Ciąża w Anglii to isnta sielanka :D

która się z tym zgadza? W Polsce dziewczyny mają plamienia, krwiaki, odklejania łożyska, skracanie szyjki macicy, szwy krążki na nią rozwarcia biorą luteiny i duphastony i stresują się przez 9 m-cy a tutaj przez 9 m-cy nie wiesz o niczym. Czy to nie relaks dla psychiki?A jak się zacznie coś dziać i pójdziesz do szpitala to okazuje się że tak ma być bo rozciąga się wszystko :) Piękne prawda?

co gorsza pracujesz, bo l4 się nie opłaca;)

o tak zapomniałam ;) i to najlepiej do samego porodu :D

umyslowo lub/i emocjonalnie jakby ktorejs mamie zalezalo na dziecku, to matrwilaby sie krwawieniem, odklejaniem lozyska i walczyla o swoje dziecko od poczatku.A w anglii maja na to zlew, do 12 tyg nie ratuja a do 24 tyg mozna dokonac aborcji. Ciemnogrod ktory wszytsko albo leczy paracetamolem albo zlewa, niejedna matka lata do POlski podczas ciąży zeby czuc sie bezpiecznie albo ciaze ratowac

hehehe cos w tym jest, ja pierwsza ciaze w uk przeszlam na pelnym luzie (aczkolwiek byly momenty kiedy byly pewne problemy i jakos sie mna zajeli-dziwne nie?). Teraz druga ciaza w PL i w zyciu sie tak nie 'schizowalam'. nie mowiac o tym ze np tak jak ja; mam ubezpieczenie panstwowe xxxzl co miesiac+ prywatny abonament skladajacy sie z 90zl z naszej kieszeni i kolejne xxx zl z pracy meza a teraz jak sie podobno cos dzieje to musze placic kolejne 300zl z wlasnej kieszeni aby czegokolwiek sie dowiedziec w miejscu jeszcze innym. Przynajmniej wspieramy sektor medyczny w naszym kraju od kazdej strony:-D obowiazek obywatelski spelniony

No właśnie sielanka, bo tutaj nie ma dobrej opieki medycznej pomimo możliwośći, na dobrego specjaliste trzeba pieniędzy, znajoma poroniła w 24 tyg, a przecież wszystko wg położnej było ok.

gdzie ciemnogród tam ciemnogród, gdzie terror i schiza tam coż - nie zostaje nic innego jak latać, płacić i się stresować;

ex-debill- wkurzasz mnie tym, ze mieszkasz w szkocji a to temat o anglii, wiec z laski przestan pisac w imieniu calego zjednoczonego królestwa a dwa, odkad jestes emigrantka wpadasz na forum polskie!! zeby krytykowac polskie sprawy, obyczjate itd.Weź ty sie wymadrzaj na forach szkockich.Jeszcze zdania pozytywnego o POlsce nie wyczytalam z twoim wpisow a wiecznie na polskim forum jestes. W glowie Ci sie wywrocilo na emigracji

o pech, w Anglii też mieszkałam, poza tym będę pisać gdzie chcę i jak chcę, terefere:) i nie piszę źle o Polsce, poza tymi aspektami, które naprawdę są złe, czytaj i się ucz, jeśli sama nie podróżujesz i tego nie widzisz;)

Moja koleżanka miała bardzo przykrą sytuację jeśli chodzi o ciążę w Anglii;/ Miała plamienia i twardniejący brzuch, pojechała do szpitala, a tam to zbagatelizowali i niestety dziecko urodziło się sporo za wcześnie (30tydzień). Mała ma teraz mnóstwo poważnych problemów ze zdrowiem;/

