Niewidzialność

Witam. Ja właśnie uświadomiłem sobie pewien problem. Co z tego, że ja bym częściej obracał się wśród potencjalnych znajomych, potencjalnych przyjaciół i potencjalnej drugiej połówki, skoro ja swoje ewentualne zalety ukrywam, bo ja siedzę cicho i staram się nie sprawiać nikomu kłopotu, a szczególnie na początku znajomości ja nie mam odwagi ku wyrażaniu siebie. Za co więc by można mnie lubić? To już z dwojga złego lepsza lekka kłopotliwość, bo nawet ona może świadczyć o człowieku i zmuszać do myślenia o nim.

Dzika Monika podoba mi się, ale przede wszystkim ona jest bardzo żywiołowa i wesoła 

6 minut temu, Daniel86 napisał:

 To już z dwojga złego lepsza lekka kłopotliwość, bo nawet ona może świadczyć o człowieku i zmuszać do myślenia o nim.

Generalnie tak. Czyli wniosek: starać się nie być cichym i wyrażać siebie, nawet jeśli będzie wychodzić to niezręcznie, bo przynajmniej w jakiś sposób się pokazujesz, a im częściej to robisz, tym z czasem będzie sprawniej szło.

Dobrym przykładem jest nasz Leżak. Niby prawie wszyscy go tu krytykują, ale to właśnie o nim jest tu myślane i pamiętane, więc on robi za gwiazdę tego forum 

1 godzinę temu, Daniel86 napisał:

Dobrym przykładem jest nasz Leżak. Niby prawie wszyscy go tu krytykują, ale to właśnie o nim jest tu myślane i pamiętane, więc on robi za gwiazdę tego forum 

nie jest dobrym przykładem

on tu nie ma sławy, tylko rozgłos, a pokazał się z takiej strony. że chyba nikt nie chciałby zawrzeć z nim bliższej znajomości

Bycie cichym też ma swoje zalety tylko nie za cicho. 

2 godziny temu, Daniel86 napisał:

Dobrym przykładem jest nasz Leżak. Niby prawie wszyscy go tu krytykują, ale to właśnie o nim jest tu myślane i pamiętane, więc on robi za gwiazdę tego forum 

Bez Leżaka to forum stałoby na 1 nodze. On jest jedną, drugą reszta kafeterian razem wziętych.  

Można wzbudzać wieczne zainteresowanie nawet nic nie mówiąc. Nie wiem o chùi chodzi ale tak jest.

3 godziny temu, Daniel86 napisał:

Witam. Ja właśnie uświadomiłem sobie pewien problem. Co z tego, że ja bym częściej obracał się wśród potencjalnych znajomych, potencjalnych przyjaciół i potencjalnej drugiej połówki, skoro ja swoje ewentualne zalety ukrywam, bo ja siedzę cicho i staram się nie sprawiać nikomu kłopotu, a szczególnie na początku znajomości ja nie mam odwagi ku wyrażaniu siebie. Za co więc by można mnie lubić? To już z dwojga złego lepsza lekka kłopotliwość, bo nawet ona może świadczyć o człowieku i zmuszać do myślenia o nim.

Dzika Monika podoba mi się, ale przede wszystkim ona jest bardzo żywiołowa i wesoła 

Samo wyrażanie siebie nic nie gwarantuje. Ludzie nie lubią każdego, jaki by nie był. Generalnie ogół lubi ludzi jednego typu, poza tym trzeba ogół zabawiać swoim towarzystwem, wchodzić w doope. Jeśli nie jesteś typem człowieka, którego lubi ogół, nie masz umiejętności, czy chęci zabawiania ludzi, wchodzenia im w doope, to pozostaje tylko trafić na osoby nieco inne od ogółu, które cenią co innego. Ale nie wyrażać siebie, to na 100% nic nie da, tak więc trzeba to robić choćby nieudolnie, prosty rachunek.

Lepiej tak niż, ktoś głośny, kto tylko gada i gada. Mi odpowiadają spokojni ludzie. Zależy od człowieka, każdy ma inny gust. 

7 godzin temu, Pył na wietrze napisał:

Samo wyrażanie siebie nic nie gwarantuje. Ludzie nie lubią każdego, jaki by nie był. Generalnie ogół lubi ludzi jednego typu, poza tym trzeba ogół zabawiać swoim towarzystwem, wchodzić w doope. Jeśli nie jesteś typem człowieka, którego lubi ogół, nie masz umiejętności, czy chęci zabawiania ludzi, wchodzenia im w doope, to pozostaje tylko trafić na osoby nieco inne od ogółu, które cenią co innego. Ale nie wyrażać siebie, to na 100% nic nie da, tak więc trzeba to robić choćby nieudolnie, prosty rachunek.

Ja wiem, że ja się nie spodobam wszystkim, ale będąc niewidzialnym, ja się nie spodobam nikomu, bo nikt mnie nie pozna i nie zapamięta.

46 minut temu, Daniel86 napisał:

Ja wiem, że ja się nie spodobam wszystkim, ale będąc niewidzialnym, ja się nie spodobam nikomu, bo nikt mnie nie pozna i nie zapamięta.

Skoro wiesz, to w czym problem poznać kobietę która Ci się podoba ? 

Może akurat Ty spodobasz się jej, ale niesmiałość Cię ogranicza jak widać ... 

6 minut temu, Spaghetti... napisał:

niesmiałość Cię ogranicza jak widać ...

Ostatnio ja się zaczynam czuć coraz bardziej pewny siebie, ale nadal ja czuję się ograniczony rzadkim wychodzeniem z domu i brakiem własnych pieniędzy

4 minuty temu, Daniel86 napisał:

Ostatnio ja się zaczynam czuć coraz bardziej pewny siebie, ale nadal ja czuję się ograniczony rzadkim wychodzeniem z domu i brakiem własnych pieniędzy

Po pierwsze spójrz w lustro i zapytaj siebie kim jesteś, a nie kim chcesz być, bo jak narazie nic nie robisz w kierunku być i mieć 

Jak będziez płakał z powodu ograniczeń tego typu, to twoje życie magicznie się samo nie zmieni.