Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przytłoczona jestem

Chyba wtydzę się rodziców...........

Polecane posty

Gość przytłoczona jestem

Od kiedy poszłam na studia to poznałam mnóstwo fajnych ludzi, z miasta-ja ze wsi. Już samo to zaniża moją samoocenę. Odnalazłam się w mieście, zaczęłam sobie radzić sama, a do domu przyjeżdżam jedynie z przymusu..i najgorsze jest to, że matka zawsze chce bym przyjeżdżała jak najczęściej, a jeśli już jestem to nawet ze mną nie rozmawia. Po prostu jest spokojna gdy jestem w domu.Najchętniej zamknęłaby mnie na tej wsi, żebym tu gniła i nie miała nic z życia. ja chciałabym żeby rodzice ze mną rozmawiali o studiach, o życiu...a oni nic. Jedyne: "jak tam na uczelni?" -odpowiadam, ze dobrze, a oni "no to dobrze" i koniec. Żadnych innych pytań, na które z chęcią bym odpowiedziała... Czasem sama się rozkręcam i mówię co się wydarzyło, ale albo ojciec mi przerywa, albo puszczają to mimo uszu :O Najchętniej rozmawiają miedzy sobą o swojej pracy :O Żeby to jeszcze była PRACA na poziomie... ale to jest robota na produkcji, ojciec jest wózkarzem, a matka nawet nie wiem co robi, chyba skleja kartony. Plotkują tylko o innych ludziach, obgadują pracowników, śmieją się z jakimś dennych sytuacji, które się tam wydarzyły. Nigdy nie rozmawialiśmy na jakieś poważne tematy, zawsze plotki, życie innych, bzdury..\ przyjezdzam tu z niechęcią, bo wiem, że w tym samym czasie mogłabym spedzić czas z kimś kto ma coś więcej do powiedzenia niz tylko obgadanie nowej kurtki pani maryni w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InteligentnyMateusz
Twój tekst mnie rozbawił. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oni sie ciesza z Twojego
sukcesu na pewno. Ale nie wiedza jak to jest. To o co maja pytac. Glupio im troche. Kazdy zyje swoim zyciem. Opowiadaja o tym o czym iedza. Ale to Twoi rodzine, dlaczego masz sie ich wstydzic. Trzeba rozmawiac o studiach pracy? O zyciu rozmawiajcie, o tym co dotychczas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytłoczona jestem
No widzisz mi nie jest do śmiechu niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna z rana
jesteś ze wsi ,a ja z miasta i na myśl o rozmowie z własną matką dostaję drgawek , a moja matka piastowała (emerytura) dość poważne stanowisko ,a tematy dysputy były i są jak i u ciebie , dramat tacy rodzice .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna z rana
moja matka nawet mnie nie zna ,tak zwyczajnie ,owszem wie gdzie mieszkam ,jak mam po mężu na nazwisko , jaki mam kolor oczu włosów itp ,ale nie ma pojęcioa czy np lubię zwierzęta , jakie mam poglądy polityczne ?( czy w ogóle mam) , jakich mam ( czy mam ) przyjaciół , co mnie drażni w życiu a co daje ukojenie ,nie wie nic , a widzimy się 2 x tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuyiiooip
a jaka ty jestes na poziomie? na forum kafeterii obgadujesz swoich rodzicow, jestes taka sama jak oni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna z rana
to nie jest obgadywanie , rozróżnij , to smutny monolog odtrąconego dorosłego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×