Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mezatka33ooo

mezatka na weselu z kolega-pyt do panow

Polecane posty

Gość mezatka33ooo

witam...mam meza od 5 lat jest nam ze soba dobrze mamy synka. kochamy sie i mamy do siebie zaufanie. ostatnio moj dobry kolega ktorego znam dosc dlugo rozstal sie z wieloletnia partnerka ma wesele w bliskiej rodzinie chcialby isc ale nie ma z kim a sam nie chce. zapytal mnie czy w ramach kolezenskiej przyslugi nie poszlabym z nim...hmm moze i gdyby chodzilo o mnie to bym poszla lubimy sie i niebyl by toproblem ale niewiem czy jest wogole sens pytac meza co o tym sadzi czy odmowic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
prosze tylko bez atakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komisja killera
a w czym problem jest? powiem ci tak - jak mialam miesieczne dziecko to bylo wesele u mojego partnera , srodek zimy. mowie - jedź, ja nie jade to nie podroz dla takiego malucha bo to tylko zdrowiem przyplaci. nie pojechal, ale wymawiał mi że PRZEZE MNIE nie pojechał... nie musze dodawać co miałam na końcu jezyka jako komentarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
problem jest w tym ze lubie tego chlopaka i jak mam kryzys jakis albo problem to zwracam sie do niego zawsze no czywiscie poza mezem mozna powiedziec ze to taka przyjaciolka tylko w wersji meskiej. i chcialabym mu pomoc. tylko nie chce niepotrzebnych problemow z mezem. nie mam pojecia jakby zareagowal na pytanie " sluchaj w ramach przyslugi pojde na wesele co?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
w kazdym badz razie nie ma w tym podtekstow zwykle wesele z kumplem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
mowilam juz ze to nie ma podtekstow seksualnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbknkkmhogop
Ja poszłam na wesele z kolegą będąc w długoletnim związku, co prawda on do mnie startował ale ze jestem wierna jak pies to nawet w jego snach by do niczego nie doszło :) a skoro między wami jest tylko koleństwo to idź śmialo, fajnie się pobawic na weselu, toć nikt nie każe Ci z nim seksu pod stołem uprawić wiec nie wiem w czym problem? Facet Cię na smyczy trzyma czy jak? Mój facet z kolei poszedł na wesele z moją najlepszą przyjaciółką a potem inna chciała go wypożyczyć i nie miałam obiekcji. Obcej bym go nie oddała ale komuś kogo ufam czemu. Otoczenie pierniczyło mi jakieś głupoty że tak się robi ale sory to jak jesteś w związkuy czy po ślubie to już GPS pętla na szyję, smycz i życie pod czyjeś dyktando? No sory nie dla mnie, Ty zrobisz co zechcesz ale szkoda przepuścić taką okazje do zabwy bo nie często sie one zdarzają. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
no wlasnie ja nigdy mu nie bronie nigdzie chodzic jak jestesmy u jego rodzicow ja zostaje w domu on idzie do kolegow. no ale wlasnie chodzi o to otoczenie i to glupie gadanie. ja nie uwazam zeby to bylo cos zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko. Moje wypowiedzi nie są dla ciebie wyrocznią. Poprostu ja już jestem w związku sporo czasu.można powiedzieć starej daty. Ale wiesz co. Ja niewiem czy miałbym odwagę zabronić żonie jak by miała okazję i chciała. Jednak z mojej strony to jakoś dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
rozumiem ale pytam po to aby poznac rozne opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
Tak jak napisalam ... bardzo go lubie... a jak juz pojde z nim to nie bede chciaal pic!!! Bo sie boje ze... no wiecie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci z punktu widzenia faceta. Mąż może ci pozwolić. Tylko jak ty będziesz się bawić..on będzie przemyslał. Boję sie że nawet po paru latach przy jakiejś awanturze nie wykrzyczy ci tego. Tego co sam sobie wyobrażał co działo się w tę noc. Możesz usłyszeć sporo gorzkich słów. Zastanów się czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
ostatni wpis to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatka33ooo
wychodzil nieraz z kolegami ufam mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepszym wyjściem jest rozmowa z mężem. Ze swojej strony życzę ci wszystkiego najlepszego. Zaufanie to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajca jak berety :P
Ty pewnie jakbys szla z kolezankami to nie bylo by problemu a Ty chcesz isc na wesele z kolega to co innego.Takze moim skromnym zdaniem nie ma co porównywac wyjscia z kolegami do pojscia zony z kolega na wesele.Tak swoja droga nie obawiasz sie ze ludzie beda sie smiac (wiadomo jakie jest podejscie do takich spraw).Dla mnie osobiscie dziwne jest jakby przyszla taka para.I maz to zachwycony napewno nie bedzie waszym pomyslem ,znam facetow bo mam juz troche lat.A tak szczerze powiedz czy chciala bys zeby Twoj maz poszedl na wesele z kolezanka? Zrobicie jak chcecie wasze zycie wasza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×