Oj zgadzam sie :) Anglia ,kraj specyficzny i podejscie do ciazy rownie " specjalne" jak ten kraj :) ale o ile mniej stresow i lekow w zaladku w porownaniu z Polska :)

nie koniecznie sie z tym zgodze . tu owszem nie ratuja ciazy do 12tyg , ja obie ciaze poronilam wlasnie do 12tyg tylko dlatego ze nikt mi nie pomogl . a chodzilo o to aby dostac wlasnie duphaston na podtrzymanie bo mam problem z progesteronem - no ale coz ich to tu nie obchodzi . gdybym czekala i nic w tym kierunku nie zrobila pewnie dzis nie bylabym mama - a tak zaszlam trzeci raz tu i wrocilam do pl - dzieki temu mam synka . jesli bede sie starac o kolejne na pewno bede latac do pl po leki :D

czytaj i sie ucz ? ja pisze z dowiadczenia ale jestem przede wszytskim Polka, skoro jestem na forum polskim to nie bede sie przechwalac i wywyzszac standardów angielskim nad polskie.To jest żałosne Co sie z Toba stało, kiedys bylas o wiele fajniejsza babka, az chcialo sie czytać... a teraz nic madrego, tylko ochy i achy na emogracji.Z jakiegos zascianka sie wyrywalas ? Polska sluzba medyczna jest o niebo wyzej niz angielska, nawet nie ma czago porownywac. W Polsce lekarze , personel sa swietnie wyksztalceni, gotowi i chetni do pomocy ( poza wyjatkami, ktore sa wszedzie ) ale na nic nie ma pienedzy W Anglii kasa jest na wszytsko a persone olewajacy kazde schorzenie to patologia. Kazda przypadlosc leczona paracetamolem, ciekawe czy raka nie lecza tym samym.. moje ciaze, choroby dzieci zawsze byly leczone tym zlotym srodkiem. Szczesliwie ciaze mialam zdrowe , bo nie wiem co zrobilabym gdyby bylo jakies zagrozenie. Dostalabym paracetamol i do domu , taka to sluzba tutaj jest

taaa, super sielanka, nie wiesz o niczym, zero profesjonalnej opieki, mało badań, połowa wad płodu może nie wyjść - no marzenie

znowu bajeczki wymyślasz - ciekawe gdzie te ochy i achy emigracyjne pisałam i totalną krytykę Polski, naprawdę przestań już fantazjować, bo ci emocje dziwne jakieś zalewają normalne widzenie; zawsze pisałam, że pewne rzeczy w Polsce nie są na moje nerwy - dotyczy to m.in. słóżby zdrowia, łapówkarstwa, chamstwa, nepotyzmu i paru innych jeszcze rzeczy, łatwiej i milej się żyje tu gdzie jestem, nawet jeśli nie jest to najlepszy moment w życiu; Polska służba jest dobra, gotowa i chętna do pomocy jak zapłacisz - też to nie raz pisałam, a angielska i szkocka służba zdrowia nie jest idealna, ale jak dla mnie dużo lepsza, obydwie ciąże były zaopiekowane, pomimo wieku i problemów, nawet co do dzieci lekarka miała rację, mimo, ze jej nie chciałam uwierzyć; jakbyście miały tyle w Polsce za darmochę i taką opiekę jak ja tu to... i tak by nic nie dało... latałybyście prywatnie, żeby grzebać w poszukiwaniu problemów... i pewnie po odpowiednim grzebaniu by się znalazły:)

wiec katalogujesz Polki ? na glupie, szukajace problemow madre jak TY, nie szukajace i nie placace za szukanie problemow ??

więc już się nie masz do czego przypiąć? pogrzeb, na pewno coś znajdziesz:) albo poczytaj forum kafeteryjne i powiedz, że sobie ludzie różnych głupot nie wkręcają:) w zasadzie gdyby nie to forum to bym tego nie widziała;

poszła kopać, ale będzie, aż pójdę do kuchni;)

Nie sposob mi sie nie zgodzic z ex-d.bill.Ja nie czuje sie ani ograniczona umyslowo ani emocjonalnie ,zalezalo mi na dziecku i ciaze w uk wspominam naprawde dobrze.