina po co tyle gadalam,nie wytrzymal ze mna

Autorko a co gadalas o jego matce? Ona cos ci zrobila?

z takiego kochania to ja cie zwalaniam;) powiedziałas to o jego matce co myslałas i tyle !!! i bardzo dobrze zrobiłas !!! naciagneła cie na gruba kase i jeszcze masz ją przepraszac?? powiedziala ze zmusiłas synka do slubu i ty masz tam jechac i ją przepraszac ?? litosci !!!! do sądu po kase za dom, a meza olej i to cieplym moczem, wiem ze się łatwo mowi ;) ale przeszlam to samo kiedys dawno;)))

bylabys głupia jakbys ją przeprosiła!!! co matka dla twojego jest wazniejsza niz ty ??? twoj powienien stanąc za toba jak lew, a nie spieprzac z podwinietym ogonem do mamusi !! szczeniak jeden!!

ale ja go tak strasznie kocham,nie wiem co robic,jej przepraszac na pewno nie zamierzam,ale co napisac jemu zeby sie choc zastanowil nad powrotem?jajgorsze ze wiem ze ona go tam buntuje,jak byl po rzeczy az sie trząsł i pretensje do mnie,ze wszystko przeze mnie,no bo to prawda,po co sie odzywałam,mówiłam za duzo i za ostro i mam teraz

przestan przezywac. powiedzialas to powiedziałas, czasu nie cofniesz i nie rycz nad rozlanym mlekiem. Nic mu nie mow i tyle. Zateskni to wroci a glupi to bedzie sluchał matki i proste. uspokoj sie . a gdzie teraz mieszkasz??ile masz lat ??

mala_szklaneczka jak kiedys bedziesz miala syna to inaczej na to spojrzysz a ty jesli czujesz sie winna - jedz i przepros, przynajmniej bedziesz miala czyste sumienie. jak nie wroci-sory, palant jak wroci - opanuj sie, to jego matka. moze z nia slubu nie bralas, ale minimum szacunku jej sie nalezy. za to, ze jest jego matka. poza tym skoro mieszkaliscie ze soba przed slubem-to chyba znalas dobrze ich realcje, jakos nie wierze zey czlowiek po 3 miesiacach sie zmienil. no jest jeszcze jedna opcja - wnioslac super wiano a teraz bedzie podzial majatku ....

asqa: moze masz racje ze jak bede miala syna to inaczej na to bede spoglądała, ale teraz patrze to moimi oczyma. Ja to samo przechodziłam co autorka tylko 8 lat temu ;))) I uwazam ze nie powinna przepraszac bo nie ma za co. Matce sie szacunek nalezy ale zonie tez.

schowaj dumę , jest takie powiedzenie "miłość ci wszystko wybaczy " ja bym raczej słuchała serca i poszła do teściowej , a nie słuchaj innych nie wiem czemu ale na forach zawsze każda zołza doradza od razu męszczyznę wywalić , a może to z nami coś nie tak ?