Przeczytałem pamiętnik córki.

Zauważyłem ostatnio, że moja córka często wieczorami pisze w jakimś zeszycie. Gdy córka była w szkole coś mnie tknęło żeby zobaczyć co ona tam tak pisze. To co przeczytałem było straszne. Córka pisze w tym pamiętniku w drugiej osobie jakby obserwowała samą siebie. Pisze o swojej wewnętrznej przemianie którą przeżyła przez ostatnie 6 lat, o całkowitym zobojętnieniu które ją ogarnęło, że czuje się teraz wolna od wszystkiego i gotowa w pełni na śmierć. Opisuje też w tym pamiętniku różne wizje swojej śmierci i w drugiej osobie opisuje to co się dzieje po tym fakcie. Napisała tam też, że mnie nie kocha i jestem dla niej kimś obcym. Nie wiem co robić, ciężko mi teraz nosić to w sobie, a nie mogę powiedzieć jej, że to czytałem bo całkiem straci do mnie zaufanie. Pomocy.

A nie zauważyłeś, że inaczej się zachowuje?

roznie bywa z nastolatkami, moze to tylko melancholia mlodej dziewczyny, a moze wstęp do tragedii.. jezeli to depresja, moze sie skonczyc nawet smiercią. Powinnas ją skonsultowac u specjalisty

pisała też o swoich fantazjach erotycznych, przytoczyć?

Tak właściwie to od tych ostatnich 6 lat córka sukcesywnie zaczęła się ode mnie oddalać. Obecnie nie chce nawet usiąść ze mną przy stole i zjeść wspólnie obiadu czy pooglądać razem z telewizji. Nasze rozmowy się bardzo ograniczyły. Córka wychowywała się bez mamy, obecnie jest w klasie maturalnej.

21:04 - podszywacz!

obraziła się od kiedy grzebię w jej rzeczach. przecież jestem jej ojcem, ona nie ma prawa do intymności, co sobie myśli gówniara.

lol jak sobie przypomnę mój pamiętnik z gim to jakby moi rodzice tam zajrzeli toby mnie wydziedziczyli, znienawidzili i odesłali do psychiatryka. nie przejmuj się, też wtedy pisałam, że kończę z tym całym gównem, a żyję :)

po pierwsze to nie ladnie czytac cudze pamietniki- nawet gdyby lezal na wierzchu nie mialas prawa go otwierac- tego wymaga kultura i szacunek wobec drugiego czlowieka. po drugie zapewne zauwazylas zmiane zachowania corki- na tym powinnas sie skoncentrowac. wyglada mi to na sekte- prawdopodobnie zaprzyjaznila sie z takimi ludzmi. poczytaj o tym.

21:07 - podszywacz! nie zwracajcie uwagi. :)

jak to nie ściema, to uwazaj, bo moze cos z tego wyniknąć, porozmwiaj z nia delikatnie, nie zdradzajac się,ze czytaleś, moze zaproponuj wizytę u psychologa

I nie rozmawiasz z nią w ogóle? Nie mówi Ci o swoich problemach?

Próbuję z nią rozmawiać ale ona mnie zbywa, np. gdy wiozę ją rano do szkoły to jedyne słowa jakie wypowie to pożegnanie gdy wysiada z auta. Praktycznie wcale się nie odzywa sama z siebie. :(

córka mnie nie kocha bo ją gwałciłem :(

moja córka to cffeluch je*any!

w takim razie w ogóle się nie dziwię dziewczynce

przede wszystkim zaczernij nicka bo ten ktoś tak miesza w Twoich wypowiedziach że nie wiadomo o co chodzi.

Gdyby moi rodzice przeczytali kiedys moj pamietnik pomysleli by ze albo mnie podmienili albo ze mam jakie problemy psychiczne :D Jak kazda nastolatka pisalam o tym jak mi zle, ze nie kocham rodzicow i ich nienawidze bo mnie wkurzaja, ze przytlacza mnie nawet swoj pokoj albo ze jeszcze troche i skoncze sama ze soba bo mam dosc tego swiata ? i co ? zyje jakos nic mi sie nie stalo, na dodatek mam dziecko w drodze i wspaniala rodzine ;) porozmawiaj z cora na spokojnie ale bron Boze wszechmogacy nie mow ze czytales jej pamietnik bo Cie ''zje '' ;)

łooo jesu, a co ja wypisywałam w pamiętniku jak byłam głupią nastką :D A naprawdę mam cudowną rodzinę. Raz jedyny mój tata przeczytał fragment. Byłam z rodzicami na wczasach nad morzem, tata nie chciał mnie puścić samej na dyskotekę na plaży (nie dziwię mu się) więc też byłam na niego wściekła. Tak wściekła, że myjąc zęby w łazience ręce mi drżały i zrzuciłam jego szczoteczkę do ubikacji (niechcący!) ale stwierdziłam, że to sprawiedliwość losu i przez 3 następne dni opisywałam w pamiętniku jaką mi przyjemność sprawia jak widzę go myjącego zęby. A pamiętnik opasły, część kartek luźna, i akurat ta kartka z trzeciego dnia mi z niego wypadła i tata ją znalazł. Ehhhh chciał nas z mamą nad tym morzem zostawiać same :D Mama dopiero na parkingu go przekonała. A mi do dzisiaj mega głupio. Próbuj rozmawiać z córą- do oporu, ale cierpliwie i nie zniechęcaj się. Oby to tylko głupawka przedmaturalna